Piotrek0o0 Opublikowano 29 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2020 Cześć, przychodzę z do Was z pytaniem co do wyboru studiów i moich szans. Planuje iść na kierunek pilotaż. Jak na razie rozpatrywałem 3 uczelnie - LAW Deblin, Politechnika poznańska oraz Politechnika Rzeszowska. Czy ktoś był na tych uczelniach bądź studiuje i mógłby się wypowiedzieć? Głównie mi chodzi o progi czy trudno jest się dostać szczególnie do Dęblina (z tego co widziałem to jest tylko 27 miejsc). Rzeszów najmniej mnie zachęca przez to, że jest wymagana licencja PPL we własnym zakresie (koszt 30 000zł, na pozostałych dwóch wysztko zaczyna się od 0). Czy brać jecsze pod uwagę inne uczelnie z tym kierunkiem niż te 3 o ile takie są? Uczniem jestem przeciętnym/dobrym. Na maturze zdaje rozszerzoną matematykę, informatykę (jestem w technikum informatycznym i na wszelki wypadek nie dostania sie na te uczelnie planuje informatyke na WAT) i możliwe, że rozszerzony angielski. Myślę, że jakbym się przyłożył to z matematyki i studia.net/informatyka mniej wiecej 60-70%. Najbardziej mi zależy na Dęblinie. Za wszelkie odpowiedzi z góry dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 30 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2020 23 godziny temu, Piotrek0o0 napisał: Rzeszów najmniej mnie zachęca przez to, że jest wymagana licencja PPL we własnym zakresie (koszt 30 000zł, Na każdym cywilnym pilotażu musisz najpierw zrobić licencję we własnym zakresie. Za darmo szkolą się tylko podchorążowie w Dęblinie na późniejsze potrzeby wojska, ale na studia wojskowe trudno się dostać plus trzeba odpracować co najmniej 2-krotność okresu nauki, a wojskowe uprawnienia nie liczą się w cywilu i vice versa. Inna sprawa, że do latania analogicznie jak np. do pływania, potrzeba tylko stosownych uprawnień, a żadne wykształcenie nie jest wymagane. Studia robi się zwykle po to, aby mieć jakieś zabezpieczenie na wypadek powrotu do "osiadłego" trybu życia. 23 godziny temu, Piotrek0o0 napisał: Planuje iść na kierunek pilotaż Nie kierunek, a specjalność na LiK lub MiBM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TStudent Opublikowano 31 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2020 Na politechnikę rzeszowską jeśli nie umiesz bardzo dobrze fizyki to nie masz się co wybierać (przynajmniej na ten kierunek), bo bardzo o niego dbają i nawet jeśli się dostaniesz, to wylecisz z hukiem po pierwszym semestrze (Jak duża część osób która przyjdzie), więc przemyśl decyzję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keisuke0001 Opublikowano 13 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2020 W dniu 29.10.2020 o 20:53, Piotrek0o0 napisał: Cześć, przychodzę z do Was z pytaniem co do wyboru studiów i moich szans. Planuje iść na kierunek pilotaż. Jak na razie rozpatrywałem 3 uczelnie - LAW Deblin, Politechnika poznańska oraz Politechnika Rzeszowska. Czy ktoś był na tych uczelniach bądź studiuje i mógłby się wypowiedzieć? Głównie mi chodzi o progi czy trudno jest się dostać szczególnie do Dęblina (z tego co widziałem to jest tylko 27 miejsc). Rzeszów najmniej mnie zachęca przez to, że jest wymagana licencja PPL we własnym zakresie (koszt 30 000zł, na pozostałych dwóch wysztko zaczyna się od 0). Czy brać jecsze pod uwagę inne uczelnie z tym kierunkiem niż te 3 o ile takie są? Uczniem jestem przeciętnym/dobrym. Na maturze zdaje rozszerzoną matematykę, informatykę (jestem w technikum informatycznym i na wszelki wypadek nie dostania sie na te uczelnie planuje informatyke na WAT) i możliwe, że rozszerzony angielski. Myślę, że jakbym się przyłożył to z matematyki i informatyki mniej wiecej 60-70%. Najbardziej mi zależy na Dęblinie. Za wszelkie odpowiedzi z góry dzięki Generalnie jeżeli interesuje Cię stricte pilotaż cywilny i nie rajcuje Cię obcowanie z wojskiem to Dęblin zdecydowanie odradzam. Latanie w tutejszym aeroklubie jest drogie, lotnisko bardzo zarobione, przez co czasami pół godziny w holdingu to norma, bo akurat wojsko lata (to się całe szczęście trochę poprawiło odkąd otworzyli drugi ośrodek w Nowym Mieście nad Pilicą), natomiast atmosfera studiowania specyficzna i mocno napięta. Na lotnictwie wyścig szczurów jest masakryczny, bo obłożenie jest spore i większość studentów kierunku ze zwierzęcym instynktem walczy o ten pilotaż, każdy traktuje Cię w zasadzie jak konkurencję na drodze do wymarzonej specjalności przez co dochodzi nawet do takich sytuacji, jak podawanie celowo błędnych rozwiązań kolosów czy zadań na grupach albo wrzucanie zmienionych godzin egzaminów, po to, żeby ktoś się na nie spóźnił i nie zdał. Jeżeli jesteś na LiKu i starasz się o pilotaż, to musisz mieć świadomość, że na 3 semestrze (jednym z najcięższych) jesteś zdany całkowicie na siebie, na nikogo nie możesz liczyć, bo nikt Ci nie pomoże, a koledzy, z którymi jeszcze parę miesięcy wcześniej normalnie rozmawiałeś będą robić wszystko, żeby Cię udupić. Dlatego jeżeli np. chciałbyś zostać awionikiem to Dęblin bardzo tak, ale na pilotaż nie. Zamiast tego zainteresuj się pilotażem w ramach kierunku transport na Politechnice Śląskiej w Katowicach, póki co jest to dość mało znana opcja, przez co kandydatów jest dużo mniej, łatwiej się dostać, nie ma głupawki z walką o oceny i robieniem sobie nawzajem na złość. Znam osobiście 4 osoby, które po kilku latach spędzonych w Dęblinie, nie mogąc się dostać na pilotaż rzuciły to w cholerę i przeniosły się właśnie tam. Póki co bardzo sobie chwalą, także ja bym Ci radził to przemyśleć. W dniu 30.10.2020 o 20:44, Gutek napisał: Na każdym cywilnym pilotażu musisz najpierw zrobić licencję we własnym zakresie W Dęblinie przy rekrutacji na cywilny pilotaż jest przewidziane przeważnie jedno miejsce dla osoby nieposiadającej licencji, z tym, że wówczas wymagana średnia z 3 pierwszych semestrów skacze z 3,25 do chyba 4,50. W dniu 30.10.2020 o 20:44, Gutek napisał: wojskowe uprawnienia nie liczą się w cywilu i vice versa. Kompletna bzdura, obecnie każdy podchorąży zanim rozpocznie praktykę lotniczą na samolotach wojskowych przez 7 pierwszych semestrów studiów odbywa szkolenie do licencji cywilnej w ACSL. Nie wiem jak to jest w przypadku odrzutów, ale osoby ze specjalności pilot samolotu transportowego wielosilnikowego mają po ukończeniu studiów normalną licencję ATPL (przez co często ludzie chcą iść właśnie na tę specjalność ze względu na to, żeby później łatwiej było im znaleźć pracę w cywilu, ta specjalność w odróżnieniu od cywilnej daje ci uprawnienia MCC wymagane do odblokowania ATPLa, cywile dostają tylko frozena bez tych uprawnień), podobnie na specjalności pilot śmigłowca student jest szkolony do licencji CPL(H) wraz uprawnieniami IR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek0o0 Opublikowano 13 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2020 A ile jest mniej wiecej miejsc na pilotaż na Politechnice Śląskiej? W Dęblinie jest około 25-30 w Rzeszowie 40 ale w poznan.studia.net około 10-15 z tego co widziałem. Jeżeli na Politechnice Śląskiej też jest tak mało miejsc to raczej bym wybrał Dęblin. Wiadomo też zależy od ilości osób chętnych na miejsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 13 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2020 14 godzin temu, keisuke0001 napisał: Kompletna bzdura, obecnie każdy podchorąży zanim rozpocznie praktykę lotniczą na samolotach wojskowych przez 7 pierwszych semestrów studiów odbywa szkolenie do licencji cywilnej w ACSL @keisuke0001, czy potrafisz czytać ze zrozumieniem? Dodatkowe bądź planowe robienie uprawnień cywilnych przez podchorążych potwierdza, że wojskowe papiery nie mają zastosowania w cywilu i vice versa. Analogicznie jest m.in. w gdyńskiej AMW, gdzie tamtejsi od niedawna mogą uzyskać także cywilny dyplom oficera lub mechanika wachtowego i po zakończeniu przygody z wojskiem nie przechodzić od nowa ścieżki kariery na morzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keisuke0001 Opublikowano 14 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2020 W dniu 13.11.2020 o 13:45, Piotrek0o0 napisał: A ile jest mniej wiecej miejsc na pilotaż na Politechnice Śląskiej? W Dęblinie jest około 25-30 w Rzeszowie 40 ale w Poznaniu około 10-15 z tego co widziałem. Jeżeli na Politechnice Śląskiej też jest tak mało miejsc to raczej bym wybrał Dęblin. Wiadomo też zależy od ilości osób chętnych na miejsce Ile dokładnie jest miejsc na PŚ nie wiem, ale dowiem się od kolegi i dam Ci znać. W dniu 13.11.2020 o 15:21, Gutek napisał: Dodatkowe bądź planowe robienie uprawnień cywilnych przez podchorążych potwierdza, że wojskowe papiery nie mają zastosowania w cywilu i vice versa Nic nie rozumiesz. Cywilnej licencji w wojsku nie robi się "dodatkowo", to integralna część szkolenia, która zastąpiła stary tok robiony stricte według wojskowych wytycznych (wtedy rzeczywiście w cywilu nie było to uznawane). Tok szkolenia jest po prostu zunifikowany z cywilnym. Analogie do AMW mnie nie interesują. To inne środowisko, inne przepisy, inne szkolenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keisuke0001 Opublikowano 15 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2020 @Piotrek0o0 obiecałem dać znać odnośnie liczby miejsc na pilotaż na Politechnice Śląskiej. W tym roku było tam 36 miejsc, w zeszłym podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek0o0 Opublikowano 15 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2020 No to sporo, dzięki za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keisuke0001 Opublikowano 15 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2020 2 godziny temu, Piotrek0o0 napisał: No to sporo, dzięki za odpowiedź Jest jeszcze inna opcja, nie wiem czy o niej wiesz, a mianowicie PWSZ w Chełmie. Tam miejsc na pilotaż jest podobno aż 60, ale więcej na ten temat Ci nie powiem bo ani tam nie studiowałem, ani nie mam tam znajomych. Jeśli Cię to interesuje to możesz jeszcze zerknąć na forum lotnictwo.net, tam jest odrębny dział na pytania dotyczące kierunków lotniczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek0o0 Opublikowano 16 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2020 Ok dzięki zobacze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rival_1337 Opublikowano 1 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2023 Jeżeli chodzi o studia na Politechnice Rzeszowskiej to trzeba celować w specjalność pilotaż. Specjalność wybierana jest po 3 semestrach i aby się na nią dostać trzeba spełnić określone warunki. Dla osób rozpoczynających studia w 2021 było to: zaliczenie testu z j. angielskiego (nie jest punktowany, liczy się jedynie zaliczenie, nie ma dodatkowych benefitów np. za bdb wynik) zaliczenie testu predyspozycji zawodowych WOMBAT (również jak powyżej liczy się zaliczenie zaliczenie, czyli przekroczenie progu punktowego) Przebieg testu do znalezienia w internecie. przedstawienie w dziekanacie zaświadczenia o 1 kl. medycyny lotniczej (do zrobienia w WIML-u lub prywatnie, sam robiłem w Luxmedzie w Warszawie) koszt ok. 600zł przedstawienie w dziekanacie licencji PPL(A) lub protokołu z zaliczenia egzaminy praktycznego na tę licencję (koszt na 2023 rok trzeba liczyć w granicach 40 tys. zł) uzyskanie odpowiedniej średniej ocen łącznie z 3 semestrów. Co do tego ostatniego opowiem trochę więcej, bo pozostałe są raczej proste. Próg ocen zmienia się co roku i poznać go można dopiero przy ogłoszeniu wyników (czyli po zakończeniu 3 semestru). Zależy on przede wszystkim od takich czynników jak: Liczba przyjmowanych studentów - dla nas to było rekordowo mało bo 20 osób, natomiast historia zna przypadki gdzie tych osób było nawet 50. Muszę jednak przyznać, że czasy hurtowych kwalifikacji na pilotaż są za nami, więc trzeb się szykować na liczbę ok. 15-20. Poziom twoich kolegów z roku. Jeżeli masz mocny rok to też musisz być mocny - proste. Dostaje się pierwsze "ileśtam" osób, więc jeżeli oni będą mieli b. wysoką średnią, no to niestety ty też musisz. Dla naszego roku, ostatni z listy miał średnią 4.42 a pierwsze pozycje miały w okolicach 4.9. Uważam że takie progi staną się standardem. Jeżeli chcesz dostać się na upragnioną specjalizację musisz się przygotować na ostrą naukę. Poniżej kilka wskazówek jak to zrobić i nie strzelić sobie w łeb w międzyczasie: Pierwszy semestr trzeba porządnie przysiąść do nauki. Na początku będziecie mieli dość proste przedmioty. Pamiętaj o tym, że każde 0,5 oceny się liczy. Zwróć uwagę na to, jaki przedmiot ma najwięcej punktów ECTS (do znalezienia w planie studiów). Im więcej - tym bardziej ci zależy aby mieć z tego 5,0. Bardzo opłaca "nabić sobie" w pierwszym semestrze piątek, po później będzie trudniej. Dobrze będzie, jeżeli będziesz miał średnią w okolicach 4,7 i w górę, minimalnie 4,5. Drugi semestr jest trudniejszy, choć też nie jakiś straszny. Dwa słowa - mechanika ogólna. Nowy przedmiot, techniczny, dość trudny ale też za dużo ECTS. Tak jak poprzednio, celuj oczywiście jak najwyżej, choć z doświadczenia wiem, że raczej średniej sobie nie podbijesz, jak będzie dobrze to ją utrzymasz. Trzeci semestr. No tutaj musisz liczyć się z tym, że twoja średnia może spaść. Przyłóż się porządnie, to spadnie nieznacznie, opier*alaj się, to spadnie bardzo lub nie zaliczysz semestru - proste. Przede wszystkim pierwsze co musisz zrobić to wypożyczyć z biblioteki Pudlika, czyli książkę o Termodynamice. Przeczytaj ją. Sam, uważnie, robiąc notatki. Porównuj tę wiedzę z wykładem. Ćwiczenia i laboratoria musisz mieć na 4,5 lub 5,0, ale to akurat dość proste. Termodynamika kończy się egzaminem, który jest znany z niskiej zdawalności. Dzielony jest na teorię i zadanie. W części teoretycznej dostaniesz 5 pytań, przy czym są one bardzo ogólne, np. "Wykres fazowy" albo "Projektowanie układu dolotowego do urządzeń spalających paliwo stałe". Będziesz musiał wypowiedzieć się jak najlepiej na dany temat. Dlatego tak ważne jest przeczytanie tej książki, bo będziesz musiał mieć realną wiedzę. Część zadaniowa jest prosta - przykładaj się do zajęć z ćwiczeń to będziesz umiał. Oprócz termodynamiki, tak jak poprzednio, tym bardziej się przykładaj do przedmiotu im więcej ma ECTS. Takim sposobem, po 3 semestrach powinieneś mieć ok. 4,5. To dobry wynik, pozwalający na raczej spokojne zakwalifikowanie się na pilotaż, pod warunkiem, że nie trafisz na rok z mutantami z jakąś chorą średnią. Po 1 roku publikowane są rankingi na stypendium. Złóż podanie o to stypendium, nie dlatego że dostaniesz pieniądze, ale żeby poznać swoją pozycję w tym rankingu. Jeżeli po 2 semestrach jesteś na pozycji: 1-10, raczej na spokojnie się dostaniesz. 11-20 również powinno dać ci miejsce na liście, choć trzeba pilnować aby ta średnia nie spadła w 3 semestrze. 21-30 musisz ostro się spiąć i podbić sobie średnią w 3 semestrze. Jak chcesz się dostać to siedź i się ucz poniżej 30, może być kłopot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mmmmxxxxx Opublikowano 28 Października 2023 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2023 Cześć, planuję iść na studia lotnicze, czy ktos się może orientuje czy mając licencję SPL mam szanse dostać się do np Dęblina, Rzeszowa albo Chełmu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...