Skocz do zawartości
nandi123

Budownictwo - warto?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, dostalam się na budownictwo i zastanawiam się, czy warto studiować ten kierunek. Chciałabym poznać Waszą opinie, ponieważ nie znam nikogo kto ukończyl ten kierunek. Jest bardzo trudno na studiach? Jak sprawa wgyląda z matematyka, fizyką i rysunkami? Muszę dodać, że orłem z wyżej wymienionych przedmiotów nie jestem i tutaj obawiam się, czy aby na pewno dam radę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budownictwo to bardzo fajny kierunek studiów, ludzie się budowali, budują i będą rozbudowywać, więc koniunktura jest zawsze. To dość trudny kierunek studiów, najważniejsza jest matematyka, z resztą sobie poradzisz. Co do rysunku to nie ma go dużo ale jest i coś tam trzeba rysować, najtrudniejsze będą pracę zaliczeniowe ale z tego co wiem to za niewielką opłatą studenci z wyższych lat studiów pomagają w zaliczeniach prac dyplomowych. 

 

Ogólnie powinnaś sobie poradzić, jeśli nie jesteś orłem z matmy to musisz być bardzo przykładna i systematyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większa szansa, że nie lubiąc tych przedmiotów nie będziesz się przykładał i w konsekwencji olejesz sobie te studia, niż że nie zdasz, znam dużo osób z wrocławskiej budowlanki i nikt nie odpadł z nie swojej winy. Jeśli nie kręci Cię rysunek, fizyka, projektowanie itp. to po masz tam iść :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię przedmioty ścisłe. Będąc na takim profilu o wiele bardziej wolałam uczyć sie chemii niż Studia na kierunku biologia, bo w chemii można było coś policzyć, coś pokombinowac. Jednak nie mam takiego porównania, jak na przyklad osoby po mat-fizie, ktore miały stycznośc z rozszerzoną matematyką, czy fizyką. I  dlatego pytam co i jak, bo chciałabym się przygotowac do tego psychicznie :)  Nie mowię, ze mnie to zupełnie nie interesuje. Zdaję sobie sprawę, że jeżeli coś nas nie interesuje, to trudno zmusić się do nauki. Jednak nie ukrywam, ze trochę się boję i chciałabym dowiedzieć się coś na temat tego kierunku od osób, które skończyły ten kierunek, bądź które są w trakcie studiowania  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budownictwo to już od jakiegoś czasu słabo płatny kierunek. Dodatkowo często pracuje się po nim codziennie od 7:00 do 22:00, bez płacenia ludziom nadgodzin (budowy). W biurach natomiast często płaci się słabo (okolice minimalnej krajowej).
Odradzam z czystym sercem!!!
Nie poszedłbym drugi raz w żadnym wypadku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam znajomego który ukończył budownictwo na politechnice rzeszowskiej, teraz jest nauczycielem w szkole która jest oddalona od jego miejsca zamieszkania o dobry kawałek drogi, i przyznał że budownictwo w tej chwili jest na takim poziomie co Podyplomówki z marketingu i Podyplomówki z zarządzania kilka lat temu, chodzi tu o przewidywaną późniejszą karierę, bo ogólnie jest trochę ciężej. Sam stwierdzasz że masz obawy co do matmy i fizyki i to już jest wystarczający argument aby nie iść na budownictwo. Jeżeli nie masz znajosci dzięki którym mógłbyś znaleźć dobrze płatną pracę w tej branży to lepiej ją sobie odpuścić, albo próbować zakładać własną firmę, a do tego nie potrzebne ci są studia, przynajmniej teraz. Znam przypadki osób które już po założeniu firmy poszły na studia. Radę sobie dasz ale jeżeli nie będziesz w pierwszej dziesiątce to nie oczekuj że zaraz po studiach będziesz mieć dobrze płatną pracę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, na sąsiednim portalu zamieściłem swoje ostrzeżenie dla osób planujących wybór kierunku studiów i myślących nad budownictwem. Cytuję samego siebie:

Witam. Jestem absolwentem kierunku budownictwo na Politechnice Śląskiej. Z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że ludzie, którzy piszą teksty w stylu "to sprawa indywidualna, ale uważam że każdy jeśli chce, to sobie poradzi i w ogóle super i będzie dobrze" nie wiedzą co piszą. Uważam, że takie rzucanie słów w eter, które w ogóle nie są poparte rzeczywistością jest KRZYWDZĄCE dla młodych nieświadomych faktów ludzi, którzy potem podejmują ważne życiowe decyzje w oparciu o fałszywy obraz jaki im serwujecie. Od kilku lat pracuję w jednym z większych biur projektowych w Polsce. Monitoruję też na bieżąco oferty na asystentów projektanta - ostatnio widziałem świeżą ofertę w Katowicach: 2,5k brutto....

 

Czy warto? NIE WARTO

 

Czy studia są ciężkie? Złe pytanie. Pytanie powinno brzmieć, czy mam świadomość, że studia to tylko 5 lat, a praca to kilkadziesiąt lat, więc powinienem pytać: czy praca jest ciężka? A ponadto, czy jest opłacalna?

Czy praca jest ciężka? Tak, jest ciężka. Pracujesz w 99% przed komputerem, przy rysunkach, dokumentacji, normach, mailach, obliczeniach. Pracujesz pod presją czasu, gdyż klient wymaga spełnienia niedorzecznych terminów, a ponieważ na rynku jest gigantyczna konkurencja, to jeśli spróbujesz negocjować termin z klientem, on w ciągu jednego dnia znajdzie sobie 10 innych biur chętnych na robotę. Marnujesz oczy i kręgosłup. Tyjesz. Brak ruchu. Praca polega na tworzeniu rysunków - często złożonych i skomplikowanych. Tworzeniu modeli obliczeniowych budynków (przykładaniu obciążeń wg norm, analizy statycznej i jej wyników) - spróbuj się pomylić, a pomylić się można dosłownie na każdym kroku.

 

Czy praca jest odpowiedzialna? Złe pytanie. To oczywiste, że jest odpowiedzialna, jak zrobisz błąd to grozi ci proces i wielkie kary finansowe, na których opłacenie zapewne cię nie stać, a więc zostaje więzienie. Pytanie powinno brzmieć, czy dam radę podołać odpowiedzialności? Czy jestem aż taki dobry, że nie popełnię błędu? Czy w ogóle mam czelność, żeby aż tak ryzykować, w tym życiem innych ludzi?

 

Czy praca jest opłacalna? NIE. Nie jest. Zarobki 2-3k zł netto dla świeżego absolwenta, a po latach nauki i zdobywania doświadczenia 3,5k netto - tyle to dostaje świeżak w fabryce na produkcji bez żadnego doświadczenia. 7k netto to dziś zarobki kierowcy ciężarówki, a 8k netto zarabia zbrojarz na dużej budowie w Warszawie. Zarobki absolwentów budownictwa stoją w miejscu - te rzeczywiste, nie te z internetowych zakłamanych statystyk.

 

Czy zrobię karierę? Sam sobie odpowiedz. 90% z ludzi z mojego rocznika żadnej kariery nie zrobiło, znam koleżanki, które skończyły na fryzjerce, były też na towarze w supermarketach, dały sobie spokój z pracą w zawodzie. W ogóle co to za pojęcie "kariera" - to nie jest Hollywood, to poważny zawód, w którym błąd kosztuje, drogo. Ogólnie uczulam na wypowiedzi ludzi w gronie znajomych np. na imprezach, gdzie wstyd się przyznać jeśli się nie odniosło sukcesu. No bo jak tu po latach się spotkać ze znajomymi, handlowcami, programistami, mechatronikami, którzy spokojnie 6k netto wyrabiają i się "pochwalić", że po kilku latach niełatwych studiów ma się 3k netto i ogromną odpowiedzialność na karku?

 

Czy będzie pan zadowolony? NIE. Na oko 90% moich znajomych z roku, a także moich współpracowników z biura NIE JEST ZADOWOLONYCH Z PRACY. Praca jest męcząca, odpowiedzialna, początkowo bardzo nużąca i nudna (kreślenie rysunków, nudne, a odpowiedzialne, o błąd łatwo...).

 

I niech mi nikt nie pierdzieli, że programista, czy mechanik też ma ciężko. Tak ma, ale po pierwsze za jakie pieniądze, a po drugie za jaką odpowiedzialność. Dziękuję tyle w temacie. Nie idźcie tą drogą.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zenon xD napisał:

Uważam, że takie rzucanie słów w eter, które w ogóle nie są poparte rzeczywistością jest KRZYWDZĄCE dla młodych nieświadomych faktów ludzi

Słuszna uwaga.

3 godziny temu, zenon xD napisał:

To oczywiste, że jest odpowiedzialna, jak zrobisz błąd to grozi ci proces i wielkie kary finansowe, na których opłacenie zapewne cię nie stać, a więc zostaje więzienie.

Nie ma co straszyć młodszych, bo w branżach wymagających uprawnień państwowych odpowiedzialność karną ponosi ten, kto podpisuje się pod danym projektem, a więc starszy kolega z papierami. Jednak ten etap kariery dzieli od ukończenia studiów pewien czas. Jeżeli w ogóle chce się na nim znaleźć.

4 godziny temu, zenon xD napisał:

Zarobki 2-3k zł netto dla świeżego absolwenta, a po latach nauki i zdobywania doświadczenia 3,5k netto a po latach nauki i zdobywania doświadczenia 3,5k netto - tyle to dostaje świeżak w fabryce na produkcji bez żadnego doświadczenia. 7k netto to dziś zarobki kierowcy ciężarówki, a 8k netto zarabia zbrojarz na dużej budowie w Warszawie.

 

4 godziny temu, zenon xD napisał:

I niech mi nikt nie pierdzieli, że programista, czy mechanik też ma ciężko. Tak ma, ale po pierwsze za jakie pieniądze, a po drugie za jaką odpowiedzialność.

Nie wypowiem się o programistach, bo to nie moja działka, ale zarobki inż. mechaników są podobne i 4k netto jest ogólnie przyjętym sufitem na stanowisku umysłowym (konstruktor/technolog) dla osoby doświadczonej. Większa kasa tylko w zarządzaniu i utrzymaniu ruchu. Taka kolej rzeczy przestaje dziwić, jeżeli uświadomimy sobie, że szeroko pojęty zawód inżyniera przegrywa z globalizacją. Dopóki jakaś produkcja czy budowa odbywa się w Polsce, dopóty na miejscu muszą być ludzie od studia z zarządzania, utrzymania ruchu i prostych prac fizycznych, więc trzeba im odpowiednio zapłacić, bo inaczej robota stanie. Zwłaszcza robotnicy muszą dobrze zarobić ze względu na najmniejszą barierę językową swojego zawodu i tym samym największą mobilność. Natomiast cała masa prac inżynierskich, których najczęściej nie wykonuje się na gwałt i których przestój nie przynosi ogromnych start jak w przypadku produkcji, równie dobrze może być zlecona za granicę za ułamek miejscowego wynagrodzenia. Jeżeli sprawy będą dalej szybko zmierzać w tym kierunku, to za jakiś czas w Polsce i Europie spośród inżynierów pozostaną głównie wszelkiej maści kierownicy i dyrektorzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.