milo811 Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Moja sprawa wygląda tak. Studiuje drugi kierunek zaocznie ukończyłem 3 semestr i chciałem złożyć rezygnację. W dziekanacie dowiedziałem się, że muszę teraz płacić za cały semestr letni studiów, aby tego uniknąć musiałbym zrezygnować wcześniej, jednak zależało mi na ukończeniu semestru, a ostatnie egzaminy były już w marcu. Od marca oficjalnie jest nowy semestr. Takie coś jest w ogóle normalne? Zdziwiło mnie to bardzo, gdyż kiedyś znajomy rezygnując ze studiów zaocznych na innej uczelni dostał jeszcze zwrot części pieniędzy. W umowie jest napisane dokładnie tyle, iż rezygnując w trakcie rezygnacją jest przyjmowana ze skutkiem na koniec semestru... Jest jakaś możliwość to obejść? EDIT: Dodam, iż znalazłem informację, iż takie działanie uczelni jest niezgodne z prawem, ktoś się orientuje czy to prawda? Miał taką sytuację? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Uczelnia prywatna czy państwowa? Prawdopodobnie prywatna, wtedy popisujesz umowę i na podstawie niej się rozliczasz. Każda uczelnia może mieć inny regulamin. Oczywiście, możesz walczyć sądownie Dodam tylko, że takie działanie ma swoje uzasadnienie na uczelni. Ponieważ uczelnia zatrudnia na semestr osoby w odpowiedniej liczbie do studentów. Liczba studentów spada a uczelnia dalej musi płacić tej samej kadrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Musisz zapłacić za semestr letni, jeśli termin płatności czesnego wyprzedził złożenie przez Ciebie rezygnacji. Jeśli więc na przykład miałeś planowo zapłacić za kolejny semestr do 28.02 i do tego dnia nie złożyłeś podania o skreślenie z listy studentów, to uczelnia ma pełno prawo wymagać od Ciebie pieniędzy bez względu na to, czy w ogóle zamierzasz kontynuować naukę. Od marca oficjalnie jest nowy semestr. Takie coś jest w ogóle normalne? Oczywiście. Ustalenie daty początku i końca semestru leży w gestii uczelni. Jednym ograniczeniem jest zakończenie sesji podstawowej. Natomiast trwanie ustawowo wyznaczonej sesji poprawkowej do 15. marca w niczym tutaj nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Tez tak mi sie wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewkawe Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Sprawdź jak jest w harmonogramie, jakie daty są ustalone. Zawsze możesz napisać pismo do Rektora i się odwoływać, z pewnością bym szybko nie rezygnowała tylko starała się doprowadzić do tego aby nie płacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Możesz próbować pismem, jednak Uczelni już tak bardzo na Twojej opinii może nie zależeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewkawe Opublikowano 11 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 Co znaczy, że uczelni nie zależy na opinii? bo nie bardzo rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 11 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 Chodzi mi o to, że Uczelnie nie będzie teraz pobłażliwie na to patrzeć bo i tak już straciła studenta, więc może być tak, że tych pieniędzy nie odpuszczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...