Jaki kierunek studiów wybrać?

[Abc108815]

Cześć, jestem tutaj nowa i mam nadzieję, że znajdę tutaj jakąś pomoc, bo bardzo jej teraz potrzebuję. Mam też nadzieję, że uda mi się pomóc innym osobom na forum, bo mam za sobą dziesiątki "dni otwartych" na uczelniach i chętnie podzielę się opiniami. 

Przechodząc do rzeczy - jestem tegoroczną maturzystką, zdaję maturę na poziomie rozszerzonym z Studia na kierunku biologia, polskiego, angielskiego i wosu. Kierunki, które biorę pod uwagę to:

Psychologia - Całe liceum marzyłam o studiowaniu psychologii i nie brałam pod uwagę innych kierunków. Pod te studia wybrałam też przedmioty maturalne. Przez trzy lata chodziłam na otwarte wykłady związane z psychologią, pracowałam jako wolontariusz w różnych placówkach psychologicznych. Podoba mi się to, to mnie naprawdę interesuje i lubię to robić. Niestety ucząc się Studia na kierunku biologia do matury doszłam jednak do wniosku, że to biologia najbardziej mnie interesuje. Nie jestem pewna, czy to jest coś, czym chcę się zajmować całe życie. Ja lubię naukę. Miałabym zostać terapeutą? Chyba nie spełniałabym się w tym zawodzie. Jestem typem naukowca, widzę siebie w laboratorium.  Ale wiem, że jeśli wybiorę coś innego, będę bardzo, bardzo żałować. Ale z drugiej strony chyba nie chciałabym zajmować się tym w życiu. Tylko czy dam radę przełknąć wybór innego kierunku, skoro psychologia zawsze była moim marzeniem? Miałam zamiar próbować dostać się na APS do Warszawy lub na Uniwersytet Wrocławski.

Biologia człowieka - ten kierunek bardzo mi się podoba. Niestety nie zdaję na maturze chemii, więc mam ograniczone możliwości - właściwie tylko Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. Bardzo mnie to ciekawi i mam dużo pomysłów na studia II stopnia, na które mogłabym iść po tym kierunku. Ten kierunek wybrałabym bez wahania, jeśli nie dostałabym się na psychologię. 

Genetyka - tutaj bez chemii możliwości mam jeszcze mniej. Właściwie, znalazłam ten kierunek tylko w Szczecinie, a Szczecin mnie trochę odstrasza, jeśli chodzi o studiowanie. Wolałabym Warszawę lub Wrocław. Kierunek bardzo ciekawy i raczej bardziej przyszłościowy niż biologia człowieka, genetyka ciągle się rozwija i mogłabym po niej pracować w jakimś laboratorium, a to właśnie w laboratorium najbardziej sobie siebie wyobrażam. Tylko uczelnia niezbyt mi odpowiada... 

 

Trochę się rozpisałam, ale liczę na to, że ktoś to przeczyta i choćby w nieznaczny sposób mi pomoże. Nie wiem, czy w ogóle dostanę się na któryś z tych kierunków, ale jeszcze bardziej nie wiem, który powinnam wybrać, jeśli dostanę się na więcej niż jeden z nich. A może istnieją jeszcze jakieś ciekawe kierunki dla kogoś, kogo pociąga nauka i kto zdaje na maturze wyżej wymienione przedmioty? 

[Łukasz]

Dobrze, że studia wybierasz kierując się zainteresowaniami. 

Tak naprawdę stoisz przed wyborem pomiędzy psychologia a kierunkami przyrodniczymi, ponieważ bez względu czy pójdziesz na biologię, biologię człowieka czy genetyke będziesz miała podobna ścieżkę rozwoju. 

Nie wiem też w jakiej roli nas stawiasz i czego oczekujesz. Przecież sama wiesz, że to Twój wybór i nikt nie wie czego Ty pragniesz. 

Nie ma za bardzo kierunków które by to połączyły ale.... skoro chcesz być genetykiem a psychologię traktujesz jako ciekawostkę to idź w kierunku biologicznym ale matura z Studia na kierunku biologia jest konieczna. Wówczas z psychologii zrobisz sobie roczne studia podyplomowe 

 

[Kawa]

Psychologia poza pewnymi poddziedzinami, jak neurobiopsychologia, jest dziedziną typowo humanistyczną, zwłaszcza jeśli chcesz iść w pracę naukową. Kierunki biologiczne i genetyka to dziś przedmioty właściwie ścisłe. To raz.

Dwa, że na kierunkach związanych z człowiekiem, typu biologia medyczna, będzie masa kandydatów, którzy mają dużo punktów z matury, ale nie dostali się na kierunki medyczne i traktują to jako alternatywę lub kierunek na poprawę matury. Lepszy imo byłby dla Ciebie licencjat z Studia na kierunku biologia, potem specjalizacja na magisterce, ew. biotechnologia. Po obu kierunkach ciężko o pracę w zawodzie, ale nie jest to niemożliwe, zwłaszcza jeśli bierzesz pod uwagę duże europejskie ośrodki naukowe.

Na studiach biologicznych, zwłaszcza przy pracy związanej z genetyką i badaniami, niezbędna będzie Studia na kierunku chemia, ale nie jest ona z zawsze wymagana na maturze.

[Łukasz]

Spady z medycyny idą właśnie na biologię i biotechnologię, chociaż i tak ich celem jest przez rok się douczyć i próbować jeszcze raz na medycynę

[Abc108815]

Właśnie nie chciałabym studiować humanistycznego kierunku, a na specjalizacje takie jak neurobiopsychologia nie mam szans, bo musiałabym zdawać chemię albo matmę, a na to już za późno. Wolę przedmioty przyrodnicze niż humanistyczne, ale szkoda mi tej psychologii, eh. Na kierunki przyrodnicze naprawdę tak ciężko się dostać? Myślałam, że to właśnie z psychologią jest problem (dużo osób na miejsce i w ogóle). Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu niestety nie podaje żadnych progów i nie mogę znaleźć nic odnośnie ilości osób na miejsce na biologię człowieka ani nawet na samą biologię. Byłam przekonana, że "spady" z medycyny wybierają raczej medyczne kierunki (typu analityka medyczna), a głupio byłoby wydawać mnóstwo kasy na opłaty rekrutacyjne na kierunki, na które i tak nie mam szans się dostać. Z Studia na kierunku biologia oczekuję jakiś 60-65 procent (na próbnej było trochę ponad 50, ale od tego czasu przeczytałam z dziesięć repetytoriów, vademecum i rozwiązałam setki arkuszy, więc nie powinno być aż tak źle), ale z polskiego i angielskiego na rozszerzeniu liczę na 80-90%, więc to w sumie jako tako podwyższa szanse, zwłaszcza że polski jest brany pod uwagę na te kierunki, a większość osób po biol-chemie jednak tego polskiego nie zdaje na rozszerzeniu. Jest sens próbować? Jak myślicie?

[Łukasz]

Dlaczego nie chcesz iśc na kierunek humanistyczny?

Na biologię nie jest trudno się dostać, nawet na renomowanych uczelniach są na nią prowadzone drugie nabory. Moim zdaniem warto próbować.

[Abc108815]

O rany, jednak znalazłam progi punktowe na tę przeklętą biologię. I okazuje się, że w zeszłym roku próg na UPWr wynosił ok. 38 punktów... To strasznie niski próg, prawda? Z tego, co liczyłam, wychodzi mi ponad 83 punkty. Może były jakoś inaczej liczone w ubiegłym roku? Chyba, że z tą listą jest coś nie tak,bo niektórzy mają tam po 0 punktów, a to chyba niemożliwe? http://www.rekrutacja.upwr.edu.pl/p/wyniki/i_nabor_2016_2017_i_prog/biologia_czlowieka.pdf . Lepiej szukać jednak czegoś innego?

A na kierunek humanistyczny wolałabym nie iść, no bo jednak przyrodnicze bardziej mnie pociągają. Ale pewnie i tak skończy się na wybraniu psychologii, niestety. Będzie mi za bardzo szkoda. Tak czy siak - dzięki za odpowiedzi. 

[Łukasz]

Próg jest niski bo jest mało chętnych. Może być tak, że ktoś ma 0 punktów bo np złożył a nie zdawał Studia na kierunku biologia na maturze,a był 2-3 nabór i myślał, że go przyjmą. 

Na UMK na biologię sądową był próg ponad 71 pkt

[Kawa]

Progi na czystą biologię są niskie, bo ludzie boją się braku pracy, poza tym jak ktoś chce iść na studia "na postudiowanie" bez pomysłu, to nie idze na kierunki przyrodnicze, na których łatwo odpaść. A spady z medycyny idą często na różne biologie i chemie, bo liczą, że to im pomoże w poprawie matury z tych przedmiotów.

[Łukasz]

Na UMK jest mało spadow po medycynie ale i tak na taką sądową było trudno się dostać. A na czystą biologię było dużo wolnych miejsc. Moim zdaniem to fajne studia dające dobre fundamenty na specjalizowanie się na II STOPNIU 

[Kawa]

Bo w Toruniu nie ma medycyny, a wielu chce pewnie już robić coś w mieście, gdzie chce studiować potem. Z Torunia znam dwoje, co sobie chemię robili, poprawili maturę i poszli na medycynę, koledzy z klasy. Ale chyba znów robimy offtop  W każdym razie jesli koleżanka chce się zająć prawdziwą nauką, to jednak polecam kierunki biologiczne, a jak potem jej się zamarzy jednak bycie terapeutą, to psychologię może zrobić, why not

[Łukasz]

Tak, dlatego że w Toruniu nie ma medycyny- poniekąd. Jest na UMK ale w Bydgoszczy na Wydziałach Collegium Medicum UMK.

 Pewnie, że tak. Może zrobić i to i to. Tylko psychologia to 5 lat. 

 

[Kawa]

Wiem, że jest w Brzydgoszczy  

A 5 lat psycho to pewnie długo, ale ludzie studiują dla funu po 10 lat, to dlaczego nie tak "na poważnie"  A może jej się spodoba praca naukowa, a psychologię potraktuje jako hobby

[Łukasz]

To są od tego studia podyplomowe, 

zerknij sobie na przykładowe studia podyplomowe z zakresu psychologii, wydają się nie tylko ciekawe ale i pożyteczne przy wykonywaniu przyszłej pracy:

http://podyplomowe.studia.net/psychologia-rozwoj-osobisty