Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Za miesiąc piszę maturę z matematyki, geografii i angielskiego. Jednak (chyba) nie chcę studiować nic w kierunku matematyki, chociaż dość ją lubię.

Mam inny pomysł, który męczy mnie od kilku miesięcy, a pojawił się w mojej głowie już dwa lata temu, kiedy przepisywałem się do liceum i myślałem nad mat-geo lub biol-chem. Teraz pomysł znowu powrócił i myślę, że jestem go już pewien.

Mój plan jest taki, żeby po napisaniu matury od razu zacząć przygotowywać się do matury z bio i chem w następnym roku. Zamierzam oczywiście brać dodatkowe zajęcia tudzież korepetycje. 

Jednak wkrada się lekka wątpliwość - czy jest to w ogóle w miarę możliwe, żeby przygotować się z tych przedmiotów w rok i napisać maturę na przyzwoitym poziomie? 

 

Trochę informacji o mnie - nie wiem jakich wyników bym oczekiwał, moja wymarzona praca to chyba praca jako laborant lub ogólnie coś z tym związanego (technolog, może coś z syntezą leków?).

Uczniem jestem dość dobrym, całe liceum wyróżniam się jako najlepsza osoba w klasie, jednak przykładową maturę z rozszerzonej matematyki napiszę raczej przeciętnie. 

Nie wiem jakie wymagania są na kierunki związane z tym, co mnie interesuje, dlatego zwracam się tutaj, do osób, które mają o tym jakieś pojęcie. Interesuje mnie to, czy jako przeciętna osoba faktycznie dobrze mierzę siły na zamiary. Czy może mój plan w ogóle nie ma sensu i lepiej iść z prądem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, trochę mnie to uspokoiło. 

Ale czy samodzielne przygotowywanie nie wychodzi zazwyczaj gorzej niż szkolne? 

Chciałbym jeszcze wziąć pod uwagę, że żeby iść w tym kierunku o którym wspomniałem, to moje wyniki raczej musiałyby być w miarę przyzwoite. 

Czy warto w ogóle ryzykować?

Zadając to pytanie nie liczę na podjęcie decyzji za mnie, proszę tylko o zdanie innych. 

Może ktoś zna kogoś kto tak robił? Jak to zazwyczaj wychodzi? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteś z miasta akademickiego, możesz też wybrać opcję "niskobudżetową", czyli pójść na 1. rok chemii, technologii chemicznej lub czegoś pokrewnego. Na takich kierunkach chemię zaczyna się od zera, a z racji braku chętnych, dostaje się w zasadzie każdy ze zdaną maturą. W dwa semestry przerabia się ogólną, nieograniczną i organiczną na poziomie nie niższym od rozszerzonej matury, więc nie brakuje osób chcących się tylko doszkolić i zaoszczędzić na korkach. Nie wiem natomiast, jak wyglądają sprawy z biologią na innych studiach, ale to czysta pamięciówka i można ogarnąć samemu.

 

23 godziny temu, wlbird napisał:

moja wymarzona praca to chyba praca jako laborant lub ogólnie coś z tym związanego (technolog, może coś z syntezą leków?).

Dobrze zdanej matury z biol i chemii potrzebujesz tylko na lekarski, dentystyczny i farmację. Na pozostałe kierunki, zwłaszcza chemię na uniwerku i technologię na polibudzie, biologia nie jest wymagana, a miejsc jest z reguły więcej niż zainteresowanych :) Tam jednak przyda Ci się matematyka, której - w przeciwieństwie do chemii - nie robi się od podstaw. Pozostaje tylko pytanie, czy warto iść na dość trudne studia, po których perspektywy nie są zbyt ciekawe (czyt. mało pracy w zawodzie).

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, też myślałem o tym, że zdanie tych studiów jest trochę nieopłacalne biorąc pod uwagę rynek. Dałem te przykłady po to, żeby pokazać po prostu czym jestem zainteresowany, ale chyba znajdą się jakieś opłacalne studia związane z kierunkami, o których mowa? 

 

Rozwinąłbym dalej ten pomysł z rozpoczęciem chemii na studiach, brzmi dobrze i byłoby to dla mnie wygodne. 

Posłucham Was i przyjmę więc, że nie będzie problemem zdanie tej matury. 

 

Jednak teraz nasuwa się kwestia kierunku. Dałem przykłady pracy, żeby uwidocznić czym się interesuję. 

Jakie studia w takim razie powinienem wybrać? Co byłoby właściwe (tudzież przyzwoicie dochodowe)? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaj maturę- ta wiedza Ci się przyda. Bez tego takie studia, choć możliwe że względu na brak kandydatów, to praktycznie niemożliwe do utrzymania się. 

A po jakim kierunku jesteś pewien pracy i płacy przez 40 lat?

Po chemii nie jest zle, u nas nie ma wielkich koncernów chemicznych ale znajdziesz pracę bez problemu i to dobrze płatne. U nas w firmie wciąż zatrudniają chemików jako technologów. Po studiach dostają już dobra pensje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlbird, podstawowym "problemem" szeroko pojętej chemii jest daleko posunięta automatyzacja. Sprawia to, że zapotrzebowanie na pracę chemików w laboratoriach i fabrykach zostało znacznie ograniczone, w zasadzie do minimum. Po chemii i pokrewnych musisz być lepszym i mieć więcej szczęścia niż absolwenci bardziej "rynkowych" kierunków, bo produkcja chemików jest mocno oderwana od realiów naszej gospodarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Coraz więcej osób rezygnuje z tradycyjnych leków przeciwbólowych na rzecz medycznej marihuany. Wiele mówi się o jej skuteczności w leczeniu przewlekłego bólu, migren, bólu neuropatycznego czy stanów zapalnych. Niektórzy pacjenci chwalą jej działanie, twierdząc, że przynosi ulgę tam, gdzie klasyczne środki zawodzą. Z drugiej strony dostępność medycznej marihuany w aptekach wciąż jest ograniczona, a nie każdy lekarz chce ją przepisywać. Warto też zastanowić się, czy rzeczywiście jest lepszym rozwiązaniem niż np. NLPZ lub opioidy i jak wygląda kwestia ewentualnych skutków ubocznych. Czy ktoś z was stosował marihuanę medyczną na ból? Jakie odmiany sprawdziły się najlepiej? Jeśli ktoś szuka sprawdzonych informacji o dostępnych produktach i możliwościach leczenia, warto zajrzeć tutaj: MedCan Clinics – konsultacje i recepty na MM Jakie są wasze doświadczenia? Czy marihuana medyczna rzeczywiście jest tak skuteczna, jak mówią?
    • To zależy od firmy, ale na produkcji często jest dużo utrzymania ruchu, czyli naprawiania awarii, diagnozowania problemów i dbania, żeby linia działała bez przerw. Programowanie też się zdarza, ale raczej przy modyfikacjach niż na co dzień. Czasem trzeba coś przeprogramować, czasem wymienić czujnik albo rozgryźć, czemu maszyna stanęła. Jak chcesz się przygotować, to warto nauczyć się obsługi sterowników PLC, bo bez tego będzie ciężko. Możesz zerknąć na kursy tutaj: https://pidlaboratory.com/pl/kursy/. Przydaje się wiedza praktyczna, więc im więcej ćwiczysz, tym lepiej.
    • Dostałem propozycję pracy jako automatyk na produkcji, ale nie wiem, czego się spodziewać. Czy to bardziej naprawianie awarii, czy raczej programowanie?
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.