Skocz do zawartości
mareczek01

Co gotujecie na obiad?

Rekomendowane odpowiedzi

O, kurczak albo indyk na milion pięćset sposobów :D Zarówno pod względem różnych przypraw i do wrzucenia na woka/patelnię, czy po prostu kombinowania z panierkami. Z jakimiś warzywami można wykorzystać do zrobienia np. tortilli.

Makarony, ryże - też prosta sprawa. W wersji skrajnie leniwej można uznać nawet jogurt z owocami za sos. Można też kombinować trochę bardziej i np. zrobić barszcz ze słoiczka zaprawionych buraczków, czy sos pomidorowy, albo serowy. Tudzież kombinować jeszcze bardziej. Można też zrobić jakąś sałatkę z tego.

Ja od czasu do czasu robię też różne rzeczy w cieście francuskim, niekoniecznie na słodko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkad studiuję stałam się bardzo leniwa pod wzgledam przygotowywania posiłków  ;)  Opcja na szybko: mrożonka typu warzywa na patelnię, poledwiczki z kurczaka z biedronki, jajecznica, fasolka po bretońsku ze słoika. Opcja nieco 'ambitniejsza': ziemniaczki gotowanie+ pierś z kurczaka+ surówka/warzywa, makaron z pomidorami, cebulą i pieczarkami, kasza ze szpinakiem, ziemniaki gotowane+ smażona cukinia, makaron z brokułami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże, ludzie drodzy :D Większości z Was polecam wizytę u dietetyka, np. w naturhouse, gdzie zajmują się reedukacją żywieniową :D :D Ja wiem, że studenckie życie rządzi się szczególnymi prawami, ale żarcie z torebek, słoików i kartoników? Tylko nie to!! Po pierwsze takie dania nie mają w sobie nic wartościowego, po drugie oszczędność jest tylko pozorna (za koszt jednego kartonika zupy na jeden dzień można wyżywić pół akademika, gotując barszcz od podstaw :P). Pochwała należy się użytkownikowi mlodydede i karski1 (za rybkę, chyba, że zaraz napiszesz, że smażona w panierce :P). Jest naprawdę mnóstwo pysznych, zdrowych i niedrogich dań, które można szybko przygotować :) Moje propozycje to np. duszona pierś z kurczaka, podawana z brokułami w sosie czosnkowym (sos na bazie jogurtu), sznycle indycze duszone z jabłkami, podawane z ryżem, albo szybka sałatka (mix sałat) z kurczakiem i pestkami dyni/słonecznika, a do tego pieczywo razowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże, ludzie drodzy :D Większości z Was polecam wizytę u dietetyka, np. w naturhouse, gdzie zajmują się reedukacją żywieniową :D :D Ja wiem, że studenckie życie rządzi się szczególnymi prawami, ale żarcie z torebek, słoików i kartoników? Tylko nie to!! Po pierwsze takie dania nie mają w sobie nic wartościowego, po drugie oszczędność jest tylko pozorna (za koszt jednego kartonika zupy na jeden dzień można wyżywić pół akademika, gotując barszcz od podstaw :P). Pochwała należy się użytkownikowi mlodydede i karski1 (za rybkę, chyba, że zaraz napiszesz, że smażona w panierce :P). Jest naprawdę mnóstwo pysznych, zdrowych i niedrogich dań, które można szybko przygotować :) Moje propozycje to np. duszona pierś z kurczaka, podawana z brokułami w sosie czosnkowym (sos na bazie jogurtu), sznycle indycze duszone z jabłkami, podawane z ryżem, albo szybka sałatka (mix sałat) z kurczakiem i pestkami dyni/słonecznika, a do tego pieczywo razowe :)

I co z tego, że nie zdrowe? :P  Poza tym jeśli ktoś jest na uczelni od 8 do 19 to już widzę jak po powrocie do domu biegnie obierać ziemniaczki i dusić sznycle indycze z jabłkami :P;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co z tego, że nie zdrowe? :P  Poza tym jeśli ktoś jest na uczelni od 8 do 19 to już widzę jak po powrocie do domu biegnie obierać ziemniaczki i dusić sznycle indycze z jabłkami :P;)

 

No tak, jak się jest młodym, to się nie myśli o tym, że niezdrowe, a konsekwencje są widoczne później :P Na której uczelni dzień w dzień jest się od 8 do 19? Nie wierzę, że chociaż 2-3 razy w tygodniu nie ma okienka, czy szybciej skończonych zajęć, a zrobienie sznycli z jabłkami zajmuje dokładnie tyle samo czasu, co ugotowanie torebki ryżu, czyli jakieś 20 minut :D Dla chcącego nic trudnego, chyba, że się szuka wymówek ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nowych przykładów: wczoraj w dosłownie 15 minut zrobiłam sycący, smaczny obiad. Spaghetti razowe, a jak makaron się gotował, to w międzyczasie zrobiłam sos, podsmażyłam cebulkę, dorzuciłam pomidory pokrojnowe w kostkę, dodałam czosnku do smaku, jak pomidory zmiękły (na dużym gazie to robiłam, żeby było szybciej), to dodałam trochę koncentratu pomidorowego dla zagęszczenia całości, przyprawiłam świeżymi ziołami i pieprzem i tani, szybki obiad gotowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Rozumiem, że szukasz czegoś przystępnego. Na stronie https://lexliber.pl/prawo-gospodarcze-i-handlowe znajdziesz różne publikacje z tego zakresu. Są tam książki, które tłumaczą zagadnienia w sposób zrozumiały dla osób spoza branży prawniczej. Możesz poszukać podręczników, które omawiają podstawowe pojęcia i zasady prawa gospodarczego. Warto zwrócić uwagę na publikacje, które zawierają przykłady z życia codziennego, co ułatwia zrozumienie tematu. Przejrzyj ofertę i zobacz, co najbardziej Ci odpowiada.
    • Potrzebuję książki, która pomoże mi zrozumieć podstawy prawa gospodarczego. Nie jestem prawnikiem, ale chciałbym mieć jakieś pojęcie o tym, jak to działa. Macie coś, co nie jest napisane zbyt skomplikowanym językiem?
    • Brzmi jak idealny plan pod https://scena54.pl/katowice/. W tygodniu działają bardziej jako cocktail bar i serio – jeden z lepszych w mieście. Barmani znają się na rzeczy, robią drinki z pomysłem, ale bez zadęcia. Jak siedzicie większą grupą, można się rozsiąść wygodnie, nie trzeba się przekrzykiwać. Muzyka gra, ale nie na tyle głośno, żeby nie dało się normalnie pogadać. No i co fajne – jak się zrobi późno, to nie trzeba zmieniać lokalu, bo w weekendy klub się rozkręca i można zostać na imprezę. Dobre światło, fajny wystrój, żadnych telewizorów z meczem w tle. To nie jest kolejny pub, tylko coś bardziej z charakterem.
    • Zbieramy się ze znajomymi po pracy – taki wieczór „na mieście”, ale nie do siedzenia przy kotlecie, tylko coś bardziej stylowego. Najlepiej miejsce z dobrym barem i możliwością zostania na dłużej. Nie chcemy też klubowego hałasu. Macie coś w głowie?
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.