wlbird Opublikowano 18 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2018 Jestem w klasie maturalnej w liceum, profil mat-geo-ang. 1-2 klasa byłem pewien, że chcę studiować ekonomię. Potem stwierdziłem, że średnio lubię geografię, jednak matematykę lubię, więc wybiorę międzykierunkowe studia ekonomiczno-matematyczne, by się uczyć ekonomii bardziej od matematycznej strony. Jednak teraz zmieniłem zdanie i chyba niezbyt mnie kręci cokolwiek związanego z ekonomią. Wygląda to tak, że jakbym ją studiował, to byłoby tak, jak teraz mam z geografią - uczę się jej, jest ciekawa, ale to jednak nie "to coś". Jednak już długo zostaje ze mną zainteresowanie takimi rzeczami jak psychiatria, farmakologia, psychofarmakologia itp. Niestety niezbyt mam już wybór. I moje pytanie: czy iść w kierunku bardziej matematycznym (matematykę lubię, uważałem ją jakiś czas za taki mój ulubiony przedmiot), czy może jednak cokolwiek próbować, by iść w kierunku tym co naprawdę chcę? Trochę trudny dla mnie konflikt, dużo razy miałem problem z wyborem przedmiotów, bo lubiłem np. dwa 'przeciwne' do siebie i nigdy nie umiałem wybrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguagu Opublikowano 18 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2018 Możesz iść studiować samą matematykę, ale potem pasowałoby mieć pomysł, co z tym zawodowo zrobić (bo przecież nie uczyć w szkole z psie pieniądze). Z ekonomią jest ten problem, że... no w finansach jest po prostu praca i to jedna z lepiej płatnych na rynku. Matematyczna strona ekonomii brzmi po prostu dochodowo. Nie myślałeś o pracy analityka? Tu jest dużo symulacji matematycznych, ale tę wiedzę z ekonomii jednak też trzeba mieć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 18 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2018 Zawód analityka finansowego czy jest atrakcyjny jednak moim zdaniem powinieneś podążać za marzeniami. Maturę masz za pół roku, możesz jeszcze zmienić przedmioty maturalne. Dodatkowo możesz maturę zdawać w 2020 roku - a konkretnie ją poprawiać. Moim zdaniem warto, żeby później całe życie nie żałować, że mogło robić się coś innego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wlbird Opublikowano 18 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2018 Właśnie, w sumie to nawet ten przykładowy analityk finansowy by mi pasował. Mam naprawdę wiele cech, które powinien posiadać taki pracownik. I nie przeszkadzałaby mi ta praca, odnalazłbym się w tym. No może nie konkretnie tę pracę bym chciał, jednak ogólnie mówię. Zastanawiam się: czy nie lepiej już pójść w tym kierunku, a farmakologie itp. potraktować jako jakiegoś rodzaju hobby? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 18 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2018 Zawsze możesz zrobić studia z ekonomii, a z farmakologii zrobić roczne studia podyplomowe z zakresu, który Cię bardzo interesuje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRG Opublikowano 18 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2018 Możesz też od razu szukać jakiejś pracy, co jednak po liceum nie będzie łatwe i pójść na studia zaocznew tym kierunku o którym mówiłeś, i jak ci będzie dobrze szło to po roku przejść na dzienne, albo po prostu zrobić sobie z rok przerwy całkowicie i się zastanowić, a przy okazji gdzieś pracować, i mozliwe że przygotować się lepiej do matury jeżeli usznasz że to potrzebne i będziesz chciał ją poprawiać. Ja można powiedzieć że jestem w podobnej sytuacji do twojej, z tą różnicą że ja już podjąłem decyzję, kończę technikum budowlane i idę na studia na mechanikę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wlbird Opublikowano 19 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2018 Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Postanowiłem, że studia wybiorę takie, żeby były jak najbardziej dla mnie interesujące, jednak będą one w zakresie matematycznym. Jeśli stwierdzę, że ten kierunek mi nie odpowiada, to: a) zrobię wszystko, żeby to zmienić – przygotuję się sam do matury z Studia na kierunku biologia i chemii, napiszę ją i zmienię studia. (szczerze to jestem otwarty i nie sądzę, żeby przeszkadzały mi w przyszłości takie dynamiczne zmiany – wiem, jak ważne jest lubienie swojej pracy). b) dokończę licencjat z aktualnego wtedy kierunku, jednocześnie zaocznie realizując biologię i chemię, przygotowując się z nich do matury. Tym sposobem zacząłbym studia farmakologiczne już z licencjatem z innego kierunku. Co o tym sądzicie? Czy te obie opcje zabezpieczają mnie przed aktualnym martwieniem się? Czy lepiej spróbować coś z matematyką i później najwyżej zmienić kierunek, czy może zignorować obie te opcje i teraz już zmienić? Bardzo ważna jest teraz dla mnie Wasza opinia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 19 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2018 Przecież wszystko wyjdzie w praniu. Zobaczysz na studiach matematycznych jak Ci idzie i wówczas podejmiesz działania. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...