Skocz do zawartości

Morgan

Użytkownik
  • Postów

    208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez Morgan

  1. No wiesz, ukraść to Ci ją mogą także w tramwaju. Chcesz grać czy nie chcesz - nad tym się powinieneś zastanawiać.
  2. W akademikach są często miejsca, w których można posiedzieć z dala od ludzi - są pokoje nauki, niezagospodarowane pomieszczenia, fotele w holu, korytarze, piwnice, jeśli dobrze poszukać i popytasz w Twoim też na pewno znajdziesz takie miejsce. Granie w pokoju może skończyć się pacyfikacją Twoją i Twojej gitary :-).
  3. Zadzwoń, zapytaj, nie będziesz się denerwował. Teraz jest gorący czas w dziekanatach, ale na pewno panie będą miłe, bo w czasie rekrutacji muszą być :-)
  4. Witaj, bardzo wiele osób decyduje się na studiowanie tych kierunków, na Forum rozmawiało już na ten temat wiele osób: http://forum.studia.net/forum/105-bezpiecze%C5%84stwo/ Poczytaj sobie, prawdopodobnie znajdziesz tu odpowiedź na swoje pytania, tzn. w takim zakresie, w jakim można dzisiaj mówić o tym, co będzie za te 5 lat, gdy już skończysz studia.
  5. Witaj. Poszukaj agencji pracy tymczasowej i sprawdź, jakie mają oferty pracy, w wielu miejscach, np. fabrykach, szuka się osób do prac sezonowych, z reguły dość niewdzięcznych, dlatego często dobrze płatnych :-). Z tego co wiem pracując w telemarketingu można dogadać się ze swoimi przełożonymi tak, by grafik w pracy nie kolidował z zajęciami. Podobnie monitoring mediów. Na pewno też pracując przy inwenturach, bo te robi się w nocy. Pogodzenie studiów dziennych z pracą będzie trudne, ale pamiętaj, że wszędzie można się dogadać, wytłumaczyć i próbować jakoś godzić te dwie rzeczy.
  6. Cześć. Po pierwsze: Facebook. Wyloguj się z niego na dłuższą chwilę, a zobaczysz, że to Ci trochę pomoże. Będąc tam siłą rzeczy porównujesz się do innych, a ludzi jest tylu, że zawsze znajdzie się ktoś lepszy albo gorszy od nas - ci pierwsi wpędzają w kompleksy, ci drudzy - w poczucie wyższości. Jeśli są osoby, których sukcesy szczególnie mocno wpływają na Twoje samopoczucie, zrezygnuj z ich obserwowania. Drastyczne, ale skuteczne, sprawdziłam to :-). Co z oczu to z serca. Na fejsie wszyscy sprawiają wrażenie uśmiechniętych i zadowolonych, bo to tego jest ten portal - żeby się chwalić (w przypadku "normalnych" użytkowników) i żeby reklamować super-nieziemsko-dobre produkty (co jest jedną wielką ściemą, za którą firmy płacą gruby hajs). W każdym razie - jedna wielka promocja fałszywej zajeb*******. Ludzie obnoszą się ze swoimi chwilowymi sukcesami, a temu, kto to widzi, wydaje się, że całe to życie jest lepsze i szczęśliwsze niż jego, chociaż prawdopodobnie jest takie samo - czyli różne. Co jakiś czas media trąbią o szkodliwości tego rodzaju portali, nic się nie dzieje, wszystko działa jak działało. Ktoś kiedyś powiedział, że temu, kto produkuje broń, nie zależy, by wojna się skończyła - podobny mechanizm działa w przypadku fejsa. Fejs będzie z nami nadal, bo stoją za nim pieniądze, których nie umiemy sobie wyobrazić, dlatego sami musimy się przed nim bronić. Na początek ograniczyć logowanie do jednego razu na dzień :-), a kto wie, może po jakimś czasie da się radę funkcjonować bez niego. Wszyscy jesteśmy inni i co innego jest nam pisane - ludzkie życie to nie schemat, który można przyłożyć do każdej napotkanej osoby. Dróg do spełnienia i szczęścia jest wiele, dla kogoś to zdany licencjat, dla kogoś coś innego. Wiem, że to może jest rada trochę z boku, ale czasem sami nie zdajemy sobie sprawy, jak drobne rzeczy, jak np. konto na fejsie, wpływają na nasze życie. Dość szybko podejmujesz decyzje, prawdopodobnie ma to związek z Twoją chorobą - większość rzeczy na pierwszy rzut oka wydaje się być trudna i nie do ogarnięcia, ale to mija z czasem, staraj się o tym pamiętać, a także o tym, że musisz podejmować decyzje bardziej świadomie, nie pod wpływem choroby albo wtedy, gdy nie odczuwasz tak mocno jej objawów. Może masz uzdolnienia manualne (wspominałeś o haftowaniu) i w tym kierunku powinieneś się udać - może coś związanego ze stolarstwem, jakieś studia meblarskie? To oczywiście tylko luźny pomysł. Studia nie są dla wszystkich - chodzi mi nie tylko o poziom intelektualny, ale też o sposób uczenia, który na nich obowiązuje. Zastanów się nad tym. Są szkoły policealne itd. Znalezienie pierwszej pracy wiele zmienia w życiu, w tempie ekspresowym uczysz się systematyczności i organizacji, moim zdaniem to jedna z lepszych rzeczy, które mogą się przydarzyć w życiu. Wykształcenie wykształceniem, ale doświadczenie to ważna rzecz. Chociaż sposób, w jaki mówiłeś o anglistyce zdradza, że może powinieneś się z tym kierunkiem przeprosić :-) Jeśli masz stopień niepełnosprawności zainteresuj się stowarzyszeniami działającymi na rzecz aktywizacji osób niepełnosprawnych, w takich miejscach można nie tylko poznać ludzi z podobnymi problemami, ale też zdobyć kompetencje zawodowe. I przestań się samobiczować i powtarzać, że mogłeś zrobić to czy tamto, ale tego nie zrobiłeś - widocznie nie mogłeś tego wtedy zrobić, zamknięta sprawa, było, minęło. Myśl o tym, co jest teraz. W wolnej chwili polecam zapoznać się z tym filmem: Pozdrawiam serdecznie, życzę wytrwałości i powodzenia
  7. Witaj, najlepiej napisz maila/zadzwoń do działu rekrutacji i zapytaj, bo rzeczywiście w harmonogramie nie wyszczególnili, do których kierunków odnoszą się egzaminy. Jesteś już zapisany na ten kierunek?, nie masz na ten temat informacji gdzieś na swoim koncie w internetowej rekrutacji? Dziwne by było, gdyby nikt Cię nie poinformował, że masz przystąpić do egzaminu wstępnego.
  8. Będzie tłok, bo to wakacje, takie życie :-). Pkp ma w ogóle całkiem sporo ofert wakacyjnych, zniżki, promocje - szczególnie opłacalne dla grup zorganizowanych, warto śledzić ich stronę.
  9. Ja bym składała na filologię, może akurat się uda, a jak nie, to zaocznie. Filozofia to ciężkie i niepewne zawodowo studia, raczej dla pasjonatów i ludzi, którzy studiują dla samorozwoju, bo wiedzą, że w życiu i tak będą zajmować się czymś innym.
  10. Witaj. Na początek przejrzyj tę stronę: http://krakow.studia.net/matematyczno-informatycznemoże coś wpadnie Ci w oko
  11. Witaj. Na Twoim miejscu nie rezygnowałabym tak od razu ze studiowania, tak po prostu, w ogóle bez próbowania. Między liceum a uczelnią jest spora różnica - na studiach wiele zależy od Ciebie, od tego, ile Ty wkładasz w nie pracy, także po zajęciach. Wykładowcy często jedynie dają pewnie ogólne wskazówki, reszty trzeba szukać samemu. Studia mogą być bardzo inspirującym i rozwijającym czasem, ciekawym życiowym doświadczeniem. Zawsze możesz z nich zrezygnować, jeśli uznasz, że nie dają Ci radości, ale przynajmniej nie będziesz sobie wyrzucał, że nie spróbowałeś. Co do studiów to może filologia angielska? http://www.studia.net/anglistyka Rozszerzenie z biologii może przydać Ci się, by dostać się na któryś z tych kierunków: http://www.studia.net/medyczne
  12. Copywritingiem możesz się też zajmować po polonistyce: http://krakow.studia.net/polonistyka
  13. Studiowanie zaoczne jest trudne głównie ze względu na łączenie pracy i nauki - w trakcie zjazdu może się zdarzyć, że będziesz siedzieć na uczelni od rana do 20:00 - bo program jest taki, jak na studiach dziennych, tylko czasu na jego realizację jest zdecydowanie mniej. Oczywiście jest wielu ludzi, którzy i tak decydują się na taki tryb i całkiem dobrze sobie radzą, niemniej nie ma co udawać, że jest to łatwe. Nie zniechęcam, po prostu tak to wygląda. W każdym razie życzę powodzenia :-)
  14. Mechatronika łączy w sobie cztery dziedziny nauki: informatykę, robotykę, mechanikę i elektronikę, a więc sporo, co może przełożyć się na przyszłe perspektywy zatrudnienia. Pięć lat, które przeznaczysz na studia, to sporo - w tym czasie może się wiele zmienić na polskim rynku pracy, chociaż i tak nie wydaje mi się, żeby dzisiaj było z pracą jakoś tragicznie: http://www.studia.net/mechatronika Z drugiej strony - dobrze jest mieć szeroką wiedzę, ale jeszcze lepiej być dobrym w jednej, konkretnej dziedzinie, mieć jakiś "fach" w ręku. Mechatronika jest bardziej ryzykownym kierunkiem niż informatyka, ale nie można zapominać, że wiele zależy od naszej elastyczności, umiejętności dostosowania się do rynku pracy, ale też chęci do poszerzania wiedzy, szkolenia się, robienia kursów, studiów podyplomowych.
  15. http://www.studia.net/gospodarka-przestrzenna- jest sporo miejsc, w których znajdziesz zatrudnienie po tych studiach
  16. Witaj, ja także uważam, że matematyka to zawsze dobry wybór. Matematyka stosowana to przyszłościowy kierunek (na tyle, na ile o jakimkolwiek kierunku można tak powiedzieć), który daje wiele możliwości co do ścieżki kariery zawodowej.
  17. Poznań: 550-900 zł/pokój jednoosobowy z rachunkami
  18. A ja teraz umiem obsłużyć każdą pralkę, bo takie miałam z nimi przygody, że do końca życia nie zapomnę :-). Zarówno wynajęcie pokoju, jak i miejsce w pokoju w akademiku, to pewne ryzyko, ale też szansa na nowe, ciekawe znajomości i doświadczenia. Chyba dużo zależy od podejścia :-)
  19. A ja polecam akademik, mieszkałam przez 4 lata, w dwóch różnych, i bardzo dobrze wspominam ten czas. Były to najbezpieczniejsze miejsca, w których mieszkałam, portier, klucz do pokoju (to niestety nie jest norma w wynajmowanych pokojach), zawsze wieczorami ktoś się kręcił, więc nie było stresu, że wchodzę sama do budynku. O akademikach często się mówi, że trwa tam ciągle impreza i ludzie nie dają innym uczyć się w spokoju - to zależy, np. od piętra - im wyżej tym teoretycznie bardziej imprezowo, na dole z reguły mieszkają spokojni doktoranci. A ta, niby przymusowa, integracja wynika m.in. z tego, że wreszcie można zaszaleć, ale też z tego, że odciętym od rodziny młodym ludziom doskwiera samotność, więc szukają towarzystwa, i tyle, to nie jest nic złego. Nikt nikogo do niczego nie zmusza, nie chcesz się bawić, nie baw się, nie chcesz pić, nie pij. Ale moim zdaniem integracja to samo dobro :-) i szkoła umiejętności interpersonalnych, których żadne studia Ci nie dadzą :-). Nie zgodzę się, że w akademiku nie da się uczyć - da się. Imprezy się zdarzają, ale nie demonizowałabym - jak była sesja wszystkie korytarze świeciły pustkami, no chyba że ktoś siedział i się uczył, bo tak akurat lubił. Był łatwy dostęp do notatek koleżanek z tego samego kierunku ze starszych roczników, mi się tak trafiło, że mieszkałam niedaleko koleżanek z roku, więc zdarzało nam się wspólnie uczyć, co też jest fajne, bo możesz szybko zweryfikować wiedzę lub ją uzupełnić. Co do współlokatorek - bywało różnie, raz lepiej, raz gorzej, no ale nikt Ci nie każe męczyć się z kimś cały rok - zawsze możesz poprosić o zmianę pokoju. Ja zawsze uzbrajałam się w cierpliwość i pozytywne myślenie - i chociaż dzisiaj nie zniosłabym współdzielenia z kimś w pokoju, to był czas, że nie miałam z tym żadnego problemu, zostały mi po tym doświadczeniu dwie wartościowe przyjaźnie. Wydaje mi się, że jak jest się młodszym, to po prostu wiele rzeczy jest się w stanie znieść, więcej, niż się po sobie spodziewało :-) Myślisz o wynajęciu pokoju, tak? A nie całej kawalerki? Bo całkiem komfortowo będziesz się czuć najszybciej w kawalerce. Mieszkanie w wynajmowanym pokoju z obcymi ludźmi jest tak samo niekomfortowe jak mieszkanie z obcym człowiekiem w akademiku, wiem, bo to sprawdziłam. Wydaje mi się, że prędzej spotkasz dziwnych ludzi w wynajmowanych mieszkaniach niż akademikach, takie są moje doświadczenia. Różnica może być w cenie - w akademiku powinno być taniej, chociaż to niestety nie jest norma. Z kolei chyba łatwiej o pokój jednoosobowy w mieszkaniu niż w akademiku - tam, gdzie ja mieszkałam, jedynki dostawali tylko doktoranci. Kolejna sprawa to sprzątanie - w mieszkaniu musisz sprzątać kuchnię, łazienkę itd., a to zajmuje czas i wysysa energię, no i musisz kupić środki czystości, w akademiku są z reguły panie sprzątaczki, więc w ogóle się o to nie martwisz. Dlatego akademik trochę przypomina kolonię :-). No chyba, że zdecydujesz się na jakiś nowoczesny akademik a la mieszkanie, z aneksem itd. - wtedy sprzątanie Cię nie ominie. Na Twoim miejscu nie skreślałabym akademika na starcie - zawsze przecież możesz się przeprowadzić - po miesiącu, po pół roku.
  20. Witaj, myślę, że jest to realne, ale jeśli masz możliwość poproszenia o przyspieszenie terminu tego egzaminu (co powinno się udać, biorąc pod uwagę, że jest sporo takich osób jak Ty, a to zawsze jest na korzyść), to może warto spróbować coś zdziałać w tej kwestii.
  21. 1. Po prostu Morgan :-). 2. Większość branży dzisiaj nie może obyć się bez marketingu, reklamy itd. - kwestia tylko, czy firma A zleca tego rodzaju usługi firmie zewnętrznej, czy ma swój własny dział PR. W ten sposób możesz wykonywać swój zawód pracując w jakiejkolwiek branży, w zależności od tego, czym zajmuje się firma, w której się zaczepisz. 3. Spróbuj poczytać o kierunku od innej strony: http://www.studia.net/zawody/7439-specjalista-ds-marketingu http://www.studia.net/zawody/7446-specjalista-ds-public-relations http://www.studia.net/zawody/7458-specjalista-ds-social-media Z tych artykułów dowiesz się, czym będziesz mógł się zajmować po skończeniu Marketingu.
  22. Mnie wystraszyłeś :-). Rankingi nie są tak obiektywne, jak ich twórcy twierdzą, że są :-). To, że PB jest nisko w rankingu może np. wynikać z tego, że to mała uczelnia. A że nawet jej studenci mają o niej złe zdanie - studiowali gdzieś indziej, że w ten sposób porównują? A może po prostu mają kompleks małej uczelni?
  23. Niuanse specjalizacyjne zawsze można wychwycić w planach zajęć: http://www.tu.kielce.pl/wydzial-elektrotechniki-automatyki-i-informatyki/katalog-ects/informatyka/stacjonarne-i-stopnia/#SemS5 http://wimii.pcz.pl/pl/informatyka Taki już uczelnie mają przywilej, że nazywają wszystko, jak chcą :-)
  24. Może któryś z tych kierunków przypadnie Ci do gustu: http://www.studia.net/analityka-i-kreatywnosc-spoleczna http://www.studia.net/dialog-i-doradztwo-spoleczne http://www.studia.net/kognitywistyka http://www.studia.net/komunikacja-wizerunkowa http://www.studia.net/komunikacja-promocyjna-i-kryzysowa http://www.studia.net/psychologia-w-zarzadzaniu http://www.studia.net/coaching http://www.studia.net/doradztwo-i-coaching http://www.studia.net/media-i-komunikacja-spoleczna
  25. http://www.viamoda.edu.pl/oferta-edukacyjna/studia-i-stopnia/projektowanie-dla-gastronomii-food-design_s_42.html Uczelnia znajduje się w Warszawie.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.