-
Podobna zawartość
-
Przez Zurix11
Hej,
Od października idę na drugi rok studiów logistycznych na Politechnice Lubelskiej. Jestem aktualnie na praktykach, udało mi się załapać do dość renomowanej firmy do działy zarządzania łańcuchem dostaw. Niestety, po dwóch tygodniach praktyk zdałam sobie sprawę, że ten kierunek/ praca ( na tym stanowisku) kompletnie mnie nie interesuję. W stresujących sytuacjach nie umiem sobie poradzić, a wszystkie te cyferki są dla mnie po prostu nudne. Natomiast zostałam oprowadzona po hali produkcyjnej i szczerze byłam naprawdę zaciekawiona procesem produkcji. Nie mam stricte wyznaczonych zainteresowań, kierowałam się logistyką, ponieważ lubię języki obce, geografię, matematykę. Zastanawiam się nad zmianą studiów, mam teraz mały wybór (za późno zareagowałam). Jestem w rozsypce bo nie wiem czy warto, skoro zostało mi jeszcze 2,5 roku. Często płacze bo boję się o swoją przyszłość. Jestem czesto zazdrosna o to, jak moi znajomi z różnych kierunków opowiadają na temat swoich praktyk z satysfakcją. Nawet nie wiem dokładnie co można robić po tym kierunku . Zastanawiałam się nad budownictwem (dziecięce marzenie), inżynierią środków transportu lub mechaniką i budową maszyn na Politechnice Krakowskiej. Ponad to w głowie mam również pomysł na turkologię (interesuję się kulturą Turcji). Nie wiem co robić. Bardzo proszę o pomoc.
-
Przez erixon22
Cześć,
Na wstępie zacznę od tego, że studiuje zaocznie mechanike i budowe maszyn na politechnice poz. Jestem na 1 roku i został ostatni egzamin do zdania wszystkiego śpiewająco. Zaoczne wybrałem tylko na rok, żeby sobie dorobić, lecz poziom jest strasznie niski i zamierzam przenieść się na dzienne. Rozważam 3 opcje
1. Przeniesienie na dzienne na 2 rok (jest to możliwe po zaliczeniu 2 sem i dobrych wynikach, które mam) minus jest taki, że będę do tyłu z materiałem i nie wiem czy ogarnę go. (tu pytanie nr 1 - czego spodziewać się po 2 roku MIBM? Czy jest to luźniejszy rok w porównaniu do pierwszego?)
2. W razie gdybym się nie dostał na dzienne na 2 rok, zacznę od 1 i tu mam pomysł o wyborze dwóch kierunków. Chciałbym do tego dobrać energetykę, a z racji że będę miał większy spokój z mechaniką (którą bym zaczął od 2 semestru) mógłbym poznać ten drugi kierunek i zobaczyć co mi się lepiej studiuje, co jest lepsze itd. Minus jest taki, że wtedy jestem rok do tyłu. Później jak stwierdzę, że energetyka/mechanika nie jest dla mnie to z jednego bym zrezygnował, chyba że dałbym radę kontynuować 2 na raz.
3. Przeniesienie na 2 rok i jednocześnie rozpoczęcie energetyki od 1 roku. Lecz tu nie wiem czy będę w stanie się wyrobić z czasem...
Jak bardzo wymagająca jest energetyka? Ambicji mi nie brakuje i jestem po bardzo dobrym liceum.
Co byście zrobili mając taki wybór? Czy warto poświęcić rok tylko dlatego by ogarnąć dodatkowy kierunek i stwierdzić który lepszy? Czy od razu wchodzić na 2 rok. Dodam, że na mechanice, specjalizacje też chcę wziąć pod energetykę, lecz wtedy skupiam się na np. projektowaniu turbin, a nie na naukowej stronie takiej turbiny. Oba kierunki mnie strasznie ciekawią, lecz do mechaniki ostatnio trochę zmieniłem nastawienie na bardziej negatywne z powodu opinii, że praca ciekawa, lecz w Polsce są małe zarobki dla konstruktora oraz że w zakładach często się nic nie robi, szefowie są straszni i starsi mają gdzieś tych młodszych.
-
Przez erixon22
Cześć,
Na wstępie zacznę od tego, że studiuje zaocznie mechanike i budowe maszyn na politechnice poz. Jestem na 1 roku i został ostatni egzamin do zdania wszystkiego śpiewająco. Zaoczne wybrałem tylko na rok, żeby sobie dorobić, lecz poziom jest strasznie niski i zamierzam przenieść się na dzienne. Rozważam 3 opcje
1. Przeniesienie na dzienne na 2 rok (jest to możliwe po zaliczeniu 2 sem i dobrych wynikach, które mam) minus jest taki, że będę do tyłu z materiałem i nie wiem czy ogarnę go. (tu pytanie nr 1 - czego spodziewać się po 2 roku MIBM? Czy jest to luźniejszy rok w porównaniu do pierwszego?)
2. W razie gdybym się nie dostał na dzienne na 2 rok, zacznę od 1 i tu mam pomysł o wyborze dwóch kierunków. Chciałbym do tego dobrać energetykę, a z racji że będę miał większy spokój z mechaniką (którą bym zaczął od 2 semestru) mógłbym poznać ten drugi kierunek i zobaczyć co mi się lepiej studiuje, co jest lepsze itd. Minus jest taki, że wtedy jestem rok do tyłu. Później jak stwierdzę, że energetyka/mechanika nie jest dla mnie to z jednego bym zrezygnował, chyba że dałbym radę kontynuować 2 na raz.
3. Przeniesienie na 2 rok i jednocześnie rozpoczęcie energetyki od 1 roku. Lecz tu nie wiem czy będę w stanie się wyrobić z czasem...
Jak bardzo wymagająca jest energetyka? Ambicji mi nie brakuje i jestem po bardzo dobrym liceum.
Co byście zrobili mając taki wybór? Czy warto poświęcić rok tylko dlatego by ogarnąć dodatkowy kierunek i stwierdzić który lepszy? Czy od razu wchodzić na 2 rok. Dodam, że na mechanice, specjalizacje też chcę wziąć pod energetykę, lecz wtedy skupiam się na np. projektowaniu turbin, a nie na naukowej stronie takiej turbiny. Oba kierunki mnie strasznie ciekawią, lecz do mechaniki ostatnio trochę zmieniłem nastawienie na bardziej negatywne z powodu opinii, że praca ciekawa, lecz w Polsce są małe zarobki dla konstruktora oraz że w zakładach często się nic nie robi, szefowie są straszni i starsi mają gdzieś tych młodszych.
-
Przez laryx7
Witam, zastanawiam się nad wyborem studiów technicznych. Waham się pomiędzy automatyką i robotyką albo mechaniką i budową maszyn. W liceum lubiłem matematykę i radziłem sobie z nią dobrze. Matura poszła mi nieżle, lecz znając progi punktowe z uczelni z poprzednich lat obawiam się, że na air może być ciężko się dostać. Co jest bardziej przyszłościowym kierunkiem itp. Czy mam próbować za wszelką cenę dostać się na air lecz na ,,słabszą" uczelnie, czy wybrać mibm na ,,lepszej" uczelni. Może jest tu ktoś kto studiuje w/w kierunki i mógłby coś o nich powiedzieć, doradzić, wyrazić opinie. Z góry dziękuje za pomoc.
-
Przez fryzzjer
Witajcie.
Po roku bardzo intensywnych rozmyślań oraz wielu próbach podjęcia decyzji w sprawie kierunku studiów, zadecydowałem że potrzebuję pomocy, dlatego piszę ten post. Wiem że to powinna być moja decyzja i tylko moja, ale nie jestem w stanie poradzic sobie z wyborem(pierwszy raz w moim życiu). Jestem 22 letnim mężczyzna posiadającym doświadczenie w elektronice, aktualnie pracującym jako księgowy. Zawody wykonywane przeze mnie były od początku przemyślane. Jeszcze w gimnazjum pomagałem naprawiać samochody osobowe (nieodplatnie czysto hobbystycznie). Zrezygnowalem z pomagania ze wzgledów złych warunków pracy. Zaraz po ukonczeniu 18 roku zycia zaczalem pracowac jako serwisant sprzetow elektronicznych. Wybralem ten zawód, aby sprawdzić czy zainteresuje mmie to na tyle bardzo aby zaczac studia w tym kierunku. Niestety, po roku zakończyłem moja przygodę z elektroniką ponieważ czulem ze to nie to. Nie zainteresowalo mnie to na tyle aby zacząć studiowac. Później ze wzgledow ekonomicznych pracowalem jako kierowca(przygladajac sie logistyce i finansom spółki) tak zainteresowalem sie finansami. Odlozylem pieniadze zapisalem się na kurs na księgowych, ktory ukończyłem z ocena bardzo dobra. Pomyślałem "nawet jest to fajne zapotrzebowanie bedzie zawsze decyduje sie na "FiR", ale tutaj zaczynaja sie znowu schody.. Teraz gdy zaczalem nową prace jako księgowy, czuje ze nie jestem do tego stworzony. 8 godzin w bezruchu w biurze daje mi mocno w kość, każda godzina w pracy dluzy mi sie niemiłosiernie, nie jestem w stanie wysiedzieć nawet gdy mam pełno roboty. Rozsądek podpowiada mi aby ciągnąć finanse(ze względu na prace w zawodzie czyt. Doświadczenie), a serce abym szedl w inżyniera lub ukonczyl jakąś szkole policealna dajaca kwalifikacje zawodowe, ponieważ ciekawi mnie swiat techniczny, przemysl, nauki scisle, jak wszystko jest zbudowane. Jak do tej pory największą satysfakcje czerpalem z napraw różnych sprzętów. Hobbystycznie jestem pasjonatem kolei, transportu kolejowego oraz drogowego, motoryzacji(z naciskiem na silniki spalinowe oraz konstrukcje). Co do studiów inżynierskich zainteresowaly mnie kierunki (PWr niestacjonarnie):
1. mechanika i budowa maszyn, wydzial mechaniczny (odrzucam, ze wzgledu na ogromna ilość studentów, a pracy w polsce jak na lekarstwo[jesli sie mylę prosze mnie poprawić, bardzo interesuje mnie ten kierunek])
2. Inzynieria srodowiska wydaje mi sie bardzo sensowna
3. Technologia chemiczna bardzo interesujacy kierunek, zawsze interesowalem sie co z czego jest zlozone jakie posiada pierwiastki, jakie jest wytrzymale(ze wzgledu na zainteresowanie "mechanika"), ale chyba wiąże sie w głównej mierze z siedzeniem przed komputerem lub zmudnej pracy w laboratorium(prosze poprawcie mnie jesli sie mylę) oraz mała ilością pracy w polsce chociaz kto wie co bedzie za 5 lat. A i chemii w liceum było mało, takze obawiam sie ze bede mial wielkie zaległości.
4. Budownictwo najmniejsze zainteresowanie tylko ze wzgledu na budowe sieci transportowych
I w końcu sedno problemu. Zdaje sobie sprawę że to ja muszę wybrac kierunek, proszę Was tylko o to abyście przybliżyli mi sposób pracy w tych zawodach. Jak wiecie ciężko mi wysiedziec w biurze, raczej wole działać. Najbardziej interesowalaby mnie praca mieszana tj. Trochę biurowej(20-50%), reszta to ruch np zarzadzanie projektami, zasobem ludzkim, zalatwianie spraw urzędowych, negocjacje z klientami itp. Nie przeszkadzałaby mi rowniez praca w delegacjach. Jeżeli znacie jakis zawod który spelnialby te wymogi, proszę napiszcie. Nie zamykam sie tylko na kierunki techniczne, jezeli któryś z zawodow finansowych spelnialby te wymogi chetnie o nim pomyślę. Ten caly moj problem bierze sie z niewiedzy jak praca w danych zawodach wyglada.
Dziekuje za wszelkie odpowiedzi.
Proszę o pomoc i pozdrawiam.
-