Skocz do zawartości

mario995

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia mario995

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Cześć Mam pytanie. Załóżmy, że skończyłem licencjat na filologii, a magistra zrobię z kulturoznawstwa, historii lub filozofii. Czy w takim wypadku mógłbym próbować dostać się na studia doktoranckie z którejś z tych trzech dyscyplin? ( Nie miałbym z niej licencjatu ) Czy jest to w jakiś sposób określone prawnie, czy też zależy od uczelni? Pozdrawiam
  2. Cześć Mam pytanie. Czy student niepełnosprawny może w naszym kraju liczyć na wsparcie związane z pokryciem kosztów zakwaterowania podczas studiów dziennych ? ( mowa tu o np kosztach wynajmu mieszkania ). Mam na myśli pomoc płynącą od państwa, lub oferowaną przez uniwersytety publiczne jak i niepubliczne Pozdrawiam
  3. Cześć Jestem studentem pierwszego roku filologii polskiej na UMCS. Studia idą mi całkiem dobrze, dlatego myślę nad podjęciem drugiego kierunku w przyszłym roku. Ma to być historia. Po pierwsze dlatego, że jest to moja pasja, po drugie, zawsze to większe możliwości na rynku pracy ( zdobycie uprawnień pedagogicznych do nauczania historii i WOSu oraz szansa na pracę jako na przykład archiwista to chyba całkiem niezłe perspektywy ) Martwię się jednak, czy uda mi się to połączyć. Trzeba przyznać, że to dość rozległe kierunki. Jest to waszym zdaniem wykonalne? Może jest tu ktoś kto podjął się czegoś takiego i mógłby coś poradzić, w kwestii ogólnego 'ogarnięcia" takiego ruchu, by nie doznać potem studenckiego szoku Korzystając z okazji mam też drugie pytanie. Może trochę głupie, ale jednak Co należy rozumieć pod pojęciem studia równoległe? To po prostu drugi kierunek rozumiany klasycznie ( z różnicą w nazwie ), czy coś innego ( czytałem gdzieś, że podstawą przyjęcia na studia równoległe jest średnia z pierwszego kierunku i egzamin wstępny, a nie wyniki maturalne ) Jeśli jest to coś innego niż po prostu drugi kierunek, to na czym polega różnica ? Pozdrawiam
  4. Nie jestem studentem ale wydaje mi się, że to nie jest dobry pomysł i ja bym to zdecydowanie odradził. Skoro jesteś tu gdzie jesteś to wydaje mi się że czegoś się na tych studiach chyba nauczyłeś, a jeśli nie to już dużo głębszy problem. Nie warto jednak według mnie i z powodów etycznych i tych czysto naukowych, że tak to ujmę, decydować się na coś takiego. Oj W sumie to dopiero zauważyłem że to lekki odkop, nawet nie lekki
  5. Dzięki, naprawdę bardzo pomocne są twoje rady ,a z tym dyplomem to chyba prawda Co do pokoi to muszę przejrzeć olx i tym podobne, coś na pewno się znajdzie, a poznawanie nowych ludzi to priorytet niemal, bo przecież nie samą nauką żyje student, a chyba nikt z moich znajomych na polonistykę się nie wybiera
  6. Trochę się waham co do tej Warszawy ale perspektywa łatwiejszego wejścia na rynek pracy w tym przypadku jest kluczowa. Przejrzałem zeszłoroczne progi i myślę że na kierunek literaturoznawczo-językoznawczy uda mi się dostać. Teraz pozostaje tylko kwestia ogarnięcia mieszkania i oczekiwania na wyniki matur
  7. W moim przypadku studia zaoczne nie wchodzą w grę, co do kierunku to jestem na 100% pewny, waham się tylko co do miasta/uniwersytetu. Masz bardzo dużo racji, że to nie jest kierunek "pewny" i można po nim siedzieć na bezrobociu po prostu, ale niestety z humanisty na siłę nie zrobisz umysłu ścisłego, alternatywnych kierunków też za dużo nie ma, a jeśli są to okazują się jeszcze bardziej bezużyteczne lub niepewne niż filologia polska
  8. Pewnie masz rację Co do egzotycznych języków to muszę powiedzieć że mnie tak ciągnie do łaciny, sam nie wiem dlaczego a SCS-u nie widzę w programie polonistyki UW, na UMCSie też go nie ma, więc może uda się go uniknąć
  9. Właściwie mam jeszcze jedno pytanie, może odbiega nieco od tematu ale nie chciałem zakładać nowego bo to właściwie ostatnia kwestia :) . Na niektórych uniwersytetach ( chociażby na KUL-u ) jednym z przedmiotów podczas studiów jest język starocerkiewnosłowiański. To chyba jedyny przedmiot który mnie trochę przeraża, bo nie miałem w moim życiu głębszej styczności z językiem rosyjskim ( nie umiem ani pisać ani czytać). Czy moglibyście powiedzieć mi tak mniej-więcej czego dotyczą te zajęcia, oraz czy ktoś kto zupełnie nie zna cyrylicy byłby w stanie ten przedmiot przeżyć? ( na naukę może być w momencie zajęć już trochę za późno :D ), a może najlepszym wyjściem byłoby podszkolić się przez wakacje? ( przyznam że jakiś leń mnie dopadł, ale jeśli to będzie konieczne to chyba się na to zdecyduje )
  10. Dziękuję Ci bardzo za tak wyczerpującą odpowiedź Możliwość połączenia dwóch specjalizacji faktycznie byłaby dla mnie bardzo korzystna ponieważ nauczycielskiej ( choć to może być utopijne ) chyba nie odpuszczę
  11. Jak widzę moje pytanie sprowokowało ciekawą dyskusję o cenach w Warszawie i innych miastach, to też dobrze wiedzieć, więc dzięki :D. Co do studenckiego piwa to mam ( lub nie mam-kwestia spojrzenia xD ) to szczęście że nie piję więc luuzik, astronomiczne ceny tego złocistego napoju nie są mi straszne. Zastanawiam się teraz bardzo intensywnie, jaka specjalizacja byłaby najlepsza. Celowałem w nauczycielską, bo bardzo chciałbym uczyć w przyszłości, ale jak widzę dla nauczycieli brakuje pracy. Co zatem byłoby na chwilę obecną najlepszym wyborem, edytorstwo, glottodydaktyka, a może coś innego ( w gruncie rzeczy na większości uczelni specjalizacje są podobne ) jak wam się wydaje?
  12. Dziękuje, wasze opinie są bardzo pomocne Co do problemów z pracą w zawodzie to muszę przyznać, że sporo o tym słyszałem. Osoby z mojego otoczenia mówiły mi że po humanie tylko prawo jest dobrym wyborem, ale ja nie widzę tam siebie zupełnie. Wychodzę z założenia, że praca się znajdzie jeśli będę naprawdę dobry, więc się nie załamuje Jeśli na rynku pracy będzie zupełnie słabo to może wybiorę karierę naukową ( nauczycielka w liceum polecała mi taki wybór ), ale do tego jeszcze bardzo daleka droga.
  13. Hej Wybieram się w tym roku na studia i mam lekki dylemat. Zastanawiam się czy warto studiować filologię polską w Lublinie. Język polski, a może nawet szerzej, nauki humanistyczne od zawsze były moją pasją, tym co wychodziło mi najlepiej. Mieszkam w województwie lubelskim, więc zastanawiam się właśnie nad Lublinem jednak nadal nie jestem pewny. Może jest wśród was ktoś kto studiuje/studiował na UMCS-ie lub KUL-u? Co możecie powiedzieć o tych uczelniach, która z nich będzie lepsza jeśli chodzi o polonistykę? A może lepiej wybrać inne miasto? ( Przyznam, że trochę obawiam się chociażby Warszawy. Boję się że nie dałbym tam rady ) Pozdrawiam
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.