Skocz do zawartości
czyszcz

Studia techniczne gwarantują nam pracę?

Rekomendowane odpowiedzi

Nie nie gwarantują ! Studia i zainteresowania w tym kierunku przybliżają i determinują do szukania i podjęcia pracy, często za stawki dużo niższe a niżeli to publikują różne portale internetowe internetowe,
Ja jestem w trakcie studiowania (informatyka i ekonometria) zaczepiłem się za 2200 netto, ale powiadam to tylko moja determinacja i kilka odbytych rozmów, bo doświadczenia na studiach nie zdobyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do wątku. :) Otóż chciałbym pójść na studia związane z przyszłym zawodem elektryka. Póki co rozglądam się jeszcze za kierunkami, ale zapewne wybiorę jakąś politechnikę. Może uda mi się w trakcie studiów załapać na jakieś praktyki, nawet bezpłatne, żeby mieć tylko jakieś doświadczenie. Poszperałem trochę w sieci, przejrzałem oferty zawodów technicznych i jeśli chodzi o zawód elektryka (przykładowe oferty), to chyba nie jest to jakiś niszowy zawód. Może ktoś mógłby mi coś doradzić... Czy dobry mam pomysł na przyszłość czy może iść w innym techniczny kierunek?

Będę wdzięczny.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy, nauczcie się, że w dzisiejszych czasach żadna uczelnia i żaden kierunek (nawet ten najbardziej prestiżowy) nie da Wam gwarnacji. Wszystko co w życiu robimy: studia, kursy, szkolenia, staże, praktyki, wolontariaty, wiedza zdobyta we własnym zakresie- to nam daje szanse, ale NIC nie da nam gwarnancji. No może wyjątkiem są znajomości, ale z nimi też różnie bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszę Blue DragonFly  żadne studia nic nie gwarantują, dają nam szanse, możliwości, które możemy wykorzystać, ale nic nie gwarantują. Wszystko zależy od tego jaką pracę w to włożymy, dlatego coraz ważniejsza na rynku pracy jest praktyka. Pracodawca wybierze pracownika z większym stażem, doświadczeniem w zawodzie od pracownika z minimalnie wyższymi kwalifikacjami bez żadnego doświadczenia. Same studia to obecnie trochę mało. Potrzebne doświadczenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem informatyka i programowanie rządzi, wystarczy sprawdzić aktualne oferty pracy, wszędzie poszukują specjalistów do programowania, administratorów, speców od sieci i nowych technologii. Jak ktoś studiował taki kierunek i jest dobry to ma pracę do końca życia. Tutaj nie wyrzucą nie z pracy za to że przekroczyłeś 40-50 lat jak jesteś specem to możesz być spokojny o pracę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili faktycznie jest duże zapotrzebowanie na informatyków i programistów, ale np. kolegi pracuje w takiej firmie gdzie ostatnio 3 zwolniono bo coraz mniej zamówień a firma niby z Wawy i działa w całej Polsce, dodatkowo nigdy nie wiesz co będzie za 5 lat, może rynek się już nasyci? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może "2 słowa" ode mnie.

A więc tak:

Moim zdaniem studia nie gwarantują nam pracy. W dobie ekstremalnego kapitalizmu, gdzie generuję się jak największe przychody przy najniższych nakładach kosztów-nie idzie to totalnie w parze z dobrymi perspektywami po studiach.

Aczkolwiek są 2 mądre przysłowia : " Jak sobie pościelisz - tak się wyśpisz " "Każdy jest kowalem swojego losu" - i z tym mogę się w pełni zgodzić(Nie poruszam tutaj kwestii szczęścia w życiu ponieważ ono też ma dość spory wpływ)

Wszystko zaczyna się już prawie od podstawówki , jak się uczysz , czy systematycznie , w jakim kierunku chcesz się rozwijać , jak szybko wchłaniasz materaił. Gimnazjum i liceum te 2 etapy w życiu potem rzutują na to ile czasu musisz włożyć podczas studiów. Ja wiem , że okres gim-lic to ciężki okres w życiu człowieka( dojrzewanie, pierwsze "bunty wychowawcze"). Każdy ma do tego prawo ale jeśli nie zmarnujesz tego okresu to wykonałeś I etap .


II etap to studia- wiadomo imprezowanie, wypady, zakupy, zaczyna się pierwsza dorosłość. Nie jeden już studenciak się w tym zagubił. Nie wspomnę tutaj już o pierwszych poważnych związkach gdzie nie rzadko wychodzi z tego dzidziuś/ślub w trakcie studiów.

W trakcie studiów masz szanse nabyć umiejętności analityczne ale za nic nie zagwarantują Ci pracy. Jeśli studiujesz to co Cie pasjonuje to żaden profesor nie będzie Cie zaganiał do książek tylko sam do Nich usiądziesz. Sam będziesz wykazywał się inicjatywą.Zawodu nauczysz się w pracy.


Jak dla mnie to wszystko co jest związana z informatyką , mechanika i budową maszyn, automatyką, elektroniką  , nanotechnolgią oraz multilateralne kierunki(kierunek , który składa się z 2 bądz wiecej gałezi nauki) ma największy potencjał .


Moja rada dla Ciebie:

Ucz się dla siebie. Ja przez studia nie uczyłem się dla stypendium , nie dla średniej ale dla siebie. Nie byłem V studentem. Moja średnia to 4.1 więc poprawnie. Ale sam po sobie widze, że wiem dużo więcej niż nie jeden student , który ma średnia powyżej 4.5 . Ja uczyłem się tego co studiowałem bo to mi sprawiało przyjemność i sam chciałem to się nauczyć,zrozumieć a nie wykuć na pamieć i zapomnieć za 1 miesiąc.


Co do staży , który w ostatnich latach przyniosły liczne kontrowersje . To jest ciężka sprawa. Ja sam byłem na II stażach i na II pracach wakacyjnych(normalnie zatrunidony na czas wakacji). I jestem mega zadowlony. Oba były dobrze płatne i to co się tam nauczyłem to moje. Trening 2 tygodniowy w laboratorium i parku maszynowym, praca w terenie, praca nie raz po 18 h dziennie(nie że mnie wyzyskiwali tylko to wynika ze specyfiki zawodu i przeprowadzanej opreacji technicznej). Nie raz tak było, że wracałem do hotelu, prysznic i do spadania. Ale ja jestem ze swojego doświadczenia bardzo zadowlony , które zdobyłem. Dlatego moja rada jest taka, że to co studiujesz to szukaj jakiegoś stazu w kraju bądz za granica (summer internship ) w renomowanej firmie. Jestem przekonany , że się nie będziesz nudził i zadbaja o Ciebie i pozowli nie tylko Ci powiekszyc horyzonty ale i również dostac pozytywnego kopniaka do pracy.Bo wiekszość staży to parzenie kawy lub zapieprzanie jak pracownik na etap za 0zł.

Przyłoż się mocno do języka angielskiego . Poleca Ci wyjechać równiez na ERASMUSA czy Sokratesa oraz 1 lub 2x na Work & Travel USA. Podszkolisz język, przeżyjesz świetna przygode i w moim odczuciu swój czas wykorzystasz dobrze. A gratyfikacje same przyjdą z czasem , wraz z doświadczeniem :-).

Jest jeszcze jedna opcja.Najbardziej pewna

Studiowanie tych najbardziej obiecujących kierunków technicznych na renomowanej w tej dziedzinie uczelni w języku np.angielskim. Ukończenie Bsc i Msc. Do tego z 2-3 summer internship w dobrych firmach i to Ci da przepustke do obiecujacej kareiery . Ale tutaj trzeba dysponowac  wieksza kasa z racji ze studia na zachodzie duzo kosztuja.



P.S.Przepraszam , że tak pomieszałem różne aspekty ale chciałem przekazać moje myśli :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Witam, zwracam sie do osób korzystających z kredytu hipotecznego o uzupełnienie krótkiej ankiety. Zebrane dane zostaną wykorzystane do napisania pracy dyplomowej. https://forms.office.com/e/TdfQmLGPdd
    • Jeśli przykładasz dużą wagę do codziennej stylizacji i lubisz zawsze czuć się piękna, z pewnością wiesz, że perfumy są nieodłączonym elementem dnia. Należy dobierać je jednak do okoliczności, pH skóry, a nawet pory roku.
    • Hugo Boss Energise z pewnością można opisać jako energetyczne i pobudzające – takie jak nadchodząca pora roku. Zapach jest trwały i silny, utrzymuje się na ciele przez cały dzień, a na odzieży nawet do kilku dni. Stanowi połączenie drzewa cytrusowego, mandarynki, kardamonu i kolendry.
    • Witajcie,  ostatnio rozważam studiowanie dietetyki na mgr bo Polskie Towarzystwo Dietetyków składa ustawę o regulacji zawodu dietetyka jako medycznego więc bardzo możliwe, że w najbliższej przyszłości osoby po dietetyce otrzymają Prawo Wykonywania Zawodu więc automatycznie będą miału uregulowaną pensję i pozycję z własnym samorządem jak lekarze, pielęgniarki czy farmaceuci.  Osobiście interesuje się dietetyką i rozważam robienie studiów magisterskich niestacjonarnie, tylko mam wątpliwości, czy to ma sens skoro ciągle słyszy się, że perspektywy nie są dobre ponieważ bardzo dużo absolwentów dietetyki jest obecnych na rynku pracy przez co wysoka konkurencja jest.  Mam też opcję wyjazdu za granicę i chętnie z niej skorzystałbym tylko waham się, ponieważ nie wiem, czy całe życie chciałbym mieszkać w innym kraju i dlatego rozważam tą dietetykę jako taką alternatywę, gdy za kilka lat chciałbym wrócić i wiem, że gdy ten kierunek zostanie uregulowany to raczej już nie będzie szansy na robienie magisterski bez licencjata z tego kierunku a nawet może stać się 5-letnia.  Co o tym sądzicie, czy według Was warto inwestować kolejne 2 lata czy lepiej postawić wszystko na 1 kartę i wyjechać?  
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.