Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry 

Jestem z Krakowa 

 

Chciałbym uprzejmie zapytać czy mam się kierować przy wyborze studiów? Wybrałem sobie początkowo 8 tj.

 

PK: inżynieria chemiczna i procesowa, technologia chemiczna, biotechnologia, geoinformatyka 

 

Uniwersytet Rolniczy 

Kierunek ekonomia, technologia żywności i żywienia, Podyplomówki z zarządzania

 

AGH

Inżynieria materiałowa 

Edukacja techniczno-informatyczna 

Technologia chemiczna

Geoinformacja

 

Mogę wybrać tylko jeden. Interesują mnie nauki przyrodnicze. Obawiam się jednak, że nie ukończę kierunku który wybiorę Prosiłbym o wskazówki, który kierunek przy średnich zdolnościach będę w stanie ukończyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie czujesz się na siłach na studia to po co CI to w ogóle. 

Na pewno nie pchaj się w nic chemicznego, to bardzo trudne studia. Papierek dla papierka to Podyplomówki z zarządzania, czy Kierunek ekonomia. Oczywiście to fajne studia ale nie są tak obiektywnie trudne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A według Pana lepiej studiować ekonomię i Podyplomówki z zarządzania i podczas studiów się douczać   czy wziąć gap year i douczać się w domu, żeby potem móc iść w kierunki z dziedziny chemii. Nie zdawałem też Studia na kierunku biologia, czy mogę ją w przyszłym roku dopisać i spróbować nawet medycynę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studia na kierunku chemia i pokrewne kierunki to kiepski wybór. Studia są dość wymagające, braki z rozszerzonej matmy dają się we znaki biolchemom już od samego początku, a perspektywy po nich są zwyczajnie słabe (malutko ofert pracy jakkolwiek związanej z chemią) i dlatego trzeba mieć swój własny pomysł na siebie.

2 godziny temu, krzysztof.fg1 napisał:

Obawiam się jednak, że nie ukończę kierunku który wybiorę

Nie piszesz nic o rozszerzonej matematyce, więc zakładam, że nie miałeś z nią do czynienia. Na wymienionych kierunkach na politechnikach (AGH i PK) podstawowym problemem będą braki ze szkoły średniej, co sprawi, że przedmiot matematyka będzie wymagał od Ciebie podwójnego zaangażowania. Lepiej poświęcić rok na dobre przygotowanie się do świadomie wybranego kierunku studiów. Ewentualnie wybrać coś stricte chemicznego (TCh lub BT), aby potraktować 1. rok jako darmowe korki z prowadzonej od podstaw chemii i następnie poprawić maturę celem dostania się na lekarski, dentystyczny czy farmację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gutek napisał:

Chemia i pokrewne kierunki to kiepski wybór. Studia są dość wymagające, braki z rozszerzonej matmy dają się we znaki biolchemom już od samego początku, a perspektywy po nich są zwyczajnie słabe (malutko ofert pracy jakkolwiek związanej z chemią) i dlatego trzeba mieć swój własny pomysł na siebie.

Nie piszesz nic o rozszerzonej matematyce, więc zakładam, że nie miałeś z nią do czynienia. Na wymienionych kierunkach na politechnikach (AGH i PK) podstawowym problemem będą braki ze szkoły średniej, co sprawi, że przedmiot matematyka będzie wymagał od Ciebie podwójnego zaangażowania. Lepiej poświęcić rok na dobre przygotowanie się do świadomie wybranego kierunku studiów. Ewentualnie wybrać coś stricte chemicznego (TCh lub BT), aby potraktować 1. rok jako darmowe korki z prowadzonej od podstaw chemii i następnie poprawić maturę celem dostania się na lekarski, dentystyczny czy farmację.

Matematykę rozszerzoną pisałem, ale poszła miernie. Rodzina nalega żeby pójść na studia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, krzysztof.fg1 napisał:

Matematykę rozszerzoną pisałem, ale poszła miernie. Rodzina nalega żeby pójść na studia. 

A Technologia Chemiczna na Politechnice Krakowskiej czy AGH i czy lepsza Technologia Chemiczna czy Biotechnologia czy upierać się przy przerwie?  A w wariancie studiowania to po roku po prostu zrezygnować??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierunek nie ma znaczenia dla przeczekania roku. Początki TCh i BT na wielu uczelniach są niemal identyczne, a matmę i chemię mają dokładnie tę samą. Jeśli więc zamierzasz potem ewakuować się na coś lepszego, to nie musisz przykładać większej uwagi do wyboru kierunku na ten rok. 

 

Skup się tylko na tym, co może Ci się przydać w przyszłości, a resztę odpuść - oby tylko dostać wpis na 2. semestr.

 

Jeżeli chcesz poprawiać maturę z chemii i pójść na jakiś kierunek medyczny, przyłóż się do chemii, by zdobyć więcej % na maturze i przepisać sobie ocenę z chemii na kolejnym kierunku studiów. Jeżeli chcesz iść na inny techniczny albo coś ekonomicznego itp., przyłóż się do matmy, żeby później przepisać sobie ocenę i mieć już zaliczony przedmiot. Rok faktycznej przerwy na studiach też można wykorzystać efektywnie i nie tracić czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Gutek napisał:

Kierunek nie ma znaczenia dla przeczekania roku. Początki TCh i BT na wielu uczelniach są niemal identyczne, a matmę i chemię mają dokładnie tę samą. Jeśli więc zamierzasz potem ewakuować się na coś lepszego, to nie musisz przykładać większej uwagi do wyboru kierunku na ten rok. 

 

Skup się tylko na tym, co może Ci się przydać w przyszłości, a resztę odpuść - oby tylko dostać wpis na 2. semestr.

 

Jeżeli chcesz poprawiać maturę z chemii i pójść na jakiś kierunek medyczny, przyłóż się do chemii, by zdobyć więcej % na maturze i przepisać sobie ocenę z chemii na kolejnym kierunku studiów. Jeżeli chcesz iść na inny techniczny albo coś ekonomicznego itp., przyłóż się do matmy, żeby później przepisać sobie ocenę i mieć już zaliczony przedmiot. Rok faktycznej przerwy na studiach też można wykorzystać efektywnie i nie tracić czasu.

Tylko czy ja dobrze rozumuję? Wybrać np. Technologie Chemiczną i bardzo przykładać się do zaużmy chemii ,a całą resztę zaliczać ?  Po roku podejść do matury, a potem ewentualnie składać podanie na inny kierunek?? Czy z tego który rozpocznę teraz mam zrezygnować kiedy (jeśli )? Problemem jest u mnie brak umiejętności ukozenia tego w czasie.

29 minut temu, Gutek napisał:

Kierunek nie ma znaczenia dla przeczekania roku. Początki TCh i BT na wielu uczelniach są niemal identyczne, a matmę i chemię mają dokładnie tę samą. Jeśli więc zamierzasz potem ewakuować się na coś lepszego, to nie musisz przykładać większej uwagi do wyboru kierunku na ten rok. 

 

Skup się tylko na tym, co może Ci się przydać w przyszłości, a resztę odpuść - oby tylko dostać wpis na 2. semestr.

 

Jeżeli chcesz poprawiać maturę z chemii i pójść na jakiś kierunek medyczny, przyłóż się do chemii, by zdobyć więcej % na maturze i przepisać sobie ocenę z chemii na kolejnym kierunku studiów. Jeżeli chcesz iść na inny techniczny albo coś ekonomicznego itp., przyłóż się do matmy, żeby później przepisać sobie ocenę i mieć już zaliczony przedmiot. Rok faktycznej przerwy na studiach też można wykorzystać efektywnie i nie tracić czasu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzysztof.fg1, kwestia wyboru priorytetów. Jeśli byś np. zdecydował, że nie chcesz spędzić 3,5 roku na TCh lub BT, to bez większego sensu byłoby przykładanie się do wszystkich przedmiotów. Musisz porównać program wybranego teraz kierunku z tym, który docelowo chciałbyś studiować i znaleźć wspólne przedmioty.

 

W przypadku technicznych na 1. roku będzie to studiuj matmę, fizyka, technologia informacyjna i jakieś humanistyczne zapychacze. WF i/lub język obcy niekoniecznie znajdzie się w tym czasie, ale gdyby tak, to też warto zaliczyć i potem przepisać. Z kolei idąc na coś ekonomicznego nie ma potrzeby zaśmiecania sobie głowy fizyką i tak dalej analogicznie z pozostałymi.

 

Nie ma też sensu poprawiać matury, jeżeli nie idzie się na topowy kierunek. Oczywiście wszystkie medyczne i najpopularniejsze techniczne (informatyka, automatyka, elektronika itp.) wymagają bardzo wysokich wyników, ale cała masa kierunków pozwala dostać się z przyzwoicie lub przeciętnie zdaną maturą (tym bardziej w mieście z 2 polibudami) i wtedy szkoda tracić czasu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Gutek napisał:

@krzysztof.fg1, kwestia wyboru priorytetów. Jeśli byś np. zdecydował, że nie chcesz spędzić 3,5 roku na TCh lub BT, to bez większego sensu byłoby przykładanie się do wszystkich przedmiotów. Musisz porównać program wybranego teraz kierunku z tym, który docelowo chciałbyś studiować i znaleźć wspólne przedmioty.

 

W przypadku technicznych na 1. roku będzie to matma, fizyka, technologia informacyjna i jakieś humanistyczne zapychacze. WF i/lub język obcy niekoniecznie znajdzie się w tym czasie, ale gdyby tak, to też warto zaliczyć i potem przepisać. Z kolei idąc na coś ekonomicznego nie ma potrzeby zaśmiecania sobie głowy fizyką i tak dalej analogicznie z pozostałymi.

 

Nie ma też sensu poprawiać matury, jeżeli nie idzie się na topowy kierunek. Oczywiście wszystkie medyczne i najpopularniejsze techniczne (informatyka, automatyka, elektronika itp.) wymagają bardzo wysokich wyników, ale cała masa kierunków pozwala dostać się z przyzwoicie lub przeciętnie zdaną maturą (tym bardziej w mieście z 2 polibudami) i wtedy szkoda tracić czasu. 

A jaka jest szansa dostania się na taki kierunek jak medycyna? Czy jest w ogóle taka możliwość ? Co powinienem zrobić, żeby mieć za rok chociaż szansę na ten kierunek ? Nie wiem nawet  czy orientuje się co to znaczy przepisać indeks. W jaki sposób zmieścić się z czasem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, krzysztof.fg1 napisał:

Dzień dobry 

Jestem z Krakowa 

 

Chciałbym uprzejmie zapytać czy mam się kierować przy wyborze studiów? Wybrałem sobie początkowo 8 tj.

 

PK: inżynieria chemiczna i procesowa, technologia chemiczna, biotechnologia, geoinformatyka 

 

Uniwersytet Rolniczy 

Ekonomia, technologia żywności i żywienia, zarządzanie

 

AGH

Inżynieria materiałowa 

Edukacja techniczno-informatyczna 

Technologia chemiczna

Geoinformacja

 

Mogę wybrać tylko jeden. Interesują mnie nauki przyrodnicze. Obawiam się jednak, że nie ukończę kierunku który wybiorę Prosiłbym o wskazówki, który kierunek przy średnich zdolnościach będę w stanie ukończyć.

Czym się kierować? Własnymi predyspozycjami. Wybierz taki kierunek, na który się nadajesz, tzn. z takiej dziedziny, którą rozumiesz i w której czujesz się dobrze, a przy okazji przydatnych w zawodach, które odpowiadają Twoim predyspozycjom. Nie ma kierunków dobrych dla wszystkich. Pewnie, absolwenci jednych mają łatwiej niż innych, ale sam papierek ukończenia nie otwiera dziś żadnych drzwi. Za dyplomem muszą iść konkretne umiejętności. Jeśli ledwo skończysz, to nawet po najbardziej perspektywicznym kierunku może być marnie. 

 

Jeśli bardzo chcesz kierować się wyłącznie zapotrzebowaniem, to przynajmniej z oficjalnych danych urzędów pracy wynika, że w Krakowie najbardziej brakuje inżynierów budownictwa, kierowników budowy, samodzielnych księgowych, kierowców autobusów, listonoszy, kurierów i pomocy kuchennych. 

 

Inne zawody, na które jest zapotrzebowanie, to:

administratorzy stron internetowych 

analitycy, testerzy i operatorzy systemów teleinformatycznych 

betoniarze i zbrojarze 

blacharze i lakiernicy samochodowi

brukarze

cieśle i stolarze budowlani 

cukiernicy

dekarze i blacharze budowlani 

elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy 

fryzjerzy

inspektorzy nadzoru budowlanego 

inżynierowie elektrycy i energetycy

inżynierowie inżynierii środowiska 

inżynierowie mechanicy

kelnerzy i barmani 

kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych

kierownicy ds. produkcji 

krawcy i pracownicy produkcji odzieży 

kucharze 

lekarze 

magazynierzy 

monterzy elektronicy 

monterzy instalacji budowlanych 

monterzy konstrukcji metalowych

monterzy okien i szklarze

murarze i tynkarze

nauczyciele języków obcych i lektorzy 

nauczyciele przedszkoli 

operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych 

operatorzy obrabiarek skrawających 

operatorzy urządzeń dźwigowo-transportowych 

opiekunki dziecięce 

opiekunowie osoby starszej lub niepełnosprawnej 

piekarze 

pielęgniarki i położne 

pracownicy ds. budownictwa drogowego 

pracownicy ds. finansowo-księgowych ze znajomością języków obcych 

pracownicy ds. rachunkowości i księgowości 

pracownicy fizyczni w produkcji i pracach prostych 

pracownicy ochrony fizycznej 

pracownicy robót wykończeniowych w budownictwie 

pracownicy służb mundurowych 

pracownicy sprzedaży internetowej 

pracownicy telefonicznej i elektronicznej obsługi klienta, ankieterzy, teleankieterzy 

projektanci i administratorzy baz danych, programiści 

przedstawiciele handlowi 

ratownicy medyczni 

robotnicy budowlani 

robotnicy obróbki drewna i stolarze

spawacze 

specjaliści ds. finansowych 

specjaliści ds. PR, Podyplomówki z reklamy, marketingu i sprzedaży 

specjaliści elektroniki, automatyki i robotyki

specjaliści telekomunikacji

spedytorzy i logistycy 

sprzątaczki i pokojowe 

sprzedawcy i kasjerzy 

szefowie kuchni 

ślusarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do czego Ci potrzebny ten rok studiów? Skoro i tak dalej nie będziesz go kontynuować? 

1 rok - sam się przygotujesz do matury z Studia na kierunku biologia. Z chemii zaś musisz mieć korepetycje. 

 

Nie stosuj cytatu post pod postem bo każdy wie co pisze!!!!! A temat robi się sztucznie długi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.