Adam1234 Opublikowano 10 Kwietnia 2022 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2022 Witam Właśnie kończę studia inżynierskie na Politechnice Poznańskiej. Z powodów problemów zdrowotnych, prace dyplomową wgrałem 2 miesiące po terminie. Aktualnie czekam na termin obrony myślę że do 20 kwietnia 2022 będę inżynierem. Przez to opóźnienie nie zdążyłem rekrutować na żadne studia drugiego stopnia. Pracodawcy wolą zatrudniać osoby ze statusem studenta i ja mniej zarabiam. Czy polecicie uczelnie, które przyjmie mnie teraz na jakiekolwiek studia drugiego stopnia? Może być nawet szkoła policealna. Jestem zmuszony zrobić sobie rok przerwy, żeby kontynuować naukę na moim kierunku. Chciałbym lepiej zarabiać przez ten rok. Bardzo proszę o pomoc. PS. Mile widziane patenty na inne sposoby, żeby uzyskać status ucznia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 10 Kwietnia 2022 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2022 Spróbuj na niestacjonarnych, powinno się udać. Może nizszowe kierunki. Na pewno uczelnie niepubliczne. Może wsb? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam1234 Opublikowano 10 Kwietnia 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2022 Wsb przyjmuje zapisy na październik już. Nic nie da się zrobić u nich. Też biorę pod uwagę uczelnie i szkoły prywatne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 11 Kwietnia 2022 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2022 15 godzin temu, Adam1234 napisał: Pracodawcy wolą zatrudniać osoby ze statusem studenta Chłopie, cen się jako inżynier! Po studiach masz prawo oczekiwać standardowej umowy o pracę z pełnym socjalem i jasno sprecyzowanej ścieżki rozwoju, zamiast dawać się wykorzystywać byle januszexowi, dla którego jedyną motywacją do zatrudnienia są najniższe koszty pracy. Spójrz, jak wysoko cenią się np. absolwenci lekarskiego, którzy dopiero rozpoczęli staż. Każdy z nich z dumą podkreśla, że jest lekarzem i dlatego na pstryk należy mu się to i tamto. Tymczasem słuchając niektórych inżynierów mam wrażenie, że stawiają się w hierarchii niżej nawet od szeregowych robotników, bo tacy jednak potrafią wysuwać swoje żądania... Naprawdę, nie warto psuć rynku i czynić inżyniera synonimem biedaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...