Luqu Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Cześć, zacznę od tego że jestem przeciętnym chłopakiem. Odkąd zacząłem studia myślałem ze moje życie w jakiś sposób się zmieni, poznam nowe znajomości, może jakaś dziewczyna, może koledzy, może koleżanki, ale nie mam tak. Dojeżdżam codziennie na uczelnie samochodem, mogę też autobusem, ale raczej nie lubię tego robić. Praktycznie nie mam nic z tego "tematowego" życia studenckiego, nie chodzę ze znajomymi z roku na imprezy/popijawy nie wiem jak to jest żyć w swoim codziennym dniu studenta, nie wiem jak to jest chlać z kumplami z mieszkania/akademika, nie wiem jak to jest jeść mało, tak aby byleby przeżyć. Wracam codziennie do domu, bo muszę pomagać w obowiązkach domowych, niestety moi rodzice są coraz starsi, czasami coraz bardziej zchorowani, potrzebują coraz więcej pomocy a co za tym idzie ciężko by mi było się przeprowadzić i wynająć mieszkanie/akademik, bo po prostu muszę być w domu. Wiele znajomych ze studiów z mojego miasta i innych co studiują mówią mi jak to wygląda ich życie, uczenie się też jest i to pewnie nie małe, ale dużo czasu poświęcają na imprezy, domówki, jakieś zabawy organizowane przez samorząd, poznawanie nowych znajomości itp. Są wolni, mają kase(od rodziców, niektórzy pracują, niektórzy ciągną socjal) mogą robić co chcą, o której porze, z kim i pewnie będą to wspominać jako najlepszy okres w swoim życiu, a ja? codziennie dojeżdżam, zajęcia, wracam, obiad gotowy, komputer, uczenie się i tak w kółko, co prawda wychodzę ze znajomymi gdzieś na weekend, klub czy jakiś bar, ale wiem że to nie jest to co mialo być na studiach, często widzę po sklepach jak chodzą grupy studentek, nie takich pięknych, normalne dziewczyny ładne z twarzy, wyglądają na normalne i zadowolone z aktualnego życia. Może i mógłbym do takich zagadywać, ale co z tego, skoro i tak nie mam z nimi gdzie pójść, coś z nimi porobić bo i tak muszę wracać do domu i znowu na następny dzień to samo, dojazd, zajęcia, powrót. Tak chciałbym kogoś poznać, z kimś poprzebywać trochę czasu, ale nie mogę, a co za tym idzie kur*** się prawie codziennie na to moje życie, na te ***** studia, nic mnie z nich nie cieszy. Czuję ze jak skończę te studia to dalej będę sam, nic ciekawego nie przeżyję i będę z tego bardzo niezadowolony. Co myślicie o moim aktualnym życiu? Nie szukam tu jakiś rozwiązań, tak tylko, chciałem się wyżalić, bo nie mam komu. :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Hej, Doskonale Cię rozumiem. Ja całe studia pracowałem wstawałem o 5 rano jechałem do pracy na 9 na zajęcia po zajęciach do pracy a wieczorem na trening i o 22 byłem w domu. Mnie tez ratował tylko weekend jednak teraz nie myśle, ze był to zmarnowany czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niki Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Ja natomias pracowałam na pełnym etacie od poniedziałku do piątku i co drugi weekend w sobotę i niedzielę, a co drugi weekend byłam na studiach zaocznych, więc nie miałam ani jednego dnia wolnego w miesiącu (jedynie święta) i jakoś przeżyłam Jak się chce to się da! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 To chyba jeszcze cięższe niż studia dzienne i praca, bo ja przynajmniej miałem wolne weekendy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niki Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Łatwo nie było ale można było wszystko przeżyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 dało radę, to tylko kilka lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joanna Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Słuchaj, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma:) Tj. opowieśći z życia studenckiego kolegów mogą być mocno przesadzone... Rozumiem jednak, że chciałbyś mieć trochę wiecej luzu i móc uczestniczyć w tym co się dzieje, poznać fajną dziewczynę. Może oprócz weekendów uda Ci się raz dwa razy w tygodniu zostać w mieście i poszaleć z kolegami, może Twoje obowiązki w domu będzie można tak zorganizować, abyś miał dla siebie więcej czasu? Muszę Tobie jednak powiedzieć, że takiego obowiązkowego i rodzinnego materiału na chłopaka to ze świecą szukać Pamietaj nic na siłe, na zabawę zawsze przyjdzie czas, nawet jak stracisz teraz "kilka" imprez! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewkawe Opublikowano 30 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2015 Luqu myślę, że w najmniej oczekiwanym momencie się Twoje życie obróci o 180 stopni. Nie patrz na to jak funkcjonują inni i na co oni poświęcają czas. Znam wiele osób, które podobnie funkcjonowały podczas studiów i całkiem dobrze na tym wyszły. Co nie zmienia faktu, że troszkę czasu powinieneś dla siebie wygospodarować. Musisz mieć na uwadze, że przecież nie będziesz stale mieszkać z rodzicami i kiedyś się wyprowadzisz. Jesteś jedynakiem? Pewnie w jakiś sposób będziesz im pomagać ale to też nie będzie codziennie. Masz całe życie przed sobą i myślę, że jeszcze wiele się w nim wydarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 30 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2015 Jak się zakochasz to wszystko się zmieni:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alinka_126 Opublikowano 10 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2015 Myślę że nie masz czego żałować. imprezy,alkohol, dużo znajomych, życie studenckie to jest trochę przereklamowane. Niesamowite jest to co robisz,że jesteś odpowiedzialny i starasz się na każdym kroku pomagać swoim najbliższym.Myśle że w końcu los się do Ciebie uśmiechnie i poznasz albo jakąś fajną dziewczynę albo się z kimś fajnym zaprzyjaźnisz,na kogo bedziesz mógł w każdej chwili liczyć i dla kogo nie będą ważne imprezy tylko Ty.Tego z całego serca Ci życzę.Głowa do góry.A jak narazie zawsze można porozmawiać na forum.powodzenia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 10 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2015 Zgadzam sie z Alinką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niki Opublikowano 11 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2015 Alinka bardzo dobrze powiedziane. Luqu zawsze możesz z nami pogadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...