kierunek studiów

[damian3510i]

Witam! zamierzam studiować na Politechnice Rzeszowskiej,tylko mam "mały" problem z wyborem kierunku...chodzę na profil matematyczno-geograficzno-informatyczny,zdaję rozszerzoną geografie i angielski,zastanawiam się nad mechatroniką,transportem,energetyką,logistyką  i finanse i rachunkowość,ma  ktoś jakieś doświadczenia z tą uczelnią ?  i jak na tych kierunkach jest z fizyką i matmą? jest ciężko ? pozdrawiam

[Joanna]

Politechnika Rzeszowska to bardzo dobra uczelnia, masz tam do wyboru 25 ciekawych kierunków studiów, możesz sobie o nich poczytać tutaj: http://www.studia.net/uczelnie-studia?idf=10724&p=&n=politechnika-rzeszowska-im-i-lukasiewicza

 

Kierunki o których piszesz są dość zróżnicowane, bo trudno porównać mechatronikę z finansami i rachunkowością Radzę abyś zagłębił się w opisy wybranych kierunków, bo to na pewno podpowie Ci jaki kierunek jest bliższy Twoim zainteresowaniom.

 

Na tej uczelni technicznej, ponadto przy kierunkach o których piszesz musisz być nastawiony, że fizyka i matematyka będą Ci towarzyszyły. Nie słyszałam jednak o jakiś szczególnych trudnościach wśród młodzieży tam studiującej z tymi przedmiotami. Jeżeli będziesz miał tylko chęci i wykażesz się zaangażowaniem, to na pewno dasz sobie radę.

[Dział Informacji PRz]

Najważniejsze jest, żebyś wybrał kierunek zgodny z Twoimi zainteresowaniami. Zadał sobie pytanie, co Cię najbardziej interesuje (kierunki, które wymieniasz są dosyć rozbieżne) i co chciałbyś robić w przyszłości. Politechnika Rzeszowska to dobra uczelnia, która wykształciła już wielu specjalistów. Studia techniczne gwarantują w przyszłości ciekawą i dobrze płatna prace, tym bardziej, że już na studiach możesz skorzystać z praktyk i staży w wielu firmach. Politechnika zapewnia także wymiany zagraniczne w ramach programu Erasmus, oraz zagraniczne staże absolwenckie, z których naprawdę warto skorzystać.
Jeśli chodzi o matematykę i fizykę na studiach najważniejsza jest regularność w nauce, więc jeśli będziesz pracował systematycznie to na pewno sobie poradzisz.

[damian3510i]

A co myślicie o Zarządzaniu i Inżynierii Produkcji  na PRz? w sumie ciekawy kierunek,nie ciągnie mnie do studiowania określonej szczegółowej specjalizacji,a na ZIIP-ie jest "wszystkiego po trochu" w razie problemów łatwiej jest potem się przebranżować,a i z opisu jest ciekawy,ma ktoś jakieś doświadczenia z tym kierunkiem ?

[gregor225588]

A co myślicie o Zarządzaniu i Inżynierii Produkcji  na PRz? w sumie ciekawy kierunek,nie ciągnie mnie do studiowania określonej szczegółowej specjalizacji,a na ZIIP-ie jest "wszystkiego po trochu" w razie problemów łatwiej jest potem się przebranżować,a i z opisu jest ciekawy,ma ktoś jakieś doświadczenia z tym kierunkiem ?

Mój znajomy z Częstochowy jest skończył ten kierunek i pracuje obecnie na WSK Rzeszów (nazywa się to teraz: Pratt & Whitney Rzeszów) gdzie jest kierownikiem zmiany przy produkcji podzespołów lotniczych (w Rzeszowie jest też oprócz WSK sporo firm lotniczych) i po tym kierunku łatwo w Rzeszowie znaleźć fajną i dobrze płatną pracę. Mój znajomy mieszka w RZ i nie jest tam drogo z wynajmem i życie też jest tanie. Jakbyś chciał dam Ci do niego nr telefonu lub gg albo maila to pogadacie, jakby Cię to jeszcze interesowało albo kogoś z forum.

[michał_kielce255]

Witam, narazie jeszcze nie wiem czy się dostałem na kierunek lekarski na Uniwersytecie Rzeszowskim - ale nie łudzę się zbytnio gdyż jest 60 kandydatów na 1 miejsce. Dlaczego Minister daje takie niskie pułapy przyjęć w całej Polsce (60-stacjonarne, 60-zaoczne)?    http://www.ur.edu.pl/

Ja startuje na stacjonarne bo nie stać mnie na Medycynę zaocznie!!!!

Kierunek alternatywny - Politechnika Rzeszowska - wydział budowy maszyn i lotnictwa    http://wbmil.prz.edu.pl/

kierunek: ambitnie chciałbym dostać się na lotnictwo

 

A więc 2 ambitne kierunki.

W razie W pójdę na "historię" Na Univ Rzeszowskim przeczekać rok 

[Łukasz]

Po co chcesz iść na historią na 1 rok? Przecież to tylko wyrzucenie pieniędzy podatników w błoto, a w tym moich, więc bardzo mi się to nie podoba. Nie lepiej iść do pracy i zdobyć jakieś doświadczenie? lub zrobić jakiś roczny kurs? Przynajmniej coś z tego będziesz miał.

 

O ile wiem nie ma studiów zaocznych na medycynie, takie nie są w ogóle prowadzone w Polsce.

 

Limity przyjęć na medycynę przyznaje rada lekarska, a więc sami sobie konkurencji robić nie będą. Rząd nie ma tu nic do rzeczy. Stąd taki a nie inny limit. Poza tym kierunki, które wybrałeś są całkiem ok.

[michał_kielce255]

Dziękuje za tak szybka odpowiedź.

Niepotrzebnie zdublowałem tematy - przepraszam

Masz rację - nie ma większego sensu iść na historię na Uniwersytecie Rzeszowskim - tylko po to aby "coś" studiować. Chyba skorzystam z programów lub staży absolwenckich (w przypadku gdy nigdzie się nie dostanę w tym roku-  to spróbuję startować na studia w przyszłym roku)

pozdrawiam

Michał

[Łukasz]

Powodzenia

[Kawa]

Raz, limity na lekarski są ustanawiane przez Ministerstwo Zdrowia. Dwa, nie są takie niskie: na większość uczelni jest paręset miejsc, Rzeszów ma mało, bo jest nowy. Trzy, limity są, bo inaczej kończyłoby te drogie studia milion osób, a miejsc na specjalizacjach się nie wyczaruje znikąd. Cztery, są studia niestacjonarne, nie zaoczne. Studiuje się razem ze stacjonarnymi itd., tylko za pieniądze.

[Łukasz]

A z tymi niestacjonarnymi na lekarskim to nowość. Nawet nie wiedziałem, ze teraz tak przyjmują. Praktyki odnośnie laczenia zajec stacjonarnych i niestacjonarnych sa tez na innych kierunkach.

[Kawa]

Niestacjonarne są juz od wielu lat, zaocznych nigdy nie było

[Łukasz]

Na czymś kase musza zbijać. Skoro na zaocznych nie bylo można to zrobili niestacjonarne, czyli w przypadku medycyny stacjonarne płatne

[Kawa]

Na niestacjonarne jest popyt, więc i podaż. Ministerstwo daje kasy na załóżmy 220 osób, ale pozwala dobrać jeszcze 60, które zapłacą same, to uczelnia bierze. Poważna kasa jest za english division, którzy płacą ok 40 tys. rocznie

[Łukasz]

Niezła kasa. Ale moim zdaniem warto zainwestować.

[Kawa]

Na ED studiują głównie ludzie z krajów skandynawskich i arabskich, im pieniędzy nie brakuje najczęściej.

[Łukasz]

Oni maja z jednej strony inne podejście do studiów niż Polacy. Traktują to jako inwestycje w siebie. Z drugiej mogą sobie na to pozwolić. Świadomość obecnych maturzystów w wielu przypadkach jest wciąż niska a co dopiero mówić o inwestycji na poziomie 40 tys rocznie.

[Kawa]

U nas też niestacjonarni tak to traktują. Ba, niektórzy ida na specjalizację w ramach wolontariatu, bo sobie odbiją w przyszłej pracy w gabinetach.

[Łukasz]

Odbić sobie to na pewno odbija. Tylko później lekarze pracują po 16 godzin dziennie na 2 zmiany