Skocz do zawartości

Gutek

Użytkownik
  • Postów

    1024
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Treść opublikowana przez Gutek

  1. @Marika9718, autorzy artykułów czasem wydają minimalnie zmienione prace w języku polskim i obcym lub na odwrót, więc przynajmniej teoretycznie istnieje jakaś szansa na powodzenie poszukiwań czegoś sensownego po polsku. Oprócz tego, poza wspomaganiem się tłumaczeniem maszynowym, pozostaje tylko obyć się z językiem przez lekturę tekstów. Może nie po pierwszym czy drugim przestudiowanym artykule, ale w końcu będzie Ci coraz łatwiej zrozumieć tekst w języku obcym. Zlecenie do przetłumaczenia to raczej droga zabawa i, wbrew pozorom, niekoniecznie gwarantująca oczekiwane efekty. Za tłumaczenie tego typu tekstów bez korekty native speakera zwykle płaci się ok. 50 zł za 1800 znaków (nie słów!) ze spacjami, więc zdecydowanie nie opłaca się iść w tę stronę.
  2. @Marika9718, ukończenie jakichkolwiek studiów wymaga zdania egzaminu z języka obcego na poziomie B2. Czy masz już za sobą ten egzamin, skoro został Ci rok do końca? Będąc po latach nauki angielskiego w szkole i lektoracie na studiach nie powinnaś mieć większych problemów z rozumieniem tekstu pisanego. W razie czego pozostają maszynowe wpomagacze tłumaczenia. Zawsze łatwiej odbiera się tekst, niż tworzy go samemu.
  3. @Andrzejek, sięgnij do regulaminu studiów (dostępny na stronie każdej uczelni), a znajdziesz tam wszystkie informacje dotyczące tzw. przepisywania ocen. Skąd ktoś ma wiedzieć, jaki papier z uczelni X życzy sobie uczelnia Y i do kogo należy się z tym zwrócić? Poza tym, czy jesteś pewny, że w ogóle masz prawo do przepisania oceny? Niektóre uczelnie dopuszczają przepisywanie tylko od 4,0 w górę.
  4. @dora110, warunkiem ukończenia studiów jest znajomość języka obcego na B2, więc każda z grup musi być prowadzona w tym kierunku. Tym bardziej w przypadku angielskiego, który zdaje później zdecydowana większość studentów. Nie ma zatem powodów do obaw. Jeśli jednak nadal nie jesteś pewna swoich sił, możesz rozwiązać jeden z bezpłatnych testów online i następnie podjąć decyzję. Aczkolwiek osobiście też nie spotkałem się z brakiem uczelnianego testu poziomującego z angielskiego. Zwykle na podstawie jego wyników tworzone są grupy od B1, przez łamane na styku poziomów, aż do C1 włącznie.
  5. Gutek

    Przenosiny

    @ausPolen, działaj przez dziekanat. Jeśli rekrutacja została zamknięta, to może być trudno od strony formalnej, ale z drugiej strony im szybciej trafisz na elektrotechnikę, tym lepiej. Po pierwszym semestrze różnice programowe mogą być już zbyt duże do przenosin.
  6. Jeśli dopiero zaczynasz studia, to spokojnie zdążysz przygotować się do egzaminu zaczynając z grupą B1, gdzie dodatkowo utrwalisz sobie podstawy bez rzucania się na głęboką wodę. Z drugiej strony z własnego doświadczenia wiem, że im mocniejsza grupa, tym mniej się robi, bo ludzie i tak wszystko potrafią.
  7. @dora110, prowadzący nie robią już testów poziomujących przed rozpoczęciem nauki?
  8. @Adam Sienkiewicz, można uczyć się mniejszych partii materiału na bieżąco, do czego zachęcam
  9. @Xkatex1919, jeśli kręci Cię projektowanie, pomyśl raczej o architekturze albo budownictwie. Gospodarka przestrzenna to kierunek, który otwiera jednak znacznie mniej drzwi od wspomnianych i nie daje dostępu do zawodów regulowanych, które wykonują ich absolwenci.
  10. Gutek

    stypendium socjalne

    @student023, partner nie jest członkiem najbliższej (gwoli ścisłości żadnej) rodziny i na tym koniec tematu. We wnioskach stypendialnych uwzględnia się tylko rodziców/opiekunów prawnych + ewentualnie rodzeństwo niepełnoletnie lub uczące się do 26. roku życia. Nie dopisuje się nawet dziadków, choćby mieszkało się z nimi, a co dopiero obce osoby będące partnerem rodzica czy studenta. Zresztą wszelkie szczegóły znajdziesz w regulaminie pomocy materialnej swojej uczelni.
  11. @BrokeGame, jeśli masz w całości zaliczony pierwszy semestr bez żadnego długu, to istnieje możliwość, że gdzieś wezmą Cię na kontynuację studiów. Jeśli natomiast Twój warunek dotyczy właśnie pierwszego semestru, to musisz od nowa rekrutować się na studia. Szczegóły znajdziesz w regulaminie studiów właściwej uczelni,
  12. @addm, wymagania sprzętowe często są mocno przesadzone. Do każdego programu CAD w zastosowaniach studenckich z powodzeniem wystarczy dowolny laptop z co najmniej 8 GB RAM i procesorem >2 GHz.
  13. @xewelinax123, nie ma takiego stanowiska jak bez-przymiotnikowy menedżer/kierownik/dyrektor od wszystkiego. Inne wykształcenie, kwalifikacje i doświadczenie będą wymagane od menedżera IT, HR, sprzedaży, utrzymania ruchu, projektów, komunikacji, reklamy itd. W zdecydowanej większości przypadków, pomijając koneksje rodzinne, towarzyskie czy polityczne, ścieżka kariery polega na stopniowym awansie ze stanowiska konkretnego specjalisty.
  14. @Mario21, regulamin rekrutacji na studia drugiego stopnia danej uczelni rozwieje Twoje wątpliwości. Istnieją uczelnie, które na magisterkę biorą wszystkich jak leci, więc może znajdzie się również taka z kierunkiem logistyka. W każdym razie na pewno nie możesz aplikować na 1,5-roczne studia kończące się zdobyciem tytułu magistra inżyniera, bo z 6-semestralnym licencjatem będzie Ci brakować ECTSów.
  15. Nic nie stoi na przeszkodzie do zostania menedżerem po dowolnych studiach. Do tego i tak trzeba zdobyć doświadczenia. Takiej funkcji nie powierza się świeżakowi z dyplomem.
  16. @anonimowo212, sprawdź progi z ubiegłorocznej drugiej rekrutacji i liczbę osób na miejsce. W ten sposób będziesz mieć jakiś przybliżony obraz sytuacji.
  17. @Studentowanie67, to naprawdę nie ma żadnego znaczenia w rekrutacji na drugi stopień, jeżeli kierunki są wystarczająco pokrewne (wg zasad rekrutacji), mieszczą się w tej samej dyscyplinie naukowej i nie występują rozbieżności ECTS (licencjat/inżynier).
  18. I to jest najlepszy dowód na to, że popyt na automatyków utrzymania ruchu rzeczywiście istnieje, a oni mogą pozwolić sobie na wybrzydzanie Analogicznie w firmie, w której pracuję, od długiego czasu poszukiwani są automatycy z doświadczeniem na falownikach pewnego duńskiego producenta, z którymi nie radzą sobie firmy zewnętrzne, a organizacja przyjazdu duńskich inżynierów jest czaso- i kosztochłonna. Jednak ogarnięci kandydaci oczekują pieniędzy większych niż przewidziane w regulaminie wynagradzania (widełki ustalone układem zbiorowym dla wszystkich poziomów stanowisk), więc koło się zamyka i problem pozostaje nierozwiązany. Tak więc AiR stwarza naprawdę duże możliwości, jeśli tylko ktoś chce się rozwijać. Natomiast chcącym tylko "odbębnić" studia i mieć pewną pracę w dobrze opłacanym zawodzie należy polecić np. jakikolwiek kierunek wojskowy (gwarancja promocji oficerskiej po magisterce) albo lekarski (liczy się tylko prawo wykonywania zawodu).
  19. @Magda654435, jeśli na dane studia w języku angielskim uczęszczają (też albo głównie) obcokrajowcy, to ich poziom jest z reguły niższy od tych polskojęzycznych, bo nie zarzyna się kury znoszącej złote jajka. Dotyczy to w zasadzie każdej uczelni i każdego kierunku. Nawet studenci lekarskiego żartują z English Division Z czasów swoich studiów na PG pamiętam, że znaczną reprezentację zagranicznych studentów stanowili przybysze z Indii i Turcji, a więc żadni native speakerzy ani słynący z doskonałej znajomości angielskiego Skandynawowie. Zresztą jeśli chcesz wyróżnić się językowo, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie do zdobycia certyfikatów czy nawet napisania pracy dyplomowej po angielsku.
  20. Gutek

    rekrutacja 2 stopień

    @ausPolen, publikowane na stronach uczelni zasady rekrutacji rozwieją wszelkie Twoje wątpliwości.
  21. @Maks mastej, zarobki są dobre już na sam początek pod warunkiem, że potrafi się sporo w kluczowych działkach. Między innymi IT/OT - zwłaszcza w utrzymaniu ruchu, kiedy nie można czekać aż serwis łaskawie zechce przyjechać po tygodniu czy nawet miesiącu. Na pewno nie warto bawić się w konstruktora, bo w polskich realiach pieniądze z tej pracy są słabe i najłatwiej zlecić ją komuś innemu czy nawet na zewnątrz.
  22. @Zurix11, każdy kierunek jest tak samo "dobry " i "zły" zarazem. Jeśli myślisz, że ukończenie któregokolwiek z nich pomoże Ci zdobyć pracę w tzw. zawodzie za granicą, jesteś w ogromnym błędzie. Postaw się na miejscu pracodawcy, do którego aplikuje randomowy świeży absolwent uniwerku w Odessie czy innym Kiszniowie. Czy powierzyłabyś mu stanowisko na podstawie nieznanego sobie papierka..? No właśnie W tym przypadku liczy się tylko doświadczenie w renomowanej firmie. Dzięki niemu, po dotarciu przynajmniej do poziomu samodzielnego specjalisty, być może uda Ci się załapać do pożądanej pracy za granicą. W tej samej lub innej firmie. Wcześniej graniczy to z cudem także z powodu dużo większej konkurencji. Na polskim rynku pracy, z racji wymaganej znajomości języka polskiego, konkurentem jest z reguły co najwyżej osoba z innego województwa, a w Europie Zachodniej nawet z drugiego końca świata. Tak więc samym dyplomem z Polski nie rzucisz na kolana żadnego zagranicznego pracodawcy.
  23. @Zurix11, nic nie stoi na przeszkodzie do emigracji po żadnym cywilnym kierunku studiów. Inna sprawa, czy dane wykształcenie rzeczywiście pozwoli na pracę w tzw. zawodzie, czy może jednak tylko na fizyczną poniżej kwalifikacji. Najlepszą drogą do pracy za granicą jest po prostu doświadczenie w rozpoznawalnej, międzynarodowej firmie.
  24. Nie pomogą w tym żadne studia. Lepiej pogadaj na ten temat z ludźmi z pracy.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.