Skocz do zawartości

Gutek

Użytkownik
  • Postów

    1024
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Treść opublikowana przez Gutek

  1. Warto wziąć pod uwagę, że kierunek logistyka występuje na uczelniach każdego typu i to nawet w mniejszych miastach, co siłą rzeczy produkuje duże ilości absolwentów. Ci ludzie rywalizują potem o pracę także z posiadającymi inne wykształcenie, lecz znającymi języki, Office'a i SAP, czyli konkurencja jest spora. No i pozostaje podstawowa kwestia - czym w praktyce (nie w teorii) są studia z logistyki, skoro prowadzą je wydziały ekonomiczne, zarzadzania, a nawet mechaniczne? Oczywiście pomijam specjalność logistyka na innych kierunkach.
  2. Zawsze można pójść na inny kierunek, jeśli wybór okaże się nietrafiony Z drugiej strony żyjemy w tak dziwnych czasach, że coraz więcej podrzędnych stanowisk, które nie wiążą się z jakąkolwiek wiedzą akademicką, wymaga właśnie wyższego wykształcenia. Niedawno będąc u lekarza zauważyłem, że pewna przychodnia prywatnej sieci szuka do rejestracji... osoby po studiach Nic więc dziwnego, że standardowym oczekiwaniem na byle biurowe stanowisko (nawet typu sekretariat czy klepanie tabelek w Excelu) jest dyplom ukończenia studiów. Stąd zrozumiałe, że większość maturzystów chce iść na studia. Bez nich i konkretnego fachu (np. kierowca, elektryk, spawacz itp.) wybór pozostaje bardzo mocno ograniczony.
  3. Hava, jeśli kierujesz się pracą, wybór jest oczywisty - FiR. Tylko to popularny kierunek, więc progi na dziennych są dość wysokie, czyli możesz mieć problem z dostaniem się ze swoją maturą. W ramach planu B warto zainteresować się ZIP, ale tylko pod warunkiem, że w grę wchodzi wydział mechaniczny przyzwoitej politechniki. Inaczej szkoda czasu. Pozostałe kierunki raczej dla hobbystów i/lub dla osób bez ciśnienia na pracę zgodną z wykształceniem. Najpierw musisz wiedzieć, co Cię interesuje i czym chcesz się zajmować
  4. forkk, naucz się korzystać z regulaminów (w tym przypadku pomocy materialnej). Są one ogólnodostępne na stronach uczelni. Z takim olewczym podejściem szybciej wylecisz z uczelni niż się na nią dostaniesz. PS: Wszystkie stypendia, w tym socjalne, przysługują niezależnie od wieku i nie ma w nich żadnego minimalnego dochodu. Ubezpieczenie z uczelni dostaje się po złożeniu wniosku, jeśli nie podlega się z tytułu pracy lub zgłoszenia przez członka rodziny.
  5. Gutek

    co robić?

    Nikt nie ma takiej wiedzy, być może większość znanych nam zawód za 30-40 lat odejdzie w zapomnienie Dlatego, o ile nie jest się hobbystą, studia wybiera się pod kątem sytuacji obecnej i tej z niedalekiej (możliwej do przewidzenia) przyszłości.
  6. Gutek

    co robić?

    piotr1234543, czy w ogóle zrobiłeś jakieś badanie rynku i sprawdziłeś, jak z pracą i czego oczekują pracodawcy? To pierwszy krok do podjęcia decyzji, o ile nie idziesz na studia czysto hobbystycznie.
  7. W każdym serwisie rekrutacyjnym podane są wymagane rozmiary zdjęcia w pikselach (np. 640 x 480 - liczby z sufitu, nie sugeruj się). Co za problem wyciąć 1 zdjęcie z 2 i zmienić proporcje w Paincie czy innym Gimpie na prawidłowe? To chyba jakiś żart? Tak na marginesie - aż dziwne, że w dobie RODO nikt nie doczepił się do bezsensownego wymogu przesłania zdjęcia przez kandydata. Są przecież i takie kierunki, gdzie o 1 miejsce ubiega się nawet 20-30 osób, więc uczelni może przydać się np. 3-5% wszystkich otrzymanych zdjęć. Reszta na przemiał.
  8. Warto pamiętać, że do starania się o ewentualne przepisanie ocen upoważnia zgodność treści programowych, a nie nazwy przedmiotu
  9. Gutek

    Badania lekarskie

    Takie akcje uwypuklają patologie zamkniętych i samorządnych, a więc z reguły bezkarnych, środowisk nauczycielskich i lekarskich. Aż dziwne, że żaden z rodziców nie wpadł na pomysł, by donieść na osoby wprowadzające w błąd celem osiągnięcia korzyści materialnej, co podpada pod kodeks karny. Jestem ogromnie ciekawy, co zostało zawarte w "orzeczeniu" lekarskim, skoro zgodnie z prawem takie wydaje się tylko i wyłącznie w odniesieniu do podanej przez uczelnię listy czynników szkodliwych w miejscu nauki. Wymóg zrobienia badań na skierowanie wydane przez dziekanat dotyczy tylko wybranych kierunków - np. chemicznych, niektórych technicznych itp.
  10. Akurat IChiP ma bardzo mało wspólnego z chemią. To kierunek zajmujący się czysto fizycznym aspektem reakcji chemicznych, więc uczą na nim między innymi projektowania instalacji (kłania się mechanika płynów i wymiana ciepła), a nie analizy i otrzymywania rozmaitych związków, co z kolei leży w kręgu zainteresowań chemii i technologii chemicznej. Natomiast ZiICh to musi być jakiś dziwoląg na wzór zarzadzania i inzynierii produkcji znanej z wydziałów mechanicznych, która najczęściej jest dość mocno okrojoną MiBM z elementami zarzadzania.
  11. Gutek

    Rekrutacja studia mgr

    Oczywiście, że możesz. Być może dostaniesz jakieś różnice programowe do nadrobienia, ale niekoniecznie. Tylko pamiętaj o tym, że po uniwerkowej infie będziesz mieć tytuł mgr, a nie mgr inż. Niczego to w praktyce nie zmienia, ale niektórzy mają jakąś obsesję na tym punkcie
  12. Plotka pewnie wzięła się z tego, że na wydziałach chemicznych na ogół zostają osoby, które nie dostały się nigdzie indziej, a wielu innych - ze względu na chemię prowadzoną od podstaw - traktuje 1. rok jako darmowe korki przed poprawą matury i następnie od razu ulatnia się na lekarski lub stomę, ewentualnie farmację. Niskie progi na politechnice = duży odsiew. Zwłaszcza wśród ludzi po biolchemach, którzy nie mieli rozszerzonej matmy, a ten przedmiot jako jedyny nie startuje od zera. Będąc systematyczna dasz sobie radę, ale warto wiedzieć, że perspektywy po wydziale chemicznym nie należą do najlepszych, więc powstaje pytanie o opłacalność takiego wysiłku.
  13. Chemia na MiBM? Kto Ci tak nagadał? Co najwyżej na jednym z wyższych semestrów zetkniesz się z krótkim przedmiotem o nazwie płyny eksploatacyjne lub chemia wody, paliw i smarów, gdzie całość to laby + pamięciówka związana bardziej z właściwościami fizycznymi wymienionych. Musisz najpierw wiedzieć, czego w ogóle chcesz, bo praca w motoryzacji to wszystko i nic. Jest w niej zarówno pani od HR, spawacz, konstruktor nadwozi i wielu innych. Na takich studiach nauczysz się przede wszystkim podstaw projektowania wybranych elementów pojazdów, tzw. wiedzy "życiowej" będzie na lekarstwo. Dla jednych to interesujące, dla innych nudne.
  14. Słuszna uwaga polerst. IiE to kierunek ekonomiczny, a nie ścisły jak informatyka na uniwerku. Podobieństwo nazw bywa mylące.
  15. Zapoznaj się z regulaminem pomocy materialnej wybranych uczelni. Z tytułu orzeczenia o stopniu niepełnosprawności przysługuje stypendium specjalne dla osób niepełnosprawnych, którego wysokość zależy od posiadanego stopnia. Ponadto jeśli masz odpowiednio niski dochód na osobę w rodzinie i jakiś oficjalny papier na wynajmowanie akademika/stancji, to możesz liczyć na zwiększenie stypendium socjalnego. Poza tym nie przewidziano żadnej innej pomocy.
  16. Na studiach po angielsku możesz spodziewać się niższego poziomu od tych w języku polskim. Spora część studentów takich kierunków to obcokrajowcy, którzy po pierwsze płacą za siebie, a po drugie uczelni przysługuje kilkukrotnie większe dofinansowanie z tytułu tzw. umiędzynarodowienia. Z marszu bez doświadczenia będzie Ci trudno zacząć karierę w wyuczonym zawodzie. To nie Polska, gdzie potencjalni kandydaci są co najwyżej z innego województwa.
  17. Uczelnie nie mają obowiązku podać zasad rekrutacji przed terminem składania deklaracji maturalnych, chociaż byłoby to pomocne. Ponadto z podstawową matematyką nie poradziłbyś sobie na fizyce itp. Różnego rodzaju ograniczenia przyjęć pojawiają się od kiedy wprowadzono, że na wykładowcę może przypadać tylko do 13 studentów. Np. PG stosuje odgórnie ustalone progi bodajże od 2 lat. W następnym roku akademickim może być jeszcze większe zamieszanie.
  18. Skąd mamy to wiedzieć, jeśli nikt z nas nie ustala regulaminów Twojego wydziału? Jeśli różnice są zbyt duże, to inny pokrewny kierunek warto zostawić sobie na magisterkę.
  19. Jeśli kiedykolwiek widziałeś swoją maturę, to powinieneś zauważyć, że nie ma ona terminu ważności. Co więcej, w dalszym ciągu można się rekrutować na podstawie matury zdanej 10, 20 czy 50 lat wstecz.
  20. student99, zapytaj w dziekanacie wydziału prowadzącego AiR, to będziesz mieć 100% pewności. Skąd takie obawy? Elektrotechnika to nie chemia, po której praca w zawodzie graniczy z cudem.
  21. wlbird, podstawowym "problemem" szeroko pojętej chemii jest daleko posunięta automatyzacja. Sprawia to, że zapotrzebowanie na pracę chemików w laboratoriach i fabrykach zostało znacznie ograniczone, w zasadzie do minimum. Po chemii i pokrewnych musisz być lepszym i mieć więcej szczęścia niż absolwenci bardziej "rynkowych" kierunków, bo produkcja chemików jest mocno oderwana od realiów naszej gospodarki.
  22. Jeśli jesteś z miasta akademickiego, możesz też wybrać opcję "niskobudżetową", czyli pójść na 1. rok chemii, technologii chemicznej lub czegoś pokrewnego. Na takich kierunkach chemię zaczyna się od zera, a z racji braku chętnych, dostaje się w zasadzie każdy ze zdaną maturą. W dwa semestry przerabia się ogólną, nieograniczną i organiczną na poziomie nie niższym od rozszerzonej matury, więc nie brakuje osób chcących się tylko doszkolić i zaoszczędzić na korkach. Nie wiem natomiast, jak wyglądają sprawy z biologią na innych studiach, ale to czysta pamięciówka i można ogarnąć samemu. Dobrze zdanej matury z biol i chemii potrzebujesz tylko na lekarski, dentystyczny i farmację. Na pozostałe kierunki, zwłaszcza chemię na uniwerku i technologię na polibudzie, biologia nie jest wymagana, a miejsc jest z reguły więcej niż zainteresowanych Tam jednak przyda Ci się matematyka, której - w przeciwieństwie do chemii - nie robi się od podstaw. Pozostaje tylko pytanie, czy warto iść na dość trudne studia, po których perspektywy nie są zbyt ciekawe (czyt. mało pracy w zawodzie).
  23. W wojsku jesteś do stałej dyspozycji dowódcy, więc kwestie typu 2. kierunek zależą od jego zgody.
  24. Gutek

    Studia

    Rozumiem, że na kierunku dentystycznym nie trzeba być dobrym z matematyki, ale blisko 3-krotne (!) przestrzelenie średniej powinno zapalić czerwone światełko u każdego, kto miał do czynienia z podstawową matematyką na poziomie szkoły średniej. Wartości średnią i graniczne kwartyli stosujemy po to, by nie opierać się na "danych" z cyklu "u cioci na imieninach", "z pierwszej ręki" lub "kolega męża córki sąsiada". Jeżeli pensja rzędu 15k zł miesięcznie jest realna, to opierając się na twardych danych, można stwierdzić, że dotyczy absolutnego top of the top zawodu, a nie jego szeregowego przedstawiciela.
  25. Każdy podchorąży podpisuje kontrakt ze zobowiązaniem do odpracowania co najmniej 2-krotności okresu nauki (od unitarki do promocji włącznie), co wynika z ustawy o zawodowej służbie wojskowej (znajdź i przestudiuj dokładnie). W przeciwnym razie trzeba zwracać koszty poniesione przez państwo. To samo dotyczy rezygnacji ze studiów po upływie 1. semestru. Hehe, no każdy by chciał dostawać comiesięczne uposażenie i nie ponosić w zasadzie żadnych kosztów utrzymania, a potem wybrzydzać i robić, co tylko się podoba
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.