Skocz do zawartości
IggyPop

Co po inzynierii bezpieczeństwa?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Po ukończeniu liceum poszedłem na studia na kierunku Inżynieria bezpieczeństwa na Politechnice Śląskiej. Początkowo w planach miałem specjalizację BHP studia podyplomowe jednak z różnych powodów zostałem inżynierem ochrony i studia z zarządzania kryzysowego. Po zostaniu inżynierem postanowiłem nie kontynuować studiów. Jak to często u nas bywa, nie znalazłem pracy związanej z wykształceniem, obecnie pracuję w korporacji. Zastanawiam się nad studiami jednak na zupełnie innym kierunku. Zastanawiałem się nad Zarządzaniem i inżynierią produkcji na polibudzie, ale również nad ekonomią lub finansami i rachunkowością. Który z tych kierunków polecalibyście? Czy jest w ogóle możliwość rozpoczęcia studiów II stopnia np. na ekonomii lub finansach i rachunkowości na uniwersytecie, podczas gdy jest się inżynierem, a nie licencjatem? I ostatnie, ale nie najmniej ważne pytanie, jakie jest prawdopodobieństwo dostania się na studia II stopnia z ekonomi lub finansów mając średnią z całych studiów na poziomie 4,18, kończąc studia I stopnia z wynikiem 4,5 (dobry plus). Na studiach miałem ekonomię, z której miałem 3,0 i przedmiot finanse i rachunkowość, z którego miałem 4.0. Będę wdzięczny za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym kierujesz się wybierając te kierunki? Studia II stopnia muszą być pokrewne że studiami I stopnia. Jeśli są zbliżona to zostaną wyznaczone różnice programowe które będziesz musiał zaliczyć. Po inzynierce możesz robić mgr na uniwersytecie ale jak wyżej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuję aktualnie w korporacji, która przynajmniej w części zajmuje się podatkami i finansami. Ja pracuję w innym dziale i jestem tylko trybikiem w wielkiej machinie korporacyjnej, ale pomyślałem, że warto spróbować, a może uda się bardziej rozwinąć w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślałeś o podyplomówce z BHP studia podyplomowe? Każda firma zatrudniająca co najmniej 50 osób musi mieć swojego behapowca, więc stosunkowo nietrudno o taką pracę. Kasa na tym stanowisku jest raczej przyzwoita, zwłaszcza w stosunku do obowiązków. No chyba, że nie chce się mieć do czynienia z dosyć problematycznymi podwykonawcami (często stereotypowi janusze biznesu), to wtedy zrozumiały jest brak zainteresowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.01.2019 o 19:46, Gutek napisał:

Nie myślałeś o podyplomówce z BHP? Każda firma zatrudniająca co najmniej 50 osób musi mieć swojego behapowca, więc stosunkowo nietrudno o taką pracę. Kasa na tym stanowisku jest raczej przyzwoita, zwłaszcza w stosunku do obowiązków. No chyba, że nie chce się mieć do czynienia z dosyć problematycznymi podwykonawcami (często stereotypowi janusze biznesu), to wtedy zrozumiały jest brak zainteresowania.

Gutek, pytanie tylko, czy naprawdę nadal istnieje na rynku zapotrzebowanie na BHPowców? Mogę kontynuować studia na Polibudzie i pójść na magisterskie z BHP studia podyplomowe na tym samym wydziale, na którym studiowałem i za 2 lata być mgr inż. ze specjalnością technika i organizacja bezpieczeństwa i ochrony pracy. Mam tylko wątpliwości co do tego jak potem wygląda sytuacja z pracą. Wydaje mi się, że kierunek BHP studia podyplomowe był w ostatnich latach bardzo popularny.

W dniu 6.01.2019 o 17:36, Łukasz napisał:

Zamiast w 2 lata iść na mgr i się męczyć z ogromnymi różnicami programowym to możesz zrobić Studia podyplomowe z zakresu ekonomii lub od nowa rozpocząć studia. 

Na Poznańskiej Wyższej Szkole Bankowej - oddział w Chorzowie można rozpocząć niestacjonarne studia z Finansów i rachunkowości bez konieczności nadrabiania różnic programowych. Muszę sprawdzić jakie są opinie na temat studiów na tej uczelni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, IggyPop napisał:

Gutek, pytanie tylko, czy naprawdę nadal istnieje na rynku zapotrzebowanie na BHPowców?

Pewnie to zależy od regionu. Technik BHP studia podyplomowe i ludzie spoza branży po podyplomówce nie są potencjalnie cennymi nabytkami dla przemysłu, ale osoba z wykształceniem technicznym jako co najmniej specjalista jest w innej sytuacji. Fakt, że takie oferty nie są masowe, ale pojawiają się. Warto zbadać swój lokalny rynek pracy. Na pewno minusem tego zawodu jest spory udział rekrutacji wewnętrznych, kiedy pracodawca wysyła doświadczonego pracownika na studia, po których zaczyna pracę na nowym stanowisku. Znam takie przypadki z własnego środowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.