Skocz do zawartości
uczeń bielskiego ogólniaka

Transport na Politechnice Warszawskiej - czy da się bez fizyki?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Jestem uczniem klasy maturalnej na profilu mat-geo-ang. Interesuję się szeroko pojętym transportem, głównie funkcjonowaniem komunikacji publicznej czy sieciami dróg i kolei, myślę więc o kierunku transport na Politechnice Warszawskiej. Mimo tego iż uważam, że jestem dobry z matematyki (zeszłe arkusze maturalne z rozszerzenia piszę na poziomie 70-85%), angielskiego (rozszerzenie 80-90%) i geografii (też ok. 80%) to moja przygoda z fizyką skończyła się już w pierwszej klasie liceum na poziomie podstawowym i obawiam się, że mogę sobie z tym przedmiotem na studiach nie poradzić. Mam podobne obawy co do przedmiotów: informatyka, technologia informacyjna, grafika inżynierska, materiałoznawstwo, mechanika techniczna, elektrotechnika, podstawy budowy maszyn, podstawy elektroniki, podstawy automatyki, metrologia. Czy da się uczyć tej fizyki na studiach mając niemal zerowe podstawy z liceum? Czy może jednak konieczne jest poświęcenietych paru miesięcy przed studiami na zapoznanie się chociażby z podstawami tego przedmiotu ze szkoły średniej?

Z góry dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się spinać, jeśli radzisz sobie z matmą. Fizyka jest zbędnym zapychaczem na wszystkich kierunkach technicznych. Jeśli program studiów przewiduje ćwiczenia z fizyki (co wcale nie jest takie oczywiste), to jedynym problemem może być to, że tam pojawi się już coś, czego nie było jeszcze na matmie - np. całkowanie. Poza tym lajt. Trudności zaczną się dopiero na przedmiotach niejako wywodzących się z fizyki (zaczynając od mechany i elektry), ale każdy z nich startuje od podstaw. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Krótko i praktycznie — formalnie trzeba oddać auto na stację demontażu pojazdów (SDP), dostać pokwitowanie (tzw. zaświadczenie o demontażu) i dopiero z tym dokumentem iść do urzędu, żeby wyrejestrować pojazd. Dopiero po wyrejestrowaniu zgłaszasz to do ubezpieczyciela, żeby zakończyć OC. Stacja demontażu ma obowiązek zważyć pojazd i w dokumentach powinna zgadzać się waga z dowodem rejestracyjnym — jeśli czegoś brakuje (np. silnik, elementy), często żądają dopłaty za brakujące kilogramy, bo tak to jest w przepisach. Rozkręcanie auta „na podwórku” nie jest legalne — zakaz ma charakter prośrodowiskowy i prewencyjny (oleje, płyny, opony, elementy elektroniczne), stąd właśnie wymóg oddania auta do profesjonalnej utylizacji. W praktyce wiadomo jednak, że ludzie kombinują — lewych umów, sprzedaży „na pijanego” czy na cudzoziemca bywa sporo, a część aut na części przyjeżdża spoza granicy i „rozchodzi się” bez śladu. Niestety część odpadów ląduje w lasach, bo nie wszystkie elementy (np. pewne plastiki, deski rozdzielcze z Anglii) mają wartość rynkową i za ich utylizację trzeba dopłacić. Jeśli chcesz to zrobić czysto i formalnie — zapytaj konkretną stację demontażu, czy jednocześnie sprzedają części; jeśli nie, czasem nie robią problemu, jak delikatnie wykręcisz kilka plastików (ale to zależy od firmy). Jeśli wolisz opcję „bez kombinowania” i załatwienie sprzedaży pojazdu powypadkowego we współpracy z ubezpieczycielem (żeby nie biegać za papierami samemu), warto zerknąć informacyjnie tutaj — jest opisany cały proces krok po kroku: https://carrot.pl/skierowal-cie-do-nas-ubezpieczyciel/
    • Jak to wygląda formalnie z wyrejestrowaniem i utylizacją auta powypadkowego? Czy mogę po prostu rozkręcić samochód na części samodzielnie, czy trzeba iść na stację demontażu i co z OC/przeglądami?
    • Dwa rózne urządzenia do ogrzewania . Klima z możliwością ogrzewanie - wspomaga ogrzewanie zimą a latem mamy komfortowo chłodniej niż na zewnątrz . Kable Grzejne pod wylewką dadzą nam komfort ciepłej podłogi . Nie każdy lubi podmuch Klimy i unoszący się kusz w powietrzu . Tak jak rekuperacja go wyciągnie tak klimatyzacja nie koniecznie . co do kosztów to już technologia budowania domów a nie system ogrzewania . Od siebie dodam, ze przy tak małym metrazu można zastanowić się jeszcze nad ogrzewaniem elektrycznym: https://www.saunierduval.pl/dla-uzytkownikow/produkty-i-systemy/kotly-elektryczne/ Więcej informacji na temat tego typu kotłów znajdziesz na tej stronie. 
    • Możecie polecić ogrzewanie do małego domku?  Dodam, że chodzi tutaj o domek letniskowy o powierzchni 40 m2. Co najlepeij się sprawdzi? 
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.