Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Błagam o pomoc...Hej, jestem studentką logistyki w Lublinie kończę obecnie drugi rok. Wyjechałam do tego miasta za swoim wtedy ówczesnym chłopakiem oraz poszłam na te studia ze względu na niego. Teraz gdy już od ponad roku nie jesteśmy razem zdałam sobie sprawę jaki błąd popełniłam. Nienawidzę tych studiów już od pierwszego semestru a o mieście nie wspomnę (przepraszam fanów Lublina źle mi się kojarzy)... Jednak po rozmowie z rodzicami przekonali mnie bym została chociaż pierwszy rok. Zostałam, zdałam poprzez różne "sposoby", niestety teraz jak jest wszystko stacjonarnie jest mi strasznie ciężko. Przedmioty mnie nie interesują, praktycznie nie wiem co się tam dzieje, nauka tego sprawia że chce mi się płakać. Byłam na praktykach w centrum logistycznym, szczerze to mi się nie podobało, nie nadaje się do stresowych sytuacji. Jestem po liceum na profilu prawno-językowym, nienawidzę matematyki mimo, że zawsze miałam z niej dobre stopnie. Kompletnie nie umiem się dogadać z ludźmi z roku, którzy rywalizują ze sobą i nawet wyśmiewają się ze mnie przez to że mam problemy z zrozumieniem niektórych tematów i nie chcą pomóc. Płakać mi się chce na myśl że mam tam iść. Miałam się przenieść na semestrze jednak rodzice grozili mi że mi nie dadzą pieniedzy na utrzymanie, dlatego zrezygnowałam. Czuje że się do tego nie nadaje, dobrze wiem że jestem dobra w sprzedaży, handlu, prawie i psychologii. Od niedawna pracuje w firmie ubezpieczeniowej i strasznie mnie to interesuje, poznałam mega ludzi, jednak rodzice dzwonią i mówią masz się uczyć bo coś tam coś tam ... Szczerze ja naprawdę przestałam się uczyć rozpoczynając te studia... Tęsknię za prawem i psychologia której uczyłam się na kółkach i w szkole... Czuje że zmarnowałam sobie życie i nie wiem co robić. Mam ochotę zrezygnować lub iść na studia zaoczne i spróbować swoich sił na prawie lub psychologii bo wiem że to mnie interesuje ale boje się reakcji rodziców oraz tego że jestem 2 lata w plecy...powoli wpadam w jakąś depresję i nie wiem czy dam radę to dalej pociągnąć ...błagam o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem, gdzie tu dramat. Jeśli pracujesz, to jesteś w stanie się utrzymać i pieniądze od rodziców są ci niepotrzebne. A jak jesteś w stanie się utrzymać, to możesz też iść na studia zaoczne. Możesz też znaleźć pracę i iść na studia w innym mieście, jeśli to ci nie pasuje. To nie gimnazjum. Rodzice nie mają nic do gadania. Ich reakcja to ich sprawa. 2 lata dla dorosłego człowieka to tyle co nic. Czas dorosnąć i samemu podejmować decyzje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykre, że rodzice nie są dla Ciebie większym wsparciem. Jeżeli chodzi o studia, to pamiętaj, że nie musisz pracować w zawodzie. Wykształcenie wyższe przydaje się w wielu innych miejscach pracy niż tylko centrum logistyczne. Warto też wiedzieć, że studia możesz zawsze podjąć po raz drugi. Jeżeli chodzi o zmianę kierunku, to w sumie szkoda, że nie zmieniłaś po pierwszym semestrze. Rzucając studia teraz podejmujesz spore ryzyko. Jesteś pewna, że po prawie zostałabyś prawnikiem? Bo jeżeli nie... to te studia mogą się jednak nie opłacać.  Zostanie prawnikiem wiąże się także z pokryciem kosztów aplikacji. Nie traktuje tych zdań, jednak jako zniechęcenie, to nie ma tego na celu.

Życie w wieku 20 kilku lat dopiero się zaczyna, a nie kończy i nie pozwól, by trudności Cię zanadto przytłoczyły (:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Witam mam na imię Kacper i w maju tego roku będę pisał maturę,. Od zawsze byłem taką wrażliwą i artystyczną duszą i marzyłem o zostaniu aktorem. Problem jest taki że niestety jestem po wypadku i w jednej dłoni nie mam 2 palców oraz posiadam protezę nogi, przez co mam orzeczenie o niepełnosprawności. Rozumiem że to całkowicie przekreśla moje szanse w tej branży i do żadnej ze szkół aktorskich nawet nie mam co startować? A jeżeli nie do szkół to może na jakiś casting? Chciałbym po prostu chociaż w najmniejszym stopniu spróbować spełnić swoje marzenie.. Jak by ktoś coś wiedział to proszę o informację. Pozdrawiam serdecznie!
    • Hej, skończyłam studia I i II stopnia na kierunku Finanse i Rachunkowość, zaczęłam drugi kierunek studiów mgr Informatyka w biznesie. Stoję przed wyborem specjalności no i mam do wyboru: 1) Big data w biznesie  2) Analityk w środowisku Industry 4.0 3) Menadżer systemów informatycznych  4) E-usługi i E-biznes   Pierwszą moją myślą była specjalność Big Data w biznesie, na to się nastawiałam, lecz teraz zaczynam się zastanawiać co dla mnie lepsze. Może doradziłby mi jakieś osoby już z doświadczeniem w tych dziedzinach. Kieruje się głównie tym, żeby moja przyszła praca miała również związek z finansami, że względu na moje poprzednie studia i duże doświadczenie w tej branży.    Jakieś podpowiedzi? Jak może wyglądać praca po tych specjalnościach, na czym głównie się skupia w praktyce??  Gdzie najwięcej można spodziewać się połączenia z finansami? Dzięki   
    • Cześć. Mam do was pytanie, może są tu jacyś pracodawcy, albo doświadczeni ludzie, mogący mi odpowiedzieć. Ogólnie jestem na 1 roku studiów, mój kierunek to stosunki międzynarodowe. Mam jakieś doświadczenie zawodowe, poza pracami wakacyjnymi od połowy liceum do teraz, dorabiam sobie w e - commerce marketingu, poza tym pracowałem kilka miesięcy jako doradca klienta i bardzo mi się ta praca podobała, byłem w niej dobry. Działam w wolontariacie, kole naukowym i uczę się samodzielnie (z aplikacjami, książkami itp.) języka niemieckiego i wychodzi to całkiem fajnie, bo testy poziomujące dają mi już poziom B1. (a zacząłem naukę od zera w październiku). Poza tym mam angielski na B2/C1. Całkiem dobrze radzę sobie z multitaskingiem. Od jakiegoś czasu miewam myśli, że gdy będę aplikował o poważniejszą pracę, to ze względu na mój kierunek "Stosunki międzynarodowe" moja cvka zostanie wywalona, bez zwracania większej uwagi na doświadczenie i umiejętności. (Będę chciał się zawodowo rozwijać pewnie w kierunku marketingu internetowego, albo jakiejś pracy w HR) Swoją drogą studia ze stosunków międzynarodowych, okazały się dla mnie (interesuję się nimi od kiedy pamiętam) bardzo nudne i demotywujące. Wykłady są głównie na tematy, które są mi dosyć dobrze znane. Myślałem, że to będą studia dla pasjonatów, którzy chcą się zagłębiać w tą dziedzinę, a okazało się, że to takie ogólniki i podstawy. Myślicie, że moje zmartwienia są słuszne? Powinienem zmienić kierunek studiów? Myślałem nad germanistyką, albo marketingiem.
    • W tym roku akurat postawiłam na zimowisko Alpy! 
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.