Emiktt

Jakich kursów? Zadaj dokładniejsze pytanie.

Ja tylko odradzam "wieczne" dokształcanie się przed znalezieniem pierwszej pracy.

Nie boisz się, że zrobisz kilka kierunków i nie znajdziesz pracy? Takie kierunki jakie wymieniłaś studiują setki osób na każdej uczelni, a zapotrzebowanie jest zerowe. Nie mają. Praktyki musisz ogarnąć sobie w 99% sama. Bo nie ma zapotrzebowania na psychologów. Przemyśl tą sytuację, jak wymagają dyplomu na wolontariat to znaczy, że nie ma zapotrzebowania. Zobacz ile osób studiuje psychologię, ile jest takich kierunków na wszystkich uczelniach tylko w Twoim mieście i porównaj to z ilością psychologów w Twoim mieście (idzie znaleźć w necie).

Po co studiowałaś i marnowałaś pieniądze podatników jeśli nawet bibliografii nie potrafisz napisać? Takie osoby jak Ty nie powinni studiować. Myślisz, że ktoś za Ciebie stworzy tą bibliografię? To zwykłe lenistwo i głupota.

Jest niż demograficzny, więc myślę, że masz duże szanse się dostać. Warto spróbować jeśli Cię to interesuje. Ja polecam zaocznie, szkoda tyle czasu przeznaczać na studia. Przemyślałaś czy potrzebujesz takiego kierunku, czy przyda Ci się do czegoś? Obecnie studiujesz dziennie? Zwróć uwagę na to, że 2 kierunki jeden po drugim to będzie 10 lat studiów - mnóstwo czasu.

Wszystkiego idzie się nauczyć od podstaw. I nie musisz być pasjonatką. Wybór kierunku to nie ślub, po informatyce możesz iść bardziej w analitykę, a po matematyce możesz iść bardziej w informatykę. Po prostu wybierzesz to co Ci bardziej odpowiada. Jakby co możesz zawsze zmienić branże na inną, szczególnie jeśli będzie to branża wokół IT / nauk ścisłych.

Popytaj na grupach na fb tych uczelni / kierunków. Może masz znajomych, którzy tam studiują? Przejrzyj programy studiów i sylabusy, zobacz jakie są przedmioty i wybierz co Ci bardziej pasuje. Po studiach nie musisz robić ściśle tego co jest związane z danym kierunkiem. Np. studiując fizykę techniczną lub jakiejkolwiek inną możesz iść w informatykę albo AiR lub cokolwiek innego.

Według mnie nie warto iść na kierunki, które uczą "wszystkiego i niczego". Weź pod uwagę, że inżynierka trwa 3,5 roku, jak chcesz mgr jeszcze to 5 lat. Pomyśl ile w tym czasie możesz zrobić, nauczyć się samemu, zdobyć doświadczenia w pracy. Ja uważam, że każdy z wymienionych kierunków to strata czasu. I nie będzie widocznej różnicy między tymi kierunkami. Przemyśl to dobrze. Czy naprawdę potrzebujesz takie studia? Takie studia to tylko sucha teoria nic Ci one nie dadzą. Jeśli jednak się zdecydujesz to ja sugeruję zaocznie, żeby nie stracić 5 lat i w tym czasie pracować. Nie idź na studia na zasadzie "idę bo trzeba mieć studia". Nie trzeba. I gwarantuje Ci, że większość studentów szczególnie na studiach humanistycznych marnuje czas. Wydaje mi się, że jest za duża presja na to, żeby mieć studia. Czy nie jest tak, że rodzice Cię pchają na siłę na studia na zasadzie "idź na studia, bo nie będziesz miał dobrej pracy" itp.?

Z takim podejściem odradzam zakładanie firmy. Idź na lepszą uczelnię. Nie dowiesz się tego na tych studiach. Nie dowiesz się tego na tych studiach. Nie dowiesz się tego na tych studiach. Dlaczego idziesz na studia jeśli chcesz dotrzeć do ludzi? To tak jakbyś chciał nauczyć się pływać i zapisał się w tym celu na lekcje baletu mongolskiego. Żeby dotrzeć do ludzi musisz się kontaktować z klientami, pytać co potrzebują, czego oczekują po danym produkcie. Tak jak pisałem wcześniej:

Takie studia to będzie sucha teoria, według mnie strata czasu. Skup się na szukaniu pierwszego klienta.

UMK jedno z najlepszych w kraju? Nie rozśmieszaj mnie. Większość, a może nawet wszystkie rankingi nie obejmują UMK, bo jest za nisko.

Ponieważ prawnicy lepiej będą się orientowali w tym temacie.

Lepiej zapytaj na forum prawnym.

Tym bardziej UMK nie jest topową uczelnią.

Przejrzyj programy studiów i wybierz to co Cię interesuje bardziej. Mogę jedynie odradzić UTP w Bydgoszczy.

Odradzam iść studiować coś, nawet jeśli uczelnia i kierunki nam nie odpowiadają, bo mamy blisko - szkoda czasu. Później się siedzi 5. lat i okazuje się, że tak naprawdę nic konkretnego się nie nauczy na uczelni blisko naszego miejsca zamieszkania.

Przejrzyj programy studiów na danych uczelniach, jak przeglądałem jakiś czas temu to bardzo dobrze to wyglądało na AGH. Możesz poszukać grup studenckich na fb danego kierunku / uczelni i podpytać tam.

Sprawdź program studiów danego kierunku, tam będziesz miał wypisane jakie będą przedmioty i ile godzin w semestrze danego przedmiotu. Tutaj masz np. kurs programowania w język Java (jeden z najpopularniejszych języków). Możesz sobie przejrzeć te 12 lekcji, to takie wprowadzenie. http://tnij.at/javaa To, że nie umiesz znaleźć informacji na temat programowanie nie wróży za dobrze. Te studia to nie tylko programowanie, tutaj masz wypisane przykładowe przedmioty: http://wazniak.mimuw.edu.pl/index.php?title=Przedmioty

Na uczelni prywatnej poziom będzie bardzo niski, więc ja bym radził nie patrzeć na to, że z czegoś jesteś słaby. Takich studiów nie idzie oblać.

Możesz zaliczać obecny semestr (rok) będąc na dziekance. Pewnie w dziekanacie nie będą wiedzieć. Jak chcesz iść się czegoś dowiedzieć to lepiej idź do dziekana.

Napisałem, że studia filologiczne będą WYMAGANE głównie w pracy w oświacie, a nie, że tylko tam można po nich pracować. Do takiej pracy wystarczy znajomość języka, a nie wyższe wykształcenie filologiczne.

Może rozważ studia zaoczne? Według mnie nie warto poświęcać, a w dużej części przypadków tracić 5. lat życia na studia po, których są trudności z znalezieniem pracy i te, na których wiedza zdobyta nie jest nikomu do niczego potrzebna. Jeśli się zdecydujesz na studia to zastanów się czy nie lepiej studiować zaocznie i pracować - zdobywać doświadczenie. Mając wyższe wykształcenie (na kierunkach, które wymieniłeś raczej sam licencjat na nikim wrażenia nie zrobi) możesz otrzymać wyższą pensję. Według mnie nic konkretnego się nie nauczysz na takich studiach, jedynie sucha teoria. Poza tym rozejrzyj się po mieście, wszędzie są biura rachunkowe, u mnie w mieście co kilkadziesiąt metrów po obu stronach ulicy, wydaje mi się, że wcale tak łatwo nie będzie ze znalezieniem pracy w zawodzie. Studia filologiczne będą wymagane głównie w pracy w oświacie np. szkoły. Język obcy zawsze Ci się przyda, tylko pytanie czy potrzebujesz do tego studiów? Sam musisz zdecydować.

Jeśli zaliczysz przedmiot przed złożeniem indeksu w dziekanacie nie powinno być żadnego problemu. Spróbuj dogadać się z prowadząca.

Jakim cudem możesz wziąć powtarzanie 1. roku będąc na 2.? Nie miałeś możliwości powtarzania 2. roku? Jeśli rzeczywiście zaczynasz od 1. roku zorientuj się czy możesz rekrutować się od nowa na ten kierunek i przepisać pozostałe oceny to powinno być dużo korzystniejsze. Nie, dlatego lepiej właśnie rekrutować się od nowa i przepisać oceny.

Spróbuj iść osobiście do prodziekana / dziekana, często tak jest, że osoby na takich stanowiskach nie odpisują na maile. Sprawdź regulamin studiów, tam powinno być coś napisane na temat zmiany promotora, może też na stronie uczelni / wydziału będziesz miał gotowy wniosek dotyczący zmiany promotora, nie powinno być z tym problemu.