Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się czy mam szanse dostac sie stacjonarnie na UJ na kierunek entologia na drugi nabor?

Czy na jakakolwiek inna uczelnie publiczna w krakowie ,wroclawiu badz szczecinie.

Moje wyniki to 53% z j.polski podstawowy,45%rozszerzony 43angielski podstawowy 30matematyka.

Prosze o pomoc bo moja decyzja ulegla wlasnie zmienie i nie wiem czy mam jakiekolwiek szanse dostac sie na publiczne studia w 2018 roku ! :(

Nawet nie wiem gdzie najlepiej startowac :( pomozcie ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki wyjątkowo marne. Ale jeśli jest drugi nabór, tzn. że nie było chętnych i masz szanse. Pytanie tylko, czy uczelnia ustaliła minimalny próg punktowy (te lepsze go maja), poniżej którego nie biorą pod uwagę kandydata. żeby go przekroczyć trzeba mieć zwykle chociaż 50% z podstawy albo 30% z rozszerzenie z punktowanych przedmiotów. 

 

PS Jeśli chcesz iść na jakikolwiek kierunek na jakiejkolwiek uczelni, żeby tylko iść na studia, to lepiej sobie daruj i idź do roboty. Lepiej na tym wyjdziesz. Wyglądasz na osobę, która chce po prostu przedłużyć dzieciństwo, ale do nauki się nigdy nie przykładała i nie ma pomysłu na siebie. Tacy nie potrafią się wkręcić i zawsze potem mają problem ze znalezieniem roboty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dostanie się. USz to słaba i mało popularna uczelnia, prawie na wszystko ma drugie rekrutacje i bierze jak leci. Ale co z tego? Jaki jest sens? Dziewczyna ewidentnie nie myślała wcześniej o studiowaniu, zdała tylko obowiązkowe przedmioty i to słabo, przegapiła pierwsze tury rekrutacji, podczas których rozchodzą się lepsze uczelnie i kierunki. A teraz szuka czegokolwiek. Historia widziała mnóstwo osób, które tak robiły. Potem jest zdziwko, że "bo ja mam studia, a pracy brak". Można iść na studia, żeby wykonywać jakiś zawód, można też iść, bo jakaś tematyka nas bardzo interesuje, a na życie zawodowe mieć inny pomysł. Ale pójście na "cokolwiek gdzie się dostanę", a potem "jakoś to będzie" to najgorszy pomysł z możliwych. 

 

Autorko, podejdź do tego z głową i wykaż się myśleniem. Na początek zadaj sobie pytanie, co u diabła chcesz robić w życiu. Może studia będą Ci do tego potrzebne, może nie. Jeśli będą, być może rzeczywiście możesz iść na jakąś mało obleganą uczelnię już teraz, ale może lepiej podejść poważnie do sprawy, poprawić maturę albo zdać ją z przedmiotów wymaganych na jakiś inny kierunek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, aguagu napisał:

Tak, dostanie się. USz to słaba i mało popularna uczelnia, prawie na wszystko ma drugie rekrutacje i bierze jak leci. Ale co z tego? Jaki jest sens? Dziewczyna ewidentnie nie myślała wcześniej o studiowaniu, zdała tylko obowiązkowe przedmioty i to słabo, przegapiła pierwsze tury rekrutacji, podczas których rozchodzą się lepsze uczelnie i kierunki. A teraz szuka czegokolwiek. Historia widziała mnóstwo osób, które tak robiły. Potem jest zdziwko, że "bo ja mam studia, a pracy brak". Można iść na studia, żeby wykonywać jakiś zawód, można też iść, bo jakaś tematyka nas bardzo interesuje, a na życie zawodowe mieć inny pomysł. Ale pójście na "cokolwiek gdzie się dostanę", a potem "jakoś to będzie" to najgorszy pomysł z możliwych. 

 

Autorko, podejdź do tego z głową i wykaż się myśleniem. Na początek zadaj sobie pytanie, co u diabła chcesz robić w życiu. Może studia będą Ci do tego potrzebne, może nie. Jeśli będą, być może rzeczywiście możesz iść na jakąś mało obleganą uczelnię już teraz, ale może lepiej podejść poważnie do sprawy, poprawić maturę albo zdać ją z przedmiotów wymaganych na jakiś inny kierunek. 

To twoja opinia, nie mierz innych swoją miarą. Jeśli ma ochotę iść na słabszą uczelnię, to niech idzie, jej życie. To, że ty uważasz, że pójście tam jest złą i bezsensowną decyzją, to tylko i wyłącznie twoje zdanie. Można iść na jakiś kierunek z ciekawości, dla rozwoju, nikt jej tego nie zabroni, a pouczenia dotyczące rozwoju zawodowego zostaw dla siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie piję do samego USz, tylko do przypadkowego wyboru studiów jako takich. Z jej postu anie postawy nie wynika, że ten kierunek to jej pasja (poza tym to chyba ta sama osoba, które z innego konta dopiero co pytała o pielęgniarstwo). 

 

Cytat

pouczenia dotyczące rozwoju zawodowego zostaw dla siebie

A niby czemu? Co w tym złego, że ktoś, kto pracuje 10 lat, powie jak wygląda rynek pracy osobie świeżo po liceum, która tego nie wie? Ludzie za coś takiego płacą doradcom zawodowym, tu ma za darmo. Chyba lepiej dowiedzieć się wcześniej, niż potem być zdziwionym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.