Skocz do zawartości
MrP!nky

Ile mniej więcej można zarobić łącząc pracę ze studiami?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Zdaję sobie sprawę z tego, że pytanie jest obszerne i zależy od tego dość sporo czynników, więc głównie prosiłbym o radę osoby, które zaczęły podobnie lub, tak samo jak ja, pragną zacząć swoją przygodę ze studiami.

 

Mam zamiar zacząć studia stacjonarne, Informatyka i Ekonometria i zastanawiam się na ile można połączyć pracę z właśnie tym kierunkiem studiów.

 

Chciałbym wynająć kawalerkę wraz z drugą osobą, a do tego potrzebny jest większy wkład finansowy. Oczywiście rodzina z chęcią zamierza mnie w jakimś stopniu wesprzeć, lecz to nie jest wystarczające do budżetu, w którym muszę się zmieścić. Prosiłbym choć o minimalne przybliżenie tej kwestii, gdyż nie wiem czy mogłoby się udać.

 

 

Dla przykładu:

-Potrzebuje 2000zł

-Na wydatki konieczne związane z mieszkaniem, opłatami, jedzeniem, transportem itp. potrzebuje 1700zł

-Chciałbym zostawić sobie 300zł na "czarną godzinę"

-Rodzina zapewni mi 1000zł

 

Czy w wyżej opisanym przypadku biorąc pod uwagę konkretny kierunek jeżeli jest to niezbędne, czy można dorobić ze brakujące 1000zł pracując dajmy na to 24 godziny w tygodniu?

 

Rozumiem, że zależy od tego, gdzie będę pracować itp. lecz chodzi mi o wasze doświadczenia.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MrP!nky napisał:

Czy w wyżej opisanym przypadku biorąc pod uwagę konkretny kierunek jeżeli jest to niezbędne, czy można dorobić ze brakujące 1000zł pracując dajmy na to 24 godziny w tygodniu?

1000/(24*4) to nieco ponad 10 zł na rękę, a więc w granicach płacy minimalnej, czyli taką kwotę da się zarobić w dosłownie każdej robocie. Niemniej jednak, 24h/tyg. to naprawdę dużo w przypadku studiów dziennych, które zajmują zwykle ≥30 h/tyg.

 

Powstają więc dwa zasadnicze pytania:

- Po pierwsze, czy takie coś nie będzie kolidować z godzinami zajęć obowiązkowych?

- Po drugie, czy jesteś pewien, że nie narobisz sobie w ten sposób zaległości?

 

Bo rzucić się na robotę i musieć potem płacić za powtarzanie przedmiotów z powodu niezaliczenia i/lub nadmiaru nieobecności to naprawdę kiepski interes. Przyzwoicie płatnym i elastycznym zajęciem dla studenta dziennego są korepetycje itp., ale tutaj trzeba coś ogarniać - np. matmę. W pozostałych przypadkach pozostają raczej zajęcia dorywcze i wakacyjne, chociaż na ostatnich latach można postarać się o indywidualny program studiów i połączyć naukę z pracą w zawodzie na część etatu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję Wam wszystkim za szczere zrozumienie i przybliżenie mi tematu. 

 

Potrzebowałem jakiejkolwiek wiedzy czy mogłoby mi się realnie udać osiągnąć planowany budżet i naprawdę dzięki Waszym odpowiedzią mogę spokojnie myśleć jak dalej sobie rozplanuję moje życie studenckie. Co do godzin z tego co się zorientowałem to powinienem spokojnie dać radę pracować tyle ile sobie obrałem za cel w pierwszym roku, rozkładając to w tygodniu ale niestety nie będzie to tylko zależne ode mnie. Jeżeli narobię sobie jakichś zaległości  - wtedy będę musiał kombinować czy zrezygnować sobie z pieniędzy "na czarną godzinę" próbując zredukować godziny pracy.

 

Póki co dziękuje za ciepłe przyjęcie mnie na forum.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.