Skocz do zawartości

cegla

Użytkownik
  • Postów

    214
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez cegla

  1. cegla

    wzory

    Umieć, jeśli chodzi o "umieć na pamięć bez karty" niekoniecznie oznacza "rozumieć", więc nie zawsze ta rada się sprawdzi. Jak ktoś ze stresu ma przekręcić wzór, to lepiej, żeby jednak na niego spojrzał. Problem zrozumienia wzorów i łapania się w tych iluś tam stronach to kwestia zapoznania się z nimi wcześniej, bo nie są ściśle tajne, można sobie poprzeglądać dowolną ilość razy przed maturą.
  2. Mnie się udało znaleźć pracę w wykonawstwie i przez to nie studiuję już dziennie, tylko zmieniam na zaoczne. Rewelacji nie ma, ale to w sumie nawet i dobrze, bo sporo ludzi i tak się nie nadaje do pracy w zawodzie, więc nawet lepiej, że rynek nie wchłania wszystkich, jak leci. Studia to po prostu studia, może je skończyć niestety niemal każdy, kto włoży w to trochę zaangażowania - co nie oznacza, że nie da się ich ukończyć bezmyślnie, czy nawet przez pięć lat nie widząc nawet żadnej budowy inaczej, niż z daleka przez płot. Jeśli ktoś rozważa budownictwo, to moje rady są takie: - potrzeba inżynierów, ale niekoniecznie świeżo po studiach, bez doświadczenia i uprawnień - nikt nie błaga absolwenta, żeby u niego pracował, bo jest inżynierem, więc świat pada mu do stóp, a tak się co niektórym wydaje po milionie akcji promujących politechniki, którym po prostu brakowało chętnych na studia - w trakcie nauki warto robić coś więcej, niż "studiować" idąc po linii najmniejszego oporu - czyli warto szukać praktyk, działać w kole naukowym, itd.
  3. Jeśli gdzieś tak wyglądają przeliczniki dla konkretnego przedmiotu, to wiadomo, wtedy się to opłaca. Jak nie, to sprawa jest do przemyślenia U mnie np. była ładna przebitka między poziomami na matmę i fizykę, ale polski i język obcy były przeliczane niezależnie od poziomu, jedynie zależnie od uzyskanego wyniku.
  4. Ja jestem absolwentką budownictwa I stopnia, teraz mam pół roku przerwy ze względu na zmianę trybu i uczelni, czyli od jesieni zaczynam magisterkę.
  5. Wrzuć link do strony tej uczelni, bo coś mi się wierzyć nie chce, że gdzieś liczą podstawę, a ludzi z rozszerzeniem nie chcą
  6. Nie do końca, praktyki też mogą być płatne.
  7. cegla

    O co w tym chodzi

    Po co tak wcześnie? Żeby założyć konto i wysłać czym prędzej opłatę rekrutacyjną - dla tych, którzy panikują - a potem uzupełnić wyniki z matury po ich otrzymaniu. No i nie każdy, kto startuje w rekrutacji, nie zna jeszcze swoich wyników - zapisują się przecież też ludzie z maturą zdaną już wcześniej. A na niektórych (zazwyczaj prywatnych) liczy się kolejność zgłoszeń, albo można nie płacić wpisowego, jeśli się wcześnie człowiek zarejestruje
  8. O takich formach zajęć wiem, rzeczywiście po prostu zamiana słów przeinaczyła Twoją wcześniejszą wypowiedź
  9. Znaczy jakiej teorii? Myślałam, że się przewrócę, jak słyszałam, jak jakieś dziewczyny w pociągu koło mnie uczyły się na egzamin dyplomowy definicji typu "co to jest rekreacja" i nie potrafiły tego powiedzieć własnymi słowami, a byłoby to dość proste. Pewnie zależy od programu studiów na danej uczelni - bo są takie, które mają np. dużo zajęć i obozów sportowych. Zresztą ciekawi mnie, jakiej praktyki konkretnie oczekujesz na studiach. Podaj przykłady. Chyba nie odgrywania scenek pt. "Czy zechce pani wykupić wycieczkę do Egiptu?" ?
  10. Budownictwo ze specjalnością drogową, ale obecnie przekwalifikowuję się na konstrukcje - jakoś tak bardziej mnie wciągnęły podczas studiów. Dziennikarze często nie są po dziennikarstwie, więc na to jeszcze szanse masz
  11. Ach, jednak się odezwę - nie zarzucam, że kierunek jest nieciekawy, bo tak nie jest. Wybierając moje studia sama rozważałam transport z takim programem, że ma wiele przedmiotów wspólnych z MiBM, więc z grubsza wiem, z czym to się je
  12. Taka dyskusja nie ma sensu. Miłych zmagań z PKM i pozdrawiam
  13. W sumie - kiepską konkurencją nie ma się co przejmować, więc są jakieś zalety takich przypadkowych wyborów, które powodują produkowanie parodii inżynierów Może korzystaj z opcji cytowania? Będzie przejrzyściej Ależ rozwiń Twoją wspaniałą myśl, chętnie poczytam. Tym bardziej, że w tym konkursie chyba ma znaczenie ilość postów, to pewnie znowu kilka pod rząd ich przybędzie
  14. A wiesz, że te programy to efekt zbyt małej ilości chętnych na kierunki techniczne, a niekoniecznie rzeczywistego zapotrzebowania? Studenci są potrzebni uczelniom i tyle. Podobnie programy kierunków zamawianych są dość nieudanym tworem, bo to konkurs na ładne wnioski, a nie działania poparte przede wszystkim analizą rynku. Póki co zadufanie pokazujesz Ty. Znajdź tę wspaniałą pracę i wtedy będzie można dyskutować, bo póki co nawet studiów nie skończyłeś, a Twoje wypowiedzi brzmią jak "zjadłem wszystkie rozumy".
  15. Nie ma to jak rzucić jakimiś danymi wziętymi kompletnie z czapy, po czym dorzucić kilka farmazonów.
  16. O, kurczak albo indyk na milion pięćset sposobów Zarówno pod względem różnych przypraw i do wrzucenia na woka/patelnię, czy po prostu kombinowania z panierkami. Z jakimiś warzywami można wykorzystać do zrobienia np. tortilli. Makarony, ryże - też prosta sprawa. W wersji skrajnie leniwej można uznać nawet jogurt z owocami za sos. Można też kombinować trochę bardziej i np. zrobić barszcz ze słoiczka zaprawionych buraczków, czy sos pomidorowy, albo serowy. Tudzież kombinować jeszcze bardziej. Można też zrobić jakąś sałatkę z tego. Ja od czasu do czasu robię też różne rzeczy w cieście francuskim, niekoniecznie na słodko.
  17. Na budownictwo zazwyczaj było i tak dużo chętnych, teraz poszło jeszcze bardziej w górę, ale warto tu zwrócić uwagę, że łatwo nabić takie statystyki kierunkowi, który potrafi być na tylko jednej uczelni w województwie - czyli trzeba to uwzględnić, gdy się je porównuje z czymś, co potrafi być na niemal każdej uczelni. I to jest taki wybór na zasadzie "nie wiem, co chcę studiować, ale na polibudzie - może budownictwo". Na polonistyce już samo zapoznanie się z literaturą na semestr to wyczyn
  18. Tylko nie zawsze tak chętnie biorą po czymś innym Jak mają wystarczająco dużo chętnych ze swojego kierunku (co łatwo osiągnąć np. poprzez redukcję miejsc w stosunku do tych zapewnianych na I stopniu), to mogą na starcie dziękować absolwentom innych kierunków. IŚ i OŚ to nie bez powodu dwa różne kierunki, choć mają wspólne obszary zainteresowań, zatem zależy, na co autor się wybiera konkretnie i jak do tego podchodzi dana uczelnia.
  19. Odnośnie końcówki - to był lekki przytyk dotyczący błędów w pisowni u osoby mającej posiadać wyższe wykształcenie. Inną ciekawą sprawą jest fakt, że to jednak takie socjologie i zarządzania mogą pozwolić Ci rozwinąć obszary, które okażą się najistotniejsze przy rekrutacji do pracy, gdy przyjdzie Ci rozmawiać na rozmowie kwalifikacyjnej z absolwentem jakiegoś HR, który słowem nie wspomni o mechanice maglując Cię przez godzinę na inne tematy Doświadczony technik a doświadczony inżynier - chodziło o to, że niekoniecznie stanowiska, o które inżynier będzie się bić, są adekwatne do jego wykształcenia. Bo bywa, że są poniżej. Jednak powiedzmy, że to dotyczy i wielu innych kierunków. Nie jesteś na polibudzie? OK, to zamień sobie to na "jestem na kierunku technicznym"
  20. cegla

    Komputer czy laptop

    Laptop, bo można go ze sobą przetransportować na uczelnię, a w domu mam dodatkowo po prostu duży monitor, żeby wygodniej się rysowało.
  21. Na cywilne zapewne porównywalnie z innymi uczelniami. Słabo mi, jak widzę w argumentach "bo chciałam skończyć COŚ technicznego".
  22. Nie prościej przejrzeć strony internetowe uczelni w celu odkrycia tajemnych zasad rekrutacji?
  23. Kucia nie ma dużo. Chyba, że ktoś się uczy wyłącznie tą metodą, to tak, zapewne naprawdę sporo, ale to nie inżynier z prawdziwego zdarzenia. Autorze, jestem inżynierem budownictwa. Jeśli wybrałeś ten kierunek głównie ze względu na zarobki, to się rozczarujesz, bo są prostsze sposoby na zarobienie większej ilości pieniędzy, zaś na dzień dobry możesz dostać mniej, niż szeregowy pracownik fizyczny - nie to, że uważam to za mocno niesłuszne, ale tak w celach informacyjnych. Z mojej strony polecam szukanie praktyk w trakcie nauki, żeby później nie startować od minimalnej, jak się chce człowiek usamodzielnić. Jakiś konkretniejszy skok zarobków ma miejsce po zdobyciu uprawnień i pełnieniu samodzielnych funkcji technicznych, ale najlepiej zarabiają zazwyczaj nie kierownicy budów, a osoby odpowiedzialne za prowadzenie projektów, a to już inny rodzaj odpowiedzialności, bo inżyniera projektu nikt w więzieniu nie zamknie za to, że mu się na budowie mostu utopił ktoś, kto uparcie nie przestrzegał ciągle tych samych rzeczy, na które mu zwracano uwagę.
  24. A na inżynierię środowiska na co? Nie będzie zbyt dużych różnic programowych? Na wydział, który kończyłam na I stopniu na IŚ przyjmowali tylko absolwentów tego kierunku.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.