Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dostałem się na dwie uczelnie i dwie różne filologie.

Na KUL-u na filologię niderlandzką, a na UJ na filologię orientalną.

Mam dylemat, ponieważ zbliża się termin składania dokumentów, a ja dalej nie wiem którą filologię wybrać i gdzie studiować.

Napiszę teraz trochę informacji:

Jeśli chodzi o przyswajanie języków obcych to zdecydowanie bardziej lubię i szybciej przyswajam język niemiecki, którego uczę się od gimnazjum niż angielski ( który polubiłem dopiero w 2 klasie liceum).

Mam też obawy jeśli chodzi o życie codzienne. Jestem osobą niestety trochę rozpieszczoną i mało samodzielną.

Nie jestem również otwarty na nowych ludzi- o powodach nie będę pisał, nie ma takiej potrzeby. Nie mam też wielu znajomych. Chociaż staram się to zmieniać.

Na KUL mam bardzo blisko, natomiast do Krakowa jest ponad 300 km. Dlatego nie wiem czy studiowanie poza domem, w mieście którego nie znam to dobry pomysł. Nie wiem czy dałbym radę studiować daleko od domu ponieważ samo pójście na studia to dla mnie duże wyzwanie.

Dodam, że byłem zaskoczony informacją że dostałem się na KUL, a w szczególności na UJ.

Nie wiem, którą filologię wybrać? Obie są mało popularne i jak dla mnie to zupełnie nowe języki.

Niestety nie mam zbyt wiele czasu. Proszę o szybką odpowiedź.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz spojrzeć na decyzję z kilku stron i odpowiedzieć sobie na kilka pytań

 

1. Czy chcę studiować coś, co będzie przychodziło mi bez trudu (niderlandzka skoro znasz dobrze niemiecki) czy raczej chcę mieć bardziej pod górkę, ale poszerzać swoje kompetencje językowe o zupełnie nowe obszary (orientalna)

2. Czy jestem w stanie wyjść ze strefy komfortu żeby zanurzyć się w inną, nieznaną  kulturę  (orientalna) czy też pozostawać w europejskim kręgu kultuturowym (niderlandzka)

3. Czy wolę mieszkać w mieście, gdzie trudno dostać się w godzinę komunikacją miejską z jednego miejsca na drugie (Kraków) czy też studiować w mieście, gdzie w pół godziny pieszo albo rowerem jestem w stanie dotrzeć do najważniejszych miejsc

4. Czy wolę kulturę bardziej zdystansowanych formalnych krakowian, czy też wschodnią otwartość zahaczającą o spoufałość lublinian (wiem, to stereotypy ale moim zdaniem coś w nich jest)

5. Czy chcę być co tydzień w domu na weekend (KUL), czy też znacznie rzadziej (UJ)

6. Czy jest mi bliższa mentalność osoby chrześcijańskiej,  wierzącej  (KUL) czy też bardziej laickiej, a nawet zafascynowanej religiami niechrześcijańskimi

 

 

Na UJ można studiować filologię orientalną o różnych specjalnościach. Co wybierasz? A może nie masz możłiwości wyboru? Kiedy wybiera się specjalność - bo jednak od filologii arabskiej do japonistyki dość duża odległość :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie kierowałabym się kierunkiem studiów, bo jak sam mówisz, oba są unikatowe i oba warto studiować. 

 

Pytanie jest inne, czy chcesz sie usamodzielnić, czy też nie?

 

Jesli wyjedziesz do Krakowa to będziesz musiał się usamodzielnić. Wszystko trzeba będzie załatwić samemu, a jedynie raz na jakiś czas przyjechac do domu po kolejną partię wałówki i słoików :)

Chcesz się usamodzielnić, czy zostać dalej pod skrzydłami rodziców?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka nie przypieraj Teoo do muru :) niech przemyśli sprawę, przeanalizuje, pokombinuje... :) a nie tak wiśta wio łatwo powiedzieć :)

 

 

Zdecydowanie masz Sebastian rację :) oczywiście, że to trzeba przemyśleć, Chociaż Teoo pewnie sie nad tym już trochę zastanawiał skoro składał dokumenty na studia do Krakowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Odpowiem na kilka pytań z wcześniejszych postów:

1) Trudne pytanie. Na pewno da się zauważyć pewne podobieństwa niderlandzkiego do niemieckiego; chociaż nie wiem czy nie myliłyby się mi (przynajmniej na początku :(). Byłyby pewnie problemy z wymową, np. "g" i akcentem, a także z rodzajnikami; tyle zdążyłem się dowiedzieć.

Język turecki należy do zupełnie innej, obcej grupy językowej. Jest to język aglutacyjny a więc dochodzą różnego rodzaju afiksy; również trzeba się przestawić na inny szyk w zdaniu: podmiot-dopełnienie-orzeczenie. Przynajmniej alfabet mają łaciński :) . Chyba łatwiejszy mimo wszystko byłby język niderlandzki brzmi bardziej "znajomo".

2) Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć. Chociaż jestem ciekawy innej kultury, ale nie wiem czy to nie tylko sama ciekawość.

3)  Komunikacja. Dość ważny temat. Lublin faktycznie ma tu chyba przewagę jeśli chodzi o dostępność, wszystko jest blisko, "pod ręką" :). Chociaż o idealnej komunikacji mówić nie można- różnie bywa z częstotliwością kursowania. Chociaż od września lubelska komunikacja ma się trochę pozmieniać. Na temat krakowskiej się nie wypowiem, ale z tego co widziałęm to autobusy jak i tramwaje kursują częściej.

4) Nie jestem pewien, czy mieszkańcy Polski wschodniej są aż tak otwarci. Wiele zależy od samych ludzi, ich charakteru.

5) Tutaj znowu Lublin górą :)  chyba?. Myślę, że gdybym studiował na KUL-u w domu byłbym znacznie częściej :) . Ale przynajmniej na początku studiowania w Krakowie do domu przyjeżdżałbym tak często jak by się tylko dało.

6) Zdecydowanie bliższe mi jest chrześcijaństwo. Jak wiadomo w Turcji dominuje religia muzułmańska. Jest to zupełnie inna, ale piękna kultura, ale też mentalność.

Na pewno chciałbym być bardziej samodzielny niż teraz. Chociaż samo pójście na studia będzie wymagało ode mnie dużo siły.

Niestety mam coraz mniej czasu na zastanawianie się. Cały czas nie wiem co wybrać. Jeśli chodzi Kraków, byłem pewien że mnie na UJ nie przyjmą. Szczerze mówiąc w ogóle nie zastanawiałem się co zrobię jeśli mnie zostanę przyjęty. Dodam, że studiowanie na UJ było od gimnazjum moim marzeniem, ale od tego czasu sporo się zmieniło. Dalej nie wiem co wybrać. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z praktycznego punktu myślenia, a ono zapewnia większości nam pracę, nie mówmy o artystach, "bierz Pan" niderlandzki. Wiele firm zarówno jeśli chodzi o finanse czy o handel hurtowy jest UKRYTĄ OPCJĄ HOLENDERSKĄ :P a na poważnie, nie ma nic tak awanso prawdopodobnego jak bycie biegłym w tym języku, mówię to sam go kując przymusowo :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że język niderlandzki jest popularny i potrzebny. Wydaje się, że jest łatwiejszy od języka tureckiego i chociażby angielskiego (gramatyka), chociaż i w nim są pewnie zagadnienia nad którymi trzeba przysiąść :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest, nawet nie musisz wyjeżdżać by te 2000-2500 na start po maturze zyskać jak jesteś charyzmatyczny i masz ten język w jednym paluszku i nie mowie tu tylko o branży hotelarskiej, ale normalną pracę w kancelariach, bankach, korporacjach takich jak Metro (polskie makro), ja żałuje, że wcześniej nie zacząłem się go uczyć, a już widzę w pracy jakie combo na rynku robi połączenie niemieckiego plus niderlandzkiego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę sporo jest możliwości zatrudnienia, a to w dzisiejszych czasach bardzo ważne :) .

W takim razie może faktycznie warto zacząć się go uczyć. Z moim niemieckim jest dobrze, więc połączenie niemieckiego i niderlandzkiego mogłoby być ciekawe :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to kwestia tylko podejścia czy tam nastawienia, polecam darmową książkę "pałac pamięci", kilka fajnych technik nauki języka, ale nie powiem dalej zdarza mi się mieszać angielski z francuskim, a ostatnio na język cisną mi się często zwroty rosyjskie, a teraz jeszcze niderlandzki to już w ogóle będę miał mętlik :) Więc powodzenia, powiem Ci, że dużą wartość daje najpierw nauka podstaw i czasów, a potem olanie podręczników i nauka z ksiązek, filmów i obcych portali społecznościowych, dzięki temu uczysz się żywego języka i poznajesz powiedzenia i żarty w danym języku dzięki czemu jesteś bardziej naturalny w rozmowie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to specjalizacja turecka, to myślę że też bardzo przyszłościowa. Może byłbyś w stanie znaleźć sobie niszę we współpracy międzynarodowej Polska - Azja Środkowa (tam też są języki z tureckiej grupy językowej) i sama Turcja - rozwijają się bardzo dynamicznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.