Skocz do zawartości
forkk

Koronawirus a niezdana sesja.

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, Łukasz napisał:

 

Dlaczego skoro I semestr zdalem? 

Naprawde zalezy mi na tym. Podobno jest taki zapis ze w wyjatkowych sytuacjach mozna powtarzac I rok studiow jesli dziekan sie zgodzi, czy to prawda? 

Prosze o informacje czy takie rzeczy sie zdarzaly to dla mnie wazne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@forkk, przyjmij wreszcie do wiadomości, że obowiązkiem studenta jest zapoznanie się z regulaminami i zarządzeniami rektora/dziekana swojej uczelni, a same studia są również pewną szkołą życia, która uczy samodzielności. Jeśli w przyszłości trafisz w pracy na stanowisko wyższe od podrzędnego robotnika, to przełożony nie będzie prowadził za rączkę, tylko rozliczał z efektów. 

 

Skoro - jak pisałeś - nie możesz mieć warunków na pierwszym roku, a zaliczyłeś pierwszy semestr bez długu, to najprawdopodobniej zostaniesz skreślony z listy studentów z prawem wznowienia studiów od drugiego semestru. I jeżeli regulamin w ogóle dopuszcza jakiekolwiek wyjątki, to nie licz na nie bez rzeczywiście wyjątkowych sytuacji typu udokumentowany długi pobyt w szpitalu itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok czyli rozumiem ze teraz mam zdany caly semestr I a konczy sie II. Jak zacznie sie III to ja przez ten czas bede mial przerwe i zaczne od IV tak? Ten IV to bedzie moj II? I tutaj regulamin ze sie jest na pierwszym roku nie przeszkadza czy jednak przeszkadza i musi to byc wyjatkowa sytuacja bo teraz to mi sie wszystko pomieszalo?

 

A czy powodem powtarzania roku moga byc problemy finansowe? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaniesz skreślony, czyli nie będziesz studentem (albo mówiąc kolokwialnie - wylecisz z uczelni) w nadchodzącym semestrze zimowym od października. Studia możesz wznowić od najbliższego semestru letniego (luty/marzec) i znowu stać się studentem. 

 

Żadnego specjalnego traktowania nie uzyskasz na sam koniec roku akademickiego, możesz o tym zapomnieć. Takie rzeczy (np. urlop zdrowotny pozwalający powtarzać semestr z zachowaniem praw studenta na czas przerwy) załatwia się w trakcie semestru, kiedy trwają jeszcze zajęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Gutek napisał:

Studia możesz wznowić od najbliższego semestru letniego (luty/marzec) i znowu stać się studentem. 

Ale musze znowu sie rekrutowac czyli skladac papiery czy tylko wznawiam studia? Bo w sumie jak zostale skreslony yo nie jestem studentem i wychodzi na to ze moge za drugim razem sie nie dostac na uczelnie tak? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, w regulaminie pisze ze wznowienie studiow nie przysluguje studentom skreslonym z I roku studiow. Czyli musze sei rekrutowac od nowa za pół roku dobrze rozumiem? Albo zostaje mi liczyc na potraktowanie mnie w sposob wyjatkowy np. ze mam powazne problemy finansowe i musze popracowac troche? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz zapis, że wznowienie nie przysługuje na pierwszym roku (specyfika uczelni albo nowa ustawa namieszała), to musisz z powrotem rekrutować się na pierwszy semestr. W takiej sytuacji nie ma innego wyjścia.

 

Poza tym - praca i sytuacja finansowa nie są żadnym usprawiedliwieniem, bo dla pracujących są studia zaoczne. I co najważniejsze, w tej chwili każde podanie z miejsca zostanie odrzucone, bo brak zaliczenia nie może być powodem do przyznania jakiejkolwiek ulgi. Dziekan nie jest głupi i wie, że gdybyś zaliczył, to podania by nie było. 

 

Takie rzeczy składa się w trakcie semestru, bo np. długotrwała choroba, ciąża czy inna poważna sytuacja osobista uniemożliwiają uczestnictwo w zajęciach i tym samym podejście do zaliczenia, więc istnieje dobry powód do ponownego skierowania na ten sam semestr bez ponownej rekrutacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz żaden powód nie może być uzasadnieniem. Takie rzeczy załatwia się w trakcie semestru, a nie kiedy ma się nóż na gardle i chce uciec przed konsekwencjami niezaliczenia semestru. 

 

Pozostaje pownownie zarektutować się na pierwszy semestr i zacząć studia od początku, o ile trwa jeszcze rekrutacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Rozumiem, że szukasz czegoś przystępnego. Na stronie https://lexliber.pl/prawo-gospodarcze-i-handlowe znajdziesz różne publikacje z tego zakresu. Są tam książki, które tłumaczą zagadnienia w sposób zrozumiały dla osób spoza branży prawniczej. Możesz poszukać podręczników, które omawiają podstawowe pojęcia i zasady prawa gospodarczego. Warto zwrócić uwagę na publikacje, które zawierają przykłady z życia codziennego, co ułatwia zrozumienie tematu. Przejrzyj ofertę i zobacz, co najbardziej Ci odpowiada.
    • Potrzebuję książki, która pomoże mi zrozumieć podstawy prawa gospodarczego. Nie jestem prawnikiem, ale chciałbym mieć jakieś pojęcie o tym, jak to działa. Macie coś, co nie jest napisane zbyt skomplikowanym językiem?
    • Brzmi jak idealny plan pod https://scena54.pl/katowice/. W tygodniu działają bardziej jako cocktail bar i serio – jeden z lepszych w mieście. Barmani znają się na rzeczy, robią drinki z pomysłem, ale bez zadęcia. Jak siedzicie większą grupą, można się rozsiąść wygodnie, nie trzeba się przekrzykiwać. Muzyka gra, ale nie na tyle głośno, żeby nie dało się normalnie pogadać. No i co fajne – jak się zrobi późno, to nie trzeba zmieniać lokalu, bo w weekendy klub się rozkręca i można zostać na imprezę. Dobre światło, fajny wystrój, żadnych telewizorów z meczem w tle. To nie jest kolejny pub, tylko coś bardziej z charakterem.
    • Zbieramy się ze znajomymi po pracy – taki wieczór „na mieście”, ale nie do siedzenia przy kotlecie, tylko coś bardziej stylowego. Najlepiej miejsce z dobrym barem i możliwością zostania na dłużej. Nie chcemy też klubowego hałasu. Macie coś w głowie?
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.