-
Postów
214 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez cegla
-
prisam94, a tak z ciekawości, zdawałaś maturę z kaszubskiego?
-
Skoro piszesz, że to odpowiednik matury rozszerzonej z angielskiego, to chyba zacznę od FCE... Lub przynajmniej od podejścia do rozszerzenia za rok. Zdawałam podstawę, co prawda na >90%, ale to jednak trochę inna forma zadań, niż na rozszerzeniu. Gonić mnie nikt nie goni, to po prostu podkładka na kolejne lata, gdybym chciała przez jakiś czas popracować poza Polską. Racja, samemu trudno jest nauczyć się mówić i osłuchać się bardziej z językiem - i właśnie to głównie chcę pozostawić na korepetycje Dzięki za polecenie tytułu
-
Slowik, a ja mam kilka trochę innych pytań nie do końca wiążących się z filologią, ale z językiem już tak. Nie mam żadnego certyfikatu z angielskiego, ale chcę w ciągu najbliższego roku-dwóch lat, póki nie zrobię sobie jakiejś drastycznej przerwy od języka, przygotować do FCE. I właśnie... Myślisz, że w ogóle jest sens podchodzić do FCE, gdy jest się na etapie studiów II stopnia? Bo chyba nie do końca czuję się na siłach na CAE, ale z drugiej strony - może szkoda czasu na FCE? Jak to oceniasz? I rzecz jasna biorę pod uwagę w przyszłości kursy i korepetycje, ale jednak najpierw chciałabym zacząć od samodzielnej powtórki. Co na poziomie FCE byś polecił do nauki?
-
Kandydaci na logopedię powinni mieć na uwadze, że to jeden z tych kierunków, do których nie starczy przy rekrutacji wyłącznie podanie wyników z matury i wniesienie opłaty rekrutacyjnej. Terminarz naboru na studia należy prześledzić pod kątem terminów rozmów kwalifikacyjnych, bowiem to jeden z tych kierunków, na który obowiązuje egzamin wstępny - oceniana jest na nim przydatność kandydata do wykonywania zawodu logopedy. Ktoś, kto ma zajmować się m. in. eliminowaniem zaburzeń mowy - sam musi doskonale się wysławiać, nie mieć takich zaburzeń, wad zgryzu, itd. Pytanie głównie do studentów logopedii - z jakimi wadami wymowy najczęściej spotykacie się u przeciętnego, dorosłego człowieka? W końcu jednak nie na wszystko się zwraca uwagę. W internecie roi się - szczególnie na forach - od wskazów dotyczących pisowni; jednak błędy w wymowie bywają bagatelizowane. Niektórych bardziej boli pomylenie "bynajmniej" z "przynajmniej", niż mówienie "czynaście" zamiast "trzynaście". W szkołach ocena poprawności mówienia pod kątem samej wymowy też bywa spychana na boczny tor - pamiętam, jakie wielkie zdziwienie było u mnie w gimnazjum, gdy pod koniec szkoły polonistka zorganizowała czytanie na ocenę i... wychwytywała różne nieprawidłowości.
-
Z pracą mogą być problemy, szczególnie taką w 100% zgodną z oczekiwaniami absolwenta (przede wszystkim finansowymi); a co robi student na praktykach - to już zależy od tego, na co mu pozwoli pracodawca i jak się z nim w zakresie obowiązków dogada. Niektórzy bywają rzucani na głęboką wodę, bo jednak jak na praktyki przychodzi prawie inżynier, albo nawet już magister inżynier, to raczej można się po nim czegoś sensownego spodziewać - tak przynajmniej powinno być. Warto szukać takich wartościowych praktyk, gdzie jest się traktowanym na równi z innymi pracownikami i można się wykazać w podobnym zakresie obowiązków, co oni, mając nad sobą konkretnie wyznaczoną osobę, która w razie czego służy pomocą.
- 17 odpowiedzi
-
- budownictwo
- budowle
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dlaczego? Tylko dlatego, że to kierunek techniczny? Zdziwiłbyś się. Polecam poprzeglądać narzekania chociażby na studentbuduje.pl - mimo wszystko trzeba się przyłożyć, żeby się wybić. Mnie się zawsze udawało znaleźć płatne praktyki, ale z tego, co tam czytam i co widziałam wśród znajomych - nie wszystkim się to udawało, a co dopiero mówić o poszukiwaniach pracy, szczególnie nie mając doświadczenia zdobytego podczas nauki. A umówmy się - nie każdemu uśmiecha się "wolontariat" po 10-14 godzin dziennie z koniecznością opłacenia sobie samemu utrzymania kilkaset kilometrów od domu
-
W pełni popieram opinię dotyczącą nietraktowania filologii jako kursu językowego. Wielu kandydatów jednak zapomina o tym, że jeśli ktoś chce w ten sposób do tego podejść, to lepiej zrobić inne studia, a do tego - kurs językowy i certyfikat. Co do kolegiów językowych, to od czasu do czasu patrzę, jakie są plany odnośnie nich, bo co roku straszą ich likwidacją i obecnie wersja jest taka, że znikną w 2015 r. Chociaż podejrzewam, że nawet jeśli, to wchłoną je uczelnie, które się nimi zajmują - czyt. te, na których płaci się za semestr studiów eksternistycznych, żeby móc się na nich obronić. Bo jeśli ktoś nie wie - kolegia same w sobie dużo nie dają; koniec końców trzeba bronić się w kolegium i osobno na uniwersytecie, żeby móc uczyć się dalej na studiach magisterskich. Lingwistyka stosowana jest dobrym rozwiązaniem dla kogoś, komu zależy na dwóch językach, ale istotne jest sprawdzenie, od jakiego poziomu startują obydwa. Niektóre uczelnie mają też filologie łączone, np. na UAM są m. in. filologia romańska z angielską/germańską. W kontekście opłat za drugi kierunek i zwalniania z nich tylko nielicznej części osób - może się okazać to bezpieczniejszym rozwiązaniem, niż dwa kierunki osobno i liczenie na załapanie się do grona wybrańców mogących studiować za darmo. Tyle, że o ile lingwistyka na pewno jest traktowana jako jeden kierunek, o tyle w przypadku filologii łączonych czy nawet tworów typu pedagogika z językiem obcym, upewniałabym się jednak na uczelni, czy czasem formalnie nie jest to traktowane jako dwa kierunki. Z drugiej strony... O ilu innych kierunkach można by powiedzieć to samo?
-
Pod względem BHP - lepiej popatrz sobie na kierunek o nazwie inżynieria bezpieczeństwa, jeśli Cię to interesuje. Tyle, że tam coś z fizyki może się pojawić - ale nie skreślaj tego od razu, tylko przejrzyj program studiów, może akurat w połączeniu z innymi fajniejszymi przedmiotami będzie to dla Ciebie do przejścia.
-
studia techniczne - co wybrać
cegla odpowiedział(a) na dadabk temat w Czym kierować się przy wyborze studiów?
Na mechatronice też jest rysunek techniczny. Zdobądź sobie kiedyś np. książkę Dobrzańskiego zatytułowaną "Rysunek techniczny maszynowy" i przejrzyj. A odnośnie informatyki - umiesz programować lub masz w planach się nauczyć? Trochę wcześnie, żeby Ci cokolwiek doradzić, skoro ledwo zacząłeś liceum i jeszcze nie przerobiłeś za dużo z tej fizyki. Łatwiej byłoby podpowiadać, gdybyś umiał się określić, z jakimi działami sobie najlepiej radzisz. -
Na UJ zdaje się, że jest roczny system rozliczenia za naukę, a nie semestralny - stąd zapewne jeszcze brak powiadomienia o skreśleniu z listy studentów. Jeśli zależy Ci na odzyskaniu papierów przed rekrutacją, to po prostu skontaktuj się w tej sprawie z dziekanatem, a nie czekaj, aż on odezwie się pierwszy. Zresztą podobno niepodejście do egzaminów i zaliczeń = brak ECTS przypisywanych zdanym przedmiotom = niewykorzystanie punktów z darmowej puli ECTS. Zdążyłaś w sumie w ogóle podpisać umowę z uczelnią?
-
Jestem absolwentką I stopnia budownictwa, jak masz jakieś konkretne pytania, to pisz Z fizyki najważniejsze, żebyś radziła sobie z mechaniką, bo to ciągnie się w różnych postaciach przez całe studia. Co do tego, co napisał Łukasz - na budownictwo chętni i tak byli, więc ostatnimi czasy przede wszystkim zwiększa się ilość chętnych na jedno miejsce, a niekoniecznie: ilość absolwentów. Moja uczelnia (PP) wręcz nawet z roku na rok przyjmuje coraz mniej osób, więc tendencje ilościowe bywają odwrotne, niż mogłoby się wydawać. Pracy raczej każdy absolwent tego kierunku nie znajdzie - i szczerze: całe szczęście. Poziom zainteresowania studiami i wiedzy technicznej bywa żenujący; niektórzy próbują się wszystkiego uczyć na pamięć, a to słabe podejście w przypadku budownictwa. W Krakowie jednak jest ten problem, że wypuszcza kilka kompletów absolwentów co roku, bo ten kierunek jest w kilku miejscach (2*PK+AGH - o tych wiem na pewno, może jeszcze gdzieś). Z drugiej strony: FiR bywa jeszcze większą masówką. To już trzeba ocenić samemu, w czym się człowiek czuje bardziej na siłach, żeby się wybić. Z ciekawości: na jaką pracę nastawiasz się po budownictwie?
-
Jeszcze pewnie zależy, czy ktoś woli kupić nowy rower, czy np. przetransportować z domu ten, który ma Szarpnąć się na drugi dość drogi - no nie każdy się na takie coś zdecyduje, ale przywieźć, to już coś innego.
-
Ale nie łam się, jeszcze masz jeden egzamin. Jeśli uda się poprawić chociaż jeden, to już będzie coś do przodu. Powodzenia w piątek w takim razie!
-
I jak po 1. egzaminie?
-
No to powodzenia jutro na chemii
-
AGH publikuje progi, więc w czym problem? Sprawdź, jakie szanse miałabyś w poprzednich rekrutacjach http://www.agh.edu.pl/kandydaci/informacje-podstawowe/progi-punktowe/ A jak radzisz sobie z informatyką, programowałaś kiedyś? I z fizyką - jakie działy idą Ci najlepiej? ZiIP bywa postrzegany jako łatwiejsza MiBM, więc przyda Ci się mechanika, dynamika, hydraulika, czy termodynamika. Możesz też mieć trochę przedmiotów "maszynowych". Przejrzyj programy, żeby się nie zdziwić
-
Też nie ściągałam nigdy Nie umiałabym. karski1 - ale też czasem zależy, co to są za przedmioty pozakierunkowe, bo czasem są banalnie proste, w zasadzie nie ma się czego uczyć, jak ktoś tam ściąga, to hm... I jestem za tym, żeby bardziej zacząć tępić ściąganie - np. koniecznością wykupienia warunku w przypadku złapania ściągającego. PRZYNAJMNIEJ. I zdawania za rok, ale niektórych to chyba jednak bardziej ubytek kasy może zaboleć, jeśli raczej zdają i nie ma ryzyka, że wylecą przez to z uczelni. Owszem, trzeba się czasem uczyć rzeczy nazbyt na pamięć, ale... skoro ktoś to pisze, a ludzie piszą, bo ściągają, to wykładowcom nie zależy na zmienieniu kryteriów, co chcą ocenić. A czasem najprostszymi pytaniami można uwalić połowę specjalności, bo nie wymagały przepisania ze ściągi, tylko pomyślenia przez pół minuty. W Polsce ściąganie i plagiatowanie jest na porządku dziennym. A dyplom uczciwego studenta znaczy tyle, co dyplom studenta podstawiającego znajomych na egzaminy, ściągającego na kolokwiach i kupującego pracę dyplomową za kilka stów
-
Przywrócenie egzaminów wstępnych na uczelnie?
cegla odpowiedział(a) na Sebastian Szczęsny temat w Wszystko o maturze
Moim zdaniem odpowiedniejsze byłoby podwyższenie progu do zdania matury i rozpoczęcie przez uczelnie punktowania zamiennie do matur egzaminów zawodowych z technikum. Egzaminy wstępne mają to do siebie, że znowu by się zaczęło szukanie podstępów typu "to właściciel kuzyna psa sąsiadki rektora, więc dostał się po znajomości".- 5 odpowiedzi
-
- maturarekrutacja
- egzamin dojrzałości
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak tam przygotowania na tydzień przed chemią i ciut więcej przed biologią? Jeszcze się uczysz, czy teraz raczej odpoczywasz?
-
Nazwa podobna, wygląd podobny... Konto w tamtym serwisie to to samo, co tutaj?
-
Pewnie, że można się dogadać; w ostateczności można też próbować zamienić pokoje, jak już się ludzi pozna Wszystko ma swoje plusy i minusy, dużo zależy po prostu od ludzi, na których się trafi.
-
Więcej kojarzę miejsc, gdzie można brać warunki od 1. semestru, niż takich, gdzie tego robić nie można. Podejrzewam, że w przypadku niektórych osób to nie jest kwestia baaardzo trudnego utrzymania się, ale raczej kompletnego rozczarowania kierunkiem, jeśli nie na to chcieli iść, przez co odechciewa się nauki. Czasem trzeba bardziej się starać, żeby wylecieć, aniżeli żeby się utrzymać - znaczy, że trzeba naprawdę sporo olać, żeby uczelnia sama z siebie pozbyła się studenta.
-
Studia na uczelniach wojskowych
cegla odpowiedział(a) na temat w Czym kierować się przy wyborze studiów?
Te kierunki mogą się zmieniać w kolejnych rekrutacjach, zależnie od zapotrzebowania. Spójrz np. tutaj: http://www.wso.wroc.pl/images/rekrutacja/so_3_2012_2013/uchwala_so_3_msc.pdf Na liście jest też niewymienione przez Ciebie pielęgniarstwo. Bezpieczniej jest się dostać na 'zwykłe' studia wojskowe - jednak studium może być rozwiązaniem dla osób, które w trakcie nauki nie chcą brać od nowa udziału w rekrutacji, albo jeszcze są niezdecydowane na co najmniej pięć lat w wojsku Za jakiś czas po skończeniu nauki może akurat ich kierunek się zakwalifikuje pod zapotrzebowania wojska.- 14 odpowiedzi
-
marrika - jeśli chodzi o wynajmowanie mieszkania z właścicielem, to może i tak. Tyle, że nie taką formę miałam na myśli podając te przykładowe ceny Pisałam o mieszkaniu w całości studenckim. To może być albo porównywalne pod względem komfortu z akademikiem, albo lepsze. W mieszkaniu łatwiej narzucić zasady dotyczące przyjmowania gości, w razie gdyby trafił się imprezowy współlokator - w akademiku przy takiej osobie gości można mieć 24/7.
-
Ana - szukałam kierunków powiązanych z ruchem drogowym, bo strasznie mnie to wciągnęło podczas robienia prawa jazdy (do tego stopnia, że wciąż jeszcze rozważam zostanie egzaminatorem w dalszej przyszłości). Pod kątem własnej firmy transportowej średnio mnie to interesowało (tak jak teraz nie interesuje mnie własna firma budowlana), raczej pod kątem inżynierii ruchu drogowego - czyli przepisów, organizacji ruchu, przepustowości, poprawy bezpieczeństwa, itd. Na transporcie było zbyt wiele powiązań z mechaniką i budową maszyn, co średnio przypadło mi do gustu i przez to ten pomysł odrzuciłam