Hava Opublikowano 16 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2019 Jestem na profilu biol-chem i zdaję tylko maturę z chemii bo biologia mi nie idzie . Z matematyki mam podstawę, ale bardzo dobrze się w niej czuję. Chciałabym iść na studia zaoczne, na których może być dużo chemii i matematyki Niestety nie mam zainteresowań i nie wiem na jaki kierunek iść, a bardzo bym chciała iść na studia. W oko mi wpadły takie jak: - finanse i rachunkowość - kierunek logistyka - za rządzanie i inżynieria produkcji - technologia chemiczna Po którym jest największe prawdopodobieństwo, że znajdę pracę? Może ktoś jest na którymś i podzieli się opinią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 16 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2019 Studia pracy nigdy nie dawały i nie dają. Poczytaj opisy tych kierunków. 2 pierwsze z chemią nie mają nic wspólnego. Wybierz ten kierunek który Cię najbardziej interesuje. Jeśli wybierz go bo teraz jest akurat dużo miejsc pracy to zniszczysz sobie życie. Chcesz robić coś czego nie będziesz lubić? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 16 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2019 Hava, jeśli kierujesz się pracą, wybór jest oczywisty - FiR. Tylko to popularny kierunek, więc progi na dziennych są dość wysokie, czyli możesz mieć problem z dostaniem się ze swoją maturą. W ramach planu B warto zainteresować się ZIP, ale tylko pod warunkiem, że w grę wchodzi wydział mechaniczny przyzwoitej politechniki. Inaczej szkoda czasu. Pozostałe kierunki raczej dla hobbystów i/lub dla osób bez ciśnienia na pracę zgodną z wykształceniem. Najpierw musisz wiedzieć, co Cię interesuje i czym chcesz się zajmować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hava Opublikowano 17 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 8 godzin temu, Gutek napisał: Hava, jeśli kierujesz się pracą, wybór jest oczywisty - FiR. Tylko to popularny kierunek, więc progi na dziennych są dość wysokie, czyli możesz mieć problem z dostaniem się ze swoją maturą. W ramach planu B warto zainteresować się ZIP, ale tylko pod warunkiem, że w grę wchodzi wydział mechaniczny przyzwoitej politechniki. Inaczej szkoda czasu. Pozostałe kierunki raczej dla hobbystów i/lub dla osób bez ciśnienia na pracę zgodną z wykształceniem. Najpierw musisz wiedzieć, co Cię interesuje i czym chcesz się zajmować W tym jest problem, że nie bardzo wiem co mnie interesuje. Dlatego kieruję się pracą. 11 godzin temu, Łukasz napisał: Studia pracy nigdy nie dawały i nie dają. Poczytaj opisy tych kierunków. 2 pierwsze z chemią nie mają nic wspólnego. Wybierz ten kierunek który Cię najbardziej interesuje. Jeśli wybierz go bo teraz jest akurat dużo miejsc pracy to zniszczysz sobie życie. Chcesz robić coś czego nie będziesz lubić? To nie jest tak, że szukam pracy tylko ze względu na dużo miejsc, ale nie mam zbytnio zainteresowań, więc przydałoby się coś wybrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 po co? nie lepiej zrobić sobie rok przerwy, iść do pracy i się zastanowić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zawsze można pójść na inny kierunek, jeśli wybór okaże się nietrafiony Z drugiej strony żyjemy w tak dziwnych czasach, że coraz więcej podrzędnych stanowisk, które nie wiążą się z jakąkolwiek wiedzą akademicką, wymaga właśnie wyższego wykształcenia. Niedawno będąc u lekarza zauważyłem, że pewna przychodnia prywatnej sieci szuka do rejestracji... osoby po studiach Nic więc dziwnego, że standardowym oczekiwaniem na byle biurowe stanowisko (nawet typu sekretariat czy klepanie tabelek w Excelu) jest dyplom ukończenia studiów. Stąd zrozumiałe, że większość maturzystów chce iść na studia. Bez nich i konkretnego fachu (np. kierowca, elektryk, spawacz itp.) wybór pozostaje bardzo mocno ograniczony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguagu Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Nie straszcie jej. Na zaoczny FiR wszędzie się dostanie nawet z marnymi wynikami z matury. Teraz jest niż demograficzny i nawet SGH w ostatnich latach przyjmowała na zaoczne wszystkich, bo i tak chętnych było mniej niż określał limit. Jak chce dziennie, to wystarczy wybrać trochę słabszą uczelnię w mniejszym mieście. A że FiR jest prawie na każdej, zawsze się gdzieś dostanie. A bez konkretnych zainteresowań i z drygiem do matematyki studia ekonomiczne to chyba w dzisiejszych czasach najlepszych wybór. Zapotrzebowanie jest duże, a płaca z reguły przyzwoita. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JVC 231 Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 19 godzin temu, Gutek napisał: Hava, jeśli kierujesz się pracą, wybór jest oczywisty - FiR. Tylko to popularny kierunek, więc progi na dziennych są dość wysokie, czyli możesz mieć problem z dostaniem się ze swoją maturą. W ramach planu B warto zainteresować się ZIP, ale tylko pod warunkiem, że w grę wchodzi wydział mechaniczny przyzwoitej politechniki. Inaczej szkoda czasu. Pozostałe kierunki raczej dla hobbystów i/lub dla osób bez ciśnienia na pracę zgodną z wykształceniem. Najpierw musisz wiedzieć, co Cię interesuje i czym chcesz się zajmować Nie wydaje mi się żeby kierunek logistyka była kierunkiem hobbistycznym albo dla ludzi szukających pracy niezgodnej z wykształceniem, tak może było kilkanaście lat temu sam jestem absolwentem tego kierunku i śledząc rynek pracy czasto spotykam się z ofertami dla specjalistów ds. logistyki, magazynowania, zakupu zapasów czy planistami itd. Pomijając to że jest to kierunek interdyscyplinarny co jest jednym z ważnych elementów przemysłu 4.0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Warto wziąć pod uwagę, że kierunek kierunek logistyka występuje na uczelniach każdego typu i to nawet w mniejszych miastach, co siłą rzeczy produkuje duże ilości absolwentów. Ci ludzie rywalizują potem o pracę także z posiadającymi inne wykształcenie, lecz znającymi języki, Office'a i SAP, czyli konkurencja jest spora. No i pozostaje podstawowa kwestia - czym w praktyce (nie w teorii) są studia z logistyki, skoro prowadzą je wydziały ekonomiczne, zarzadzania, a nawet mechaniczne? Oczywiście pomijam specjalność kierunek logistyka na innych kierunkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguagu Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Problem z logistyką jest taki, że nie trzeba kończyć logistyki, żeby być logistykiem. W logistyce pracuje mnóstwo ludzi po wszelkiej maści kierunkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartelo4 Opublikowano 21 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2019 Mam wielu znajomych po logistyce lub w trakcie trwania studiów i powiem, że może garstka z nich chce lub już pracuje trochę w spedycji i logistyce. Kierunek musisz wybrać zgodnie ze swoim sumieniem, nie warto kierować się tym co jest aktualnie popularne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JVC 231 Opublikowano 22 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2019 W wielu ofertach pracy na stanowiskach logistycznych pisze "wykształcenie wyższe preferowane: logistyka". Nie tylko kierunek logistyka jest prowadzona na wielu uczelniach nawet tych w mniejszych miastach to samo można powiedzieć o FiRze, a ludzie po tym kierunku też muszą rywalizować z tymi co skończyli ekonomię czy ekonometrię, natomiast z tym że kierunek trzeba wybrać w zgodzie ze swoimi zainteresowaniami w pełni się zgadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wlbird Opublikowano 22 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2019 Dołączam się do tematu, bo mam identyczny problem. Również mam dryg do matematyki i brak konkretnych zainteresowań w zakończonym profilu nauk. Ja myślę nad studiami na WNE w Warszawie, konkretnie międzykierunkowe studia ekonomiczno-matematyczne. Co myślicie o tym kierunku w naszym (moim i autorki postu) wypadku? Przeżylibyśmy tam nie kochając ekonomii, ale lubiąc matmę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polerst Opublikowano 23 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2019 studiuj matmę jest znacznie inna na studiach niż w liceum i tu jest problem, że możecie jej znienawidzić Studiuję na WNE, wiele osób bez zainteresowania ekonomicznego (w dodatku kierunek wybiera się po 1 roku, więc jest wybór, choć trzeba uważać, bo na IiE i FiR są progi średnich ocen). MSEMat to dla prawdziwych pasjonatów matematyki, uważałbym raczej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...