Skocz do zawartości
dodge9

Problem z matematką na maturze

Rekomendowane odpowiedzi

Zdawałem jeszcze w tym roku maturę i zdałem wszystkie obowiązkowe przedmioty oprócz matematyki. Teraz o studiowaniu czegokolwiek mogę zapomnieć. Pytanie, czy jeśli opornie mi wchodzi matematyka, ale próbuje się jej uczyć to jest sens walczyć z tym przedmiotem, aby go zaliczyć w następnym roku i mieć tą maturę? Dodam, że bardzo dużo potrafię z tego przedmiotu, ale gdy oczywiście dostanę arkusz maturalny to mam pecha, że albo jak już coś potrafię to zrobię to źle, albo zadanie całkowicie odbiega od tego czego się uczyłem i nie jestem w stanie go zrobić. Jest sens się dalej męczyć nawet gdybym nie zdał kolejny raz w następnym roku?

 

Bardzo dużo uczyłem się, aby zaliczyć dobrze przedmioty pozostałe jak polski, angielski, niemiecki i historię rozszerzoną. Niezliczenie matematyki doprowadziło do tego, że praca którą włożyłem w całość przepadła i przyprawia mi to depresje. Był ktoś w podobnej sytuacji, że udało mu się zdać matematykę za którymś razem dopiero?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że próbuj! Nawet nie ma co się zastanawiać. Jest bardzo dużo osób w takiej sytuacji jak Ty, które nie zdają matematyki na maturze za pierwszym razem i podchodzą ponownie w kolejnym roku.

Pomyśl o jakiś korepetycjach albo kursie maturalnym z matematyki i do dzieła! :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zdam za rok to będę miał możliwość dalej się kształcić i rozwijać, ale teraz zostało mi wyjechać gdzieś do pracy za granicę, gdyż tam przynajmniej mimo braku wykształcenia wyższego docenią znajomość języków. W ogóle żałuje, że żyje w tym kraju i że jestem polakiem. Nie mogę się dalej się rozwijać. Byłbym bardziej szczęśliwy, gdybym był np. niemcem bo tam przynajmniej byłbym głupszy po samej szkole zawodowej i mógłbym iść dalej na studia bez matury jak to u nich jest. Dodatkowo byłbym tam doceniany a tutaj nawet z ludzi po studiach potrafią zrobić jedynie tanią siłę roboczą. Po prostu jak to w innych państwach wszystko jest dla ludzi a u nas wszystko przeciwko im. Nie mam tutaj na myśli tylko i wyłącznie naszego ułomnego systemu edukacji ale również inne rzeczy, które nastawione są przeciwko obywatelowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załatwiłem sobie korepetycje dwa razy w tygodniu. Za godzinę płacę 40zł, oprócz tego uczę się jeszcze sam po 2 - 3h w domu. Zaczynam przerabiać w przyspieszonym tempie wszystkie zagadnienia z 3 lat liceum. Uczę się już od kilku tygodni i wydaję mi się, że nadal nic nie potrafię, nawet tego czego się nauczyłem. W dodatku czasami mam dość tego wszystkiego i zastanawiam się, czy uda mi się zaliczyć tą matmę w przeciągu tych 5 lat. Jedyna nadzieja to, że pojawią się jakimś cudem proste zadania, które rozwiąże i akurat będzie te 30%. Macie racje odnośnie prób, lepiej próbować i może zdać niż siedzieć na dupie i nic nie robić.

 

Zastanawiam się jeszcze, aby zapisać się do szkoły policealnej i zdobyć jakiś ciekawy zawód, gdyby matura z matmy nie wypaliła. Co o tym sądzicie? Zarobki techników nie różnią się wiele od niektórych zawodów, które wymagają ukończenie wyższej uczelni B). W dodatku jak zdam egzamin zawodowy to mogę w tym kierunku prowadzić własną działalność.

 

Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie niepokoi. Kiedyś przez 25 lat matematyka była nieobowiązkowa i było dobrze, ludzie potrafili jeszcze mniej z matematyki niż ja i się rozwijali w kierunkach, gdzie ta studiuj matmę nie była wymagana. Od szkoły podstawowej nie przywiązywano wagi do matematyki. Osobiście już w szkolę podstawowej miałem z nią problemy, nie lubiłem, uciekałem od matematyki jak najdalej. Jednak wszystko było w porządku, gdyż przecież nikt nie wiedział, że nagle się zrobi obowiązkowa.

 

Chce jeszcze powiedzieć jak wygląda nauka w niektórych liceach. Czasami jest tak, że jeśli uczelnia prowadzi profil humanistyczny to w tygodniu są tylko 2 lub 3 godziny matematyki i tyle samo np. religii. Bynajmniej ja tak miałem :lol:. Nawet nie było szansy, aby przerobić dokładnie cały materiał. Lecieliśmy po kilka zadań a później dzwonek i religia, gdzie ksiądz nam tłumaczył, że masturbacja i pieprzenie się dla przyjemności w kondonach to grzech :D :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie poddawaj się, potrzebujesz więcej czasu żeby poczuć, że radzisz sobie z matmą. Świetnie, że chodzisz na korki, to bardzo dobra decyzja.

Sądzę, że dobrze Ci pójdzie na maturze, ale gdyby się nie udało to szkoła policealna to tez dobra decyzja. Oczywiście lepiej iść na studia.

A o jakim kierunku myślisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uwierzycie, po maturze z matematyki naliczyłem ponad 23 punkty, które udało mi się zdobyć w tym podejściu. Punkty naliczyłem według odpowiedzi podanych w internecie. Zadania te rozwiązywały takie osoby jak gość z matemaksa i ludzie z portali informacyjnych, więc jestem pewien, że zdałem!! Teraz czekam na oficjalne wyniki, które będą dostępne na początku lipca.

 

Problem pojawia się teraz, gdy nie mam pojęcia jakie studia mam wybrać. Podam przybliżone wyniki z matury i swoje zainteresowania. Jeśli ktoś byłby miły i doradziłby mi jaki kierunek studiów wybrać to byłbym wdzięczny. Więc moje wyniki w przybliżeniu to EGZAMINY PISEMNE

 

matematyka.p.p(40%)

polski.p.p(80%)

angielski.p.p (70%)

niemiec.p.p(50%)

historia.p.r(60%)

 

W żadnym z tych przedmiotów nie czuję się pewnie, interesuje się trochę informatyką w tym sensie, że znam podstawy php, javascript i dobrze mam opanowane html/css, javascript gdyż kiedy byłem dzieckiem to dużo czasu spędziłem jako administrator zrzeszenia graczy, więc podobało mi się programowanie modów do gier. Lubiłem też zarządzać i modyfikować systemy CMS fora itd. Ogólnie spodobało mi się siedzieć w kodzie. Nie znam żadnego języka programowania jak C++ a wiedza w PHP pozwala mi zrobić prosty skrypt logowania. Lubię też bawić się Photoshopem lub oprogramowaniem do edycji filmów np. Sony Vegas. Ogarniam dużo oprogramowania i znam się na sprzęcie komputerowym, że każdą usterkę naprawiam z przyjemnością.

 

Teraz gdybym chciał iść na studia informatyczne to jestem skreślony, gdyż mam ledwo matematykę podstawową zaliczoną a na studiach jest rozszerzona, więc wątpię że dam radę mimo, że mnie to interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Witam, zwracam sie do osób korzystających z kredytu hipotecznego o uzupełnienie krótkiej ankiety. Zebrane dane zostaną wykorzystane do napisania pracy dyplomowej. https://forms.office.com/e/TdfQmLGPdd
    • Jeśli przykładasz dużą wagę do codziennej stylizacji i lubisz zawsze czuć się piękna, z pewnością wiesz, że perfumy są nieodłączonym elementem dnia. Należy dobierać je jednak do okoliczności, pH skóry, a nawet pory roku.
    • Hugo Boss Energise z pewnością można opisać jako energetyczne i pobudzające – takie jak nadchodząca pora roku. Zapach jest trwały i silny, utrzymuje się na ciele przez cały dzień, a na odzieży nawet do kilku dni. Stanowi połączenie drzewa cytrusowego, mandarynki, kardamonu i kolendry.
    • Witajcie,  ostatnio rozważam studiowanie dietetyki na mgr bo Polskie Towarzystwo Dietetyków składa ustawę o regulacji zawodu dietetyka jako medycznego więc bardzo możliwe, że w najbliższej przyszłości osoby po dietetyce otrzymają Prawo Wykonywania Zawodu więc automatycznie będą miału uregulowaną pensję i pozycję z własnym samorządem jak lekarze, pielęgniarki czy farmaceuci.  Osobiście interesuje się dietetyką i rozważam robienie studiów magisterskich niestacjonarnie, tylko mam wątpliwości, czy to ma sens skoro ciągle słyszy się, że perspektywy nie są dobre ponieważ bardzo dużo absolwentów dietetyki jest obecnych na rynku pracy przez co wysoka konkurencja jest.  Mam też opcję wyjazdu za granicę i chętnie z niej skorzystałbym tylko waham się, ponieważ nie wiem, czy całe życie chciałbym mieszkać w innym kraju i dlatego rozważam tą dietetykę jako taką alternatywę, gdy za kilka lat chciałbym wrócić i wiem, że gdy ten kierunek zostanie uregulowany to raczej już nie będzie szansy na robienie magisterski bez licencjata z tego kierunku a nawet może stać się 5-letnia.  Co o tym sądzicie, czy według Was warto inwestować kolejne 2 lata czy lepiej postawić wszystko na 1 kartę i wyjechać?  
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.