Studentka20 Opublikowano 17 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2020 W przyszłym roku mam maturę i chciałabym się dostać na filologię polską. Może ktoś z was uczęszcza na ten kierunek (najlepiej w Krakowie) i mógłby mi napisać czy trudno się dostać,czy jeżeli będę zdawać podstawowy i rozszerzony polski, podstawowy angielski, podstawową matematykę to mam szansę się dostać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguagu Opublikowano 18 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2020 Szybki kurs wyszukiwania informacji w necie: na stronie internetowej interesującej Cię uczelni znajdziesz informację, jakie przedmioty są punktowane i jakie były progi w poprzednich latach. Przykład: na stronie IRK UJ znajdujemy informację, że zarówno na polonistykę nauczycielską, jak i edytorstwo (u nich to osobna rekrutacja, zwykle tylko specjalizacja na studiach*) wymagany jest rozszerzony język polski (z wagą dwa) i jeszcze jeden rozszerzony przedmiot (do wyboru historia lub jakiś język obcy z wagą 1). Od razu widzisz więc, że masz marne szanse dostać się na polonistykę na UJ, bo brakuje Ci jednego rozszerzenia. (Ostateczny wynik liczy się tak, że wynik z rozszerzonego polskiego mnożysz razy dwa, dodajesz do tego wynik drugiego rozszerzenia i wszystko dzielisz przez trzy). Potem wchodzimy sobie na stronę rekrutacja.uj.edu.pl i sprawdzamy progi punktowe z poprzedniego roku. Dowiadujemy się, że na edytorstwo przyjmowali od 82 punktów, a na polonistykę nauczycielską od 40 punktów. I tu jest światełko nadziei. O edytorstwie możesz co prawda zapomnieć, ale na polonistykę nauczycielską progi są tak niskie, że być może nawet jeśli dostaniesz 0 punktów z drugiego rozszerzenia, którego nie masz, to jeśli dobrze napiszesz rozszerzenie z polskiego, jakoś uzbierasz te 40 punktów. I tak samo robisz z każdą interesującą Cię uczelnią, bo każda ma swoje własne wymagania. Powodzenia. *do wyboru jest jeszcze polonistyka antropologoczno-kulturowa i polonistyka-komparatystyka, ale za Boga nie wiem, co się po tych specjalnościach robi. Edytorstwo i nauczycielską to przynajmniej wiadomo, z czym się je. Pierwsza przygotowuje do pracy w branży wydawniczej, a druga do uczenia. Niemniej inne opcje też są. Na antropologiczno-kulturową próg z zeszłego roku to 46 punktów, a na komparatystykę 41 punktów, czyli też względnie łatwo się dostać. Jak widzisz, poza edytorstwem polonistyka nie jest specjalnie oblegana na UJ. Weźmy jeszcze Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie, bo tam zwykle idą ludzie, którzy nie dostali się na UJ. Na UP sytuacja wygląda prościej, bo na polonistykę jest jedna rekrutacja, a dopiero potem wybiera się specjalizację (nauczycielską, edytorską albo komunikację społeczną i medialną), a liczy się wyłącznie wynik matury z polskiego (podstawowy lub rozszerzony). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...