Skocz do zawartości

Kawa

Użytkownik
  • Postów

    676
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Kawa

  1. Jeśli narawdę była trudniejsza, to progi spadną, ale o tym dowiemy się dopiero za miesiąc. Oczywistym jest, że dla rocznika, który pisze, zawsze jego jest najtrudniejsza, a przynajmniej trudniejsza od tych, które robili w domu. Tak więc może wyniki w Polsce będą porównywalne do poprzednich (ale tak samo może i Ty się pozytywnie zaskoczysz).
  2. Też bym polecała filologię, oczywiście pierwsza nasuwa się angielska, ale może też być jakaś inna, gdzie zaczyna się język od początku, a która mogłaby autora zainteresować. Raczej celowałabym w kierunki humanistyczne. Może też politologia? Dziennikarstwo? Ewentualnie zarządzanie?
  3. Na fejsie jest grupa MATURA biol/chem (w linku ma "wielbiebiologie"), tam od kilku lat maturzyści i nie tylko wymianiają się zadaniami, rozwiązaniami, materiałami do biologii i chemii. Z chemii jest tam sporo wiedzy, można też podpytać o dobre strony czy poszukać rad odnoście aktualnych podręczników.
  4. Tak już jest, że narodowcy uważają inne (identyczne) narody za gorsze. Nawet jeśli oba są słowiańskie, czyli "nasze". Tacy ludzie wszystko inne uważają za gorsze. Trudno, psy szczekają, karawana jedzie dalej
  5. Mój ex jest ekonomistą po matematyce i zarabia dużo. To naprawdę nie ma wielkiego znaczenia, jaki kierunek wybierzesz. Pomijając oczywiście kierunki zawodowe.
  6. Vienio, poziom dużych uczelni jest na tyle wyrównany, że nie patrzą na to pracodawcy. Ostatnio mój brat skończył studia i rekrutował się do pracy - nie dopytywali o uczelnię, tylko posadzili przed kompem i kazali projektować. Umiał, więc się dostał.
  7. Można samemu założyć fanpage sklepu na fb, wrzucać tam nowości i promocje, a za kilka złotych stronę rozpropagować. Jeśli nie jest to duża sieć sklepów, to da się to zrobić samemu, nie trzeba wynajmować nikogo.
  8. Tak, ale większość kierunków politechnicznych chce coś jeszcze, a na pewno matematykę rozszerzoną. Musiałaby znaleźć jakiś nieoblegany, niszowy kierunek, gdzie biorą każdego jak leci, nawet z podstawą. Na uniwersytetach może jeszcze biorą z rozszerzoną chemią, bo to też po części ścisły kierunek, ale nie wiem, czego autorka oczekuje. Po kierunkach ścisłych można się wybić i trzepać piękną kaskę, ale trzeba to czuć.
  9. Nie za bardzo widzę, jak sobie wyobrażasz pracę artysty, jeśli, jak sama napisałaś, nie jesteś zbyt uzdolniona. Na sztukach pięknych są przedmioty związane z grafiką, jest też wiele innych. Oczywiście, talent to nie wszystko, bardzo dużo zależy od ćwiczeń ręki (co trwa często wiele lat) oraz od wyobraźni i łatwości znajdowania oryginalnych rozwiązań. W tej dziedzinie konkurencja jest tak duża, że podstawa to oryginalny pomysł oraz doskonały warsztat. Jeśli uważasz, że brak zdolności jesteś w stanie nadrobić ćwiczeniami, to radziłabym uderzać w sztuki i tam kierunek lub specjalizację z grafiki (zależy, co proponuje uczelnia). Nie trzeba tam być wybitnym malarzem, żeby się wybić. Liczy się pomysł i znalezienie swojej niszy.
  10. Trochę dziwne, że nie interesując się biologią ani chemią wybrałaś te przedmioty na maturze, do tego jako jedyne rozszerzone. No ale nie ma co teraz narzekać, stało się. Wg. mnie najlepiej iść na rok do pracy, ewentualnie jak masz dużo kasy to spędzić ten rok na czymś przyjemnym i na szukaniu swojej pasji, w tym czasie przygotować się do matur, jakie Ci będą potrzebne na to, co Cię zainteresuje, zdać maturę za rok i iść na właściwe studia. Z samą biologią i chemią masz do wyboru właściwie tylko studia biologiczne, medyczne i niektóre chemiczne. Za moich czasów rekrutacyjnych można było się jeszcze z tymi przedmiotami dostać na kierunki ścisłe (ale nie inżynierskie), np. fizyka, gdyż tam brali każdego jak leci, byle mieć studentów. Teraz już nie idą tak na ilość, więc pewnie i zasady się zmieniły.
  11. Filologia germańska opiera się na tym, że znasz niemiecki i dzięki temu poznajesz kulturę i historię krajów niemieckojęzycznych. Tak jak Łukasz polecam dobry kurs albo korki.
  12. Kawa

    Gdzie na wakacje?

    Ja niedługo ruszam gdzieś, gdzie cieplej, Cypr, Sycylia itp. Mam nadzieję śniegi zostawić w kraju xD
  13. Kawa

    Weterynaria

    W Olsztynie są wysokie progi, bo to z SGGW i Wrockiem najlepsze uczelnie weterynaryjne. Niższe progi będą w Poznaniu i Krakowie, bo to nowe uczelnie.
  14. Hej! Obie uczelnie są bardzo dobre, nie powinno być problemów z pracą, zwłaszcza, jeśli będziesz działać już na studiach. Co do problemów z mówieniem, to niestety trzeba ćwiczyć, żeby się przełamać, możesz się zapisać na kilka godzin "korków", żeby z kimś pogadać po francusku i wyeliminować strach przed mówieniem. Potem wyjazdy do krajów francuskojęzycznych i tam rozmawianie po francusku, żeby nabrać płynności i akcentu
  15. Konkurencja pewnie jest duża, bo pełno ludzi, którzy lubią grać, uważa, że nada się do pisania gier i idą na informatykę. Dlatego na studiach jest duży odsiew. Ale jeśli czujesz programowanie, to idź, najwyżej załapiesz jakieś poprawki, ale studia skończysz.
  16. Kawa

    WUM

    Na WUM jest pełno kierunków, musisz się bardziej określić.
  17. Jeśli oceny odzwierciedlają Twoje zainteresowania, to może technologia albo inżynieria chemiczna? Mechanika i budowa maszyn? Mechatronika? Bardziej elektroniczne kierunki albo automatyka i robotyka? Trochę tego jest, musiałbyś przejrzeć oferty.
  18. Kawa

    studia techniczne

    Musiałbyś sprawdzić wymogi rekrutacji na wybranych przez Ciebie uczelniach. Może podadzą progi punktowe z zeszłych lat, to sobie policzysz i porównasz.
  19. Kawa

    studia techniczne

    Nie czytałam wymogów rekrutacyjnych, ale jeśli masz 40 lat, to na 100% będziesz miał egzaminy wstępne, bo pisałeś starą maturę, która nie jest uwzględniana w rekrutacji na uczelnie publiczne. Tak więc musiałbyś pisać od nowa, zapewne matematykę i coś jeszcze plus rysunek. Z jednej strony musiałbyś się tego nauczyć, z drugiej strony słaba matura Cię nie przekreśla. Najważniejsza jest matematyka i rysunek.
  20. Nie wiem, jak jest teraz, ale jeszcze niedawno prawo należało do kierunków, gdzie przyjmowali po 500 osób rocznie na uniwerki plus jeszcze jakieś na "wyższe szkoły", potem ciężej się było utrzymać, a tylko najlepsi robili aplikację (no bo ilu prawników czy sędziów może być). Więc progi były niskie. Być może już przystopowali z tym szaleństwem
  21. Nie jest konieczna. Czasem jest zamiennie z fizyką lub matematyką. Do tego od kilku lat w Łodzi nie trzeba mieć biologii, bo do wyboru są 2 z 4 rozszerzonych: matematyka, fizyka, biologia, chemia. Czego wymagają na jakich uczelniach, musisz sprawdzić na stronach uczelni. Wszystko a 2018 już musi być.
  22. Kawa

    Chemia medyczna

    Co do wydziałów medycznych na ogólnych uniwersytetach to jest tak w wielu miastach, UJ jest najstarszy, ale Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie i UMK mają już doświadczenie, a jest jeszcze sporo innych, młodszych, np. Uniwersytet w Rzeszowie, Kielcach. Koledze chyba jednak chodziło o uczelnie, które prowadzą chemię medyczną jako kierunek, a to chyba rzeczywiście tylko CM-UJ. W Gdańsku rzeczywiście uczelnie ze sobą mocno współpracują przy kierunkach miedzyuczelnianych. W sumie nawet nie wiem, która uczelnia prowadzi chemię medyczną. A co do samego kierunku, to rozumiem, że koleżanka chwali swój wybór, bo jest zadowolona, ale chyba trochę za bardzo odpłynęła w tym zachwycie Chemik medyczny oczywiście ma większą wiedzę od chemika ogólnego z zakresu chemii leków, biochemii człowieka czy fizjologii, bo takie ma przedmioty na studiach. Ale chemik ogólny ma swoje przedmioty, których na chemii medycznej nie ma albo jest dużo mniej. Jak ja chodziłam w liceum na zajęcia ze studentami chemii ogólnej, to mieli głównie kwantówkę, dość zaawansowaną matematykę czy przedmioty technologiczne (akurat na to nie chodziłam), więc pisanie, że chemia ogólna to uboga krewna medycznej i zatrzymała się na XVIII wieku to tylko podbudowywanie swojego ego Chyba że na UJocie taka beznadziejna chemia, nie wiem, nie mam nic wspólnego z tą uczelnią.
  23. No i dobrze ogarnij fizykę przynajmniej na poziomie liceum / technikum, bo pewnie to zależy od uczelni, ale na niektórych politechnikach na kierunkach typowo technicznych potrafią od razu lecieć z grubej rury i mocno kosić. W Gdańsku na przykład o ile matematyka szła dobrze, zaczynali od rzeczy wręcz zahaczających o liceum, jakaś analiza, te sprawy, to z kilku przedmiotów fizycznych uwalali do powtarzania roku włącznie.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.