Skocz do zawartości
Malenka1888

Pielęgniarstwo

Rekomendowane odpowiedzi

Studiuje pielęgniarstwo. Jestem na pierwszym roku. Zdecydowałam się na ten kierunek, ponieważ czuję powołanie do zawodu pielęgniarki. Uważam, że jest to bardzo ciężka praca i wbrew opiniom ludzi, którzy nie wiedzą nic na ten temat dobrze płatna. Każdy ostrzegał mnie przed tym kierunkiem, jednak ja uważam, że jest to szlachetny cel pomaganie innym ludziom, którzy są w potrzebie. Każdy z nas chciałby mieć dobrą opiekę medyczną w razie choroby lub innych przypadków. Ja nie postrzegam tego kierunku jako ciężkiego. Jest bardzo ciekawie, mimo, że mamy na pierwszym roku bardzo dużo zajęć, tak jak chyba i wszędzie, to wykonujemy także praktyczne rzeczy np. hodujemy bakterie i wirusy, oglądamy je, chodzimy do szpitala i poznajemy nasze przyszłe miejsce pracy. Od tego roku wszedł nowy program i na 2 oraz 3 roku będziemy mieć szkołę kilka tygodni, a reszte roku akademickiego spędzimy w szpitalu na praktycznych zajęciach. Podoba mi się ten pomysł, gdyż uważam, że wiedza jest niezbędna, ale nie da się wykonywać roli pielęgniarki nie wiedząc jak to robić. Tak naparwdę rzeczywistość wygląda inaczej niż jak jest opisane w książkach, którymi się posługujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byłem trochę młodszy to uważałem, że pielęgniarstwo to zwyczajny syf. Ale teraz mam prawie 20 lat, już studiuję i szczerze powiem, że to jest naprawdę dobry wybór. Znam 2 osoby które studiują pielęgniarstwo i jedną studiującą położnictwo - są bardzo zadowoleni.

Ale to trzeba być człowiekiem z powołaniem:P Ja nie dałbym rady dotykać innych(chorych) ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ja wiem, pielęgniarstwo za granicą to bardzo ceniony i dobrze płatny zawód. Nauczyć się języka zawodowego...no da radę, ale trzeba naprawdę silnej woli i motywacji. Ale nie wiem czy chciałabym wyjechać za granicę , z dala od rodziny, przyjaciół. Każdemu się wydaje to takie proste, wyjechać i zarabiać kupę kasy, ale to rzeczywistości tak nie wygląda. Tam też trzeba się z czegoś utrzymać i w dodatku jest się samemu jak palec dlatego ja wolę pracować w Polsce i mieć spokojne życie. Zgodzę się też z tym, że bez powołania człowiek w tym zawodzie daleko nie zajdzie. Na pewno nie może w nim pracować osoba, ktora brzydzi się ran, krwi itp. Myślę, że nikt z nas nie jest przyzwyczajony odrazu do niektórych widoków, ale to jest kwestia czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajome, które ukończyły ten kierunek i zaczynają inny, drugi. Także pielęgniarka w szkole nam to odradzała. Powiedziała, żeby nikt nie myślał nawet o studiowaniu pielęgniarstwa, bo jest to kierunek przereklamowany i ciężko potem o pracę, no chyba, że ktoś zamierza wyjechać za granicę, wtedy tak. Chyba skoro pracuje w zawodzie (pracuje w szkole i szpitalu), to orientuje się w tym temacie...Można robić ludziom zastrzyki prywatnie itd., ale to chyba nie jest szczyt marzeń, tylko dorabianie sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z tobą, o pracę ciężko, tylko wiesz... moja mama jest oddziałową w jednym z szpitali i ma swój prywatny gabinet. To jest też jeden z powodów dla którego poszłam na te studia. Wasza pani miała jak najbardziej rację, ale ja mając zapewnioną pracę w szpitalu i jeszcze prywatnie jestem ustawiona i nie muszę się o to bać. Moja mama nie narzeka na zarobki, bo zarabia, no dużo, ale tylko dzięki własnej działalności. Jednak musiała do tego dojść...sama i na początku zarabiała naparwdę nie wiele więc takie gadanie, że ten zawód jest beznadziejny itp to każdy może tak mówić, ale trudniej się czegokolwiek dorobić jak widać da się, dlatego ja nie mam zamiaru rezygnować z niczego (bo mnie też odradzano ten kierunek). :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj oglądałam jakiś Filmoznawstwo -studia, w którym rola pielęgniarki była bardzo ceniona. Pomyślałam- idealny zawód. Niestety nie dla mnie. Cenię jednak Twoje przekonanie i motywację, by dążyć do tego co chcesz wbrew powszechnym opiniom. Byłaś zapewne na profilu biologiczno-chemicznym, prawda? Czy można dostać się na ten kierunek zdając jakieś inne przedmioty, niż biologia i Studia na kierunku chemia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mogłabym być pielęgniarką, panicznie boję się pobierania krwi. Mam złe doświadczenia, jeśli chodzi o ten zabieg. Albo pielęgniarka nie włożyła nawet rękawiczek i była niemiła, albo nie umiała się wkłuć.

Czy macie na pielęgniarstwie jakieś zajęcia z psychologii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PannaPierniczkowa - ciężko mi powiedzieć, bo jednak przedmiotami, za które dostaję się punkty są biologia i Studia na kierunku chemia, natomiast myślę, że w niektórych miastach, gdzie mają za mało ludzi, albo po prostu za którymś naborem jest szansa, żeby dostać się bez tego przedmiotu tak jak i na większość kierunków, oczywiście jeśli miałabyś dość dobrze zdane inne przedmioty. Tak byłam na profilu biologiczno-chemicznym, i szłam tam z przekonaniem, że pójdę na kosmetologię, jednak zrezygnowałam z tego.

marrika- tak mieliśmy w 1 semestrze, właśnie ją skończyliśmy, jednak zajęcia wyobrażałam sobie z niej trochę inaczej. Na wykładach uczyliśmy się co to jest stres i inne regułki, a w sumie nie mieliśmy jakiegoś takiego przygotowania jeśli chodzi o stosunki z pacjentami. Zresztą większość przedmiotów, które mieliśmy w 1 semestrze, było na zasadzie wykuć zapomnieć i nic więcej. Myślę, że nam pielęgniarkom bardziej by się przydaly przedmioty, gdzie naprawdę mogłybyśmy się przygotować do tego zawodu. Są na naszym roku takie zajęcia jak pracownia i tam uczymy się przewijać dzieci itp, ale jednak to nie jest to samo co w szpitalu, gdyż nie mamy takiego sprzętu jak tam. :)A szkoda, bo praca z noworodkami to moje marzenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PannaPierniczkowa - ciężko mi powiedzieć, bo jednak przedmiotami, za które dostaję się punkty są biologia i chemia, natomiast myślę, że w niektórych miastach, gdzie mają za mało ludzi, albo po prostu za którymś naborem jest szansa, żeby dostać się bez tego przedmiotu tak jak i na większość kierunków, oczywiście jeśli miałabyś dość dobrze zdane inne przedmioty. Tak byłam na profilu biologiczno-chemicznym, i szłam tam z przekonaniem, że pójdę na kosmetologię, jednak zrezygnowałam z tego.

marrika- tak mieliśmy w 1 semestrze, właśnie ją skończyliśmy, jednak zajęcia wyobrażałam sobie z niej trochę inaczej. Na wykładach uczyliśmy się co to jest stres i inne regułki, a w sumie nie mieliśmy jakiegoś takiego przygotowania jeśli chodzi o stosunki z pacjentami. Zresztą większość przedmiotów, które mieliśmy w 1 semestrze, było na zasadzie wykuć zapomnieć i nic więcej. Myślę, że nam pielęgniarkom bardziej by się przydaly przedmioty, gdzie naprawdę mogłybyśmy się przygotować do tego zawodu. Są na naszym roku takie zajęcia jak pracownia i tam uczymy się przewijać dzieci itp, ale jednak to nie jest to samo co w szpitalu, gdyż nie mamy takiego sprzętu jak tam. :)A szkoda, bo praca z noworodkami to moje marzenie :)

Szkoda. Myślę, że studenci tego kierunku, powinni mieć więcej zajęć praktycznych w szpitalu oraz takich, które uczą kontaktu z pacjentem. Jak go traktować. Ja mam złe doświadczenia z pielęgniarkami.

Mam nadzieję, że Twoje marzenie się spełni. Ja nie przepadam za niemowlętami. Nie wiem, o co tyle zachwytu. :) Już po sesji?

Możesz wybrać sobie specjalizację położnictwo, czy to jest osobny kierunek? Nie orientuję w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już jest taka osobna specjalizacja, my po tych studiach możemy iść na każdy oddział w zależności gdzie nas przydzielą. Niestety oddział położniczy jest najbardziej obleganym oddziałem i jednocześnie jest to bardzo odpowiedzialna praca. Jednak takie małe dzieci potrzebują stałej opieki. Prawda jest taka, że są oddziały na, których rzeczywiście nic nie dzieję. Dużo osób ma złe doświadczenia, powiem ci, że nawet ja będąc już raz z grupą w szpitalu spotkałam się z okropnymi pigułami, jednak takie osoby na pewno nie powinny wykonywać tego zawodu, chyba mineły się trochę z celem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi czy po pielęgniarstwie jest łatwo znaleźć pracę? Chętnie są absolwenci zatrudniani w szpitalach i przychodniach?

Jestem przekonany o tym, że tak, więcej pielęgniarstwo daje możliwość pracy za granicą, gdzie akurat nasi pracownicy są poszukiwani. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Witam, zwracam sie do osób korzystających z kredytu hipotecznego o uzupełnienie krótkiej ankiety. Zebrane dane zostaną wykorzystane do napisania pracy dyplomowej. https://forms.office.com/e/TdfQmLGPdd
    • Jeśli przykładasz dużą wagę do codziennej stylizacji i lubisz zawsze czuć się piękna, z pewnością wiesz, że perfumy są nieodłączonym elementem dnia. Należy dobierać je jednak do okoliczności, pH skóry, a nawet pory roku.
    • Hugo Boss Energise z pewnością można opisać jako energetyczne i pobudzające – takie jak nadchodząca pora roku. Zapach jest trwały i silny, utrzymuje się na ciele przez cały dzień, a na odzieży nawet do kilku dni. Stanowi połączenie drzewa cytrusowego, mandarynki, kardamonu i kolendry.
    • Witajcie,  ostatnio rozważam studiowanie dietetyki na mgr bo Polskie Towarzystwo Dietetyków składa ustawę o regulacji zawodu dietetyka jako medycznego więc bardzo możliwe, że w najbliższej przyszłości osoby po dietetyce otrzymają Prawo Wykonywania Zawodu więc automatycznie będą miału uregulowaną pensję i pozycję z własnym samorządem jak lekarze, pielęgniarki czy farmaceuci.  Osobiście interesuje się dietetyką i rozważam robienie studiów magisterskich niestacjonarnie, tylko mam wątpliwości, czy to ma sens skoro ciągle słyszy się, że perspektywy nie są dobre ponieważ bardzo dużo absolwentów dietetyki jest obecnych na rynku pracy przez co wysoka konkurencja jest.  Mam też opcję wyjazdu za granicę i chętnie z niej skorzystałbym tylko waham się, ponieważ nie wiem, czy całe życie chciałbym mieszkać w innym kraju i dlatego rozważam tą dietetykę jako taką alternatywę, gdy za kilka lat chciałbym wrócić i wiem, że gdy ten kierunek zostanie uregulowany to raczej już nie będzie szansy na robienie magisterski bez licencjata z tego kierunku a nawet może stać się 5-letnia.  Co o tym sądzicie, czy według Was warto inwestować kolejne 2 lata czy lepiej postawić wszystko na 1 kartę i wyjechać?  
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.