Candlesara Opublikowano 14 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2020 Witam. Mam pytanie dotyczące zmiany kierunku po licencjacie. Czy możliwe jest ukończenie licencjatu na dietetyce na SGGW, a następnie ukończenie magistra na zupełnie innym kierunku - Podyplomówki z zarządzania? Na prywatnej uczelni (Kozminski). Czy to w ogóle miałoby jakikolwiek sens? Czy lepiej pójść na dietetykę i jednocześnie poprawiać maturę i poczekać rok? Czy w ogóle jest sens iść na Podyplomówki z zarządzania? Chcę pracować w marketingu/brandingu, gdzie liczy się doświadczenie, ale wiele staży jest dla studentów kierunków ekonomicznych. Niekoniecznie chcę wydawać 60.000 zł na papierek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 15 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2020 To po co w ogóle ta dietetyka w tym roku? Lepiej iść do pracy i za rok poprawić maturę i iść na studia na które chce się iść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Candlesara Opublikowano 15 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2020 A co myśli Pan o uczelni SWPS? Zależy mi na utworzeniu w przeciągu 5 lat CV, które będzie robiło wrażenie na pracodawcy. Chcę zacząć jak najwcześniej. Interesuje mnie management; marketing; PR; HR; branding - wszystko to jest w pewnym stopniu powiązane. Jestem gotowa pracować ciężko i szkolić się podczas studiów, brać udziały w webinarach i odbywać kursy internetowe - również te zagraniczne. To jest coś, z czym chce wiązać moją przyszłość. Mam do wyboru iść na UW (Podyplomówki z zarządzania dzienne); ALK (jednoczesna praca) lub SWPS. Czy coś można mi polecić? Z tego co widzę, to ALk i SWPS bardziej się skupiają na praktyce i zapewniają liczne spotkania, aktywność, co bardzo mi się podoba. Z drugiej strony - będę pod presją związaną z opłaceniem studiów (których moja rodzina nie zaakceptuje, ale trudno :)). Całe liceum byłam na profilu, który wysysał ze mnie całą energię życiową. Czas naprawić swoje błędy. Jedno jest pewne - jestem zmotywowana i pracowita. Potrzebuję jedynie wykonać dobry i inteligentny ruch na dobry start Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 15 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2020 Tylko przyszłego Twojego pracodawca nie będzie interesowało to ile masz kierunków zrobionych, tylko i wyłącznie to co umiesz. Zarówno SWPS, jak i ALK to dobre uczelnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Candlesara Opublikowano 15 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2020 Dziękuję za odpowiedzi. Jeszcze ostatnie pytanie. Czy lepiej postawić na studia dzienne czy zaoczne? Na pierwsze 3 lata. Wątpię, że na dziennych uda mi się utrzymać wszystko w ryzach. Na zaocznych mogłabym zdobywać doświadczenie. Czy aby napewno już umarło to przeświadczenie, że studia zaoczne są smiechu warte? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 15 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2020 To kwestia gustu. Na niestacjonarnych jest moim zdaniem trudniej. 5 dni pracy i 2 dni studiów. Ile tak można ciągnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Candlesara Opublikowano 16 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2020 Jeszcze jedno. Czy przyjmą mnie na UW na wieczorowe FiR z 90% z matematyki podstawowej? To jest aż 75% wyniku x 0,6 (bo podstawa). Angielski rozszerzenie 80-90. Moja mama prowadzi własną działalność księgową, więc mogłabym brać czynny udział i jej pomoc. Zna się na tym, a ja lubię tematykę pieniądza i inwestycji. Zwłaszcza, że po takim kierunku raczej nie będzie przeciwwskazań, żebym ewentualnie przebranżowiła się na marketing/PR, co również oscyluje wokół moich zainteresowań, jak już wcześniej wspominałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 16 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2020 Jeśli chodzi o kryteria przyjęć to nikt nie wie jak to będzie wyglądać. To uczelnia badawcza i kryteria mogą być surowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Candlesara Opublikowano 21 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2020 A powiedzmy, że dostałam się na Podyplomówki z zarządzania na UW. Interesuje mnie stanowisko brand managera, nie zwykłego marketingowca. Chciałabym kreować wizerunek firmy i tworzyć strategie marketingowe. Czy w takim wypadku lepiej być na dziennym zarządzaniu na UW i pracować w tygodniu i w weekendy, zbierać doświadczenie, czy może lepiej zaoczne ALK, ale wtedy już wybrałabym ekonomie. Oczywiście również musiałabym pracować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 21 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2020 Nie ma to wielkiej różnicy. Ważne żeby studiować i pracować. Natomiast aby zdobyć takie stanowisko to i tak lecisz od podstaw, czyli od specjalisty ds. marketingu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 21 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2020 7 godzin temu, Candlesara napisał: Czy w takim wypadku lepiej być na dziennym zarządzaniu na UW i pracować w tygodniu i w weekendy, zbierać doświadczenie, czy może lepiej zaoczne ALK, ale wtedy już wybrałabym ekonomie. Żadnego pracodawcę nie interesuje "doświadczenie" inne niż powiązane z wybranym stanowiskiem. W związku z tym realne doświadczenie zawodowe można zacząć zdobywać najwcześniej na sam koniec licencjatu/inżynierki, kiedy ma się już coś w głowie i można to wykorzystać w pracy zgodnej z wykształceniem. W każdym innym przypadku naiwnym jest przekonanie, że będąc po ogólniaku bez zawodu można w jakikolwiek sposób zaistnieć na rynku pracy. Później hrowcy patrzą z politowaniem, że świeżo upieczony absolwent wysyła CV w objętości, której nie powstydziłby się dyrektor działu. W dniu 15.05.2020 o 13:25, Candlesara napisał: Zależy mi na utworzeniu w przeciągu 5 lat CV, które będzie robiło wrażenie na pracodawcy. Zanim nauczysz się czegokolwiek, co postawi Cię wyżej od osób bez wykształcenia, możesz np. zaangażować się w kole naukowym i brać udział w konferencjach, napisać artykuł, zdobyć jakąś nagrodę w konkursie... Jest cała masa świetnych sposób na oryginalne i dość prestiżowe wyróżnienie się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...