Blanka2000 Opublikowano 12 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2019 Witam. Studiuję pedagogikę w jednym z większych miast w Polsce i mam przedmiot "Biomedyczne podstawy rozwoju i wychowania".Z tego przedmiotu są ćwiczenia i egzamin w sesji. Zaliczenie ćwiczeń polega na przedstawieniu dwóch prezentacji .Najczęściej na wykładach mieliśmy ćwiczenia i tych wykładów nie było. Jeśli chodzi o egzamin to wykładowca wczoraj nam oświadczył ,że zrobi go z 10 różnych książek.Na liście są m.in. z genetyki medycznej czy też książki z anatomii.Generalnie pewna część tych książek jest przeznaczona dla studentów medycyny.Inne są niemalże niedostępne.Czy taka sytuacja jest dopuszczalna ? Jaki jest dopuszczalny zakres materiału na egzamin w sesji?Czy wykładowca może sobie o tak stwierdzić ,że zrobi egzamin z 10 książek ,które nawet nie są z mojego kierunku? Czy egzamin nie powinien być z tego co jest na wykładzie (choć u nas nie były one w ogóle prowadzone)?Studiuję na bardzo znanym uniwersytecie dziennie .Proszę o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 12 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2019 Przed rozpoczęciem zajęć, w październiku student powinien dostać sylabus do przedmiotu, gdzie powinny być omówione tematy zajęć oraz książki, które są obowiązkowe oraz pozycje nadobowiązkowe. Przeważnie jest to 10 pozycji obowiązkowych, jednak egzamin dotyka tych tematów, które są wymagane w sylabusie. To znaczy, że nie trzeba jednoznacznie znać 10 książek na pamięć. W praktyce bywa dużo lepiej. Jednak fakt jest taki, że może wymagać 10 książek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blanka2000 Opublikowano 12 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2019 Otrzymaliśmy kartkę z tematyką wykładów jednak nie zostały one nigdy przeprowadzone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 12 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2019 A literatury nie otrzymaliscie na 1 zajęciach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blanka2000 Opublikowano 12 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2019 Otrzymaliśmy ,ale wtedy wykładowca twierdził iż podana literatura to literatura na podstawie której mamy robić prezentacje.Na podstawie prezentacji (zawsze były to prezentacje bardzo obszerne ) miał odbyć się egzamin. W dniu wczorajszym zmienił zdanie natomiast zakres książek jaki nam podał bardziej nadaje się na kierunek lekarski niż pedagogikę. Obejmuje niemalże całą anatomię,choroby, fizjologię i genetykę.Ksiazki natomiast tak jak pisałam są skierowane dla studentów medycyny ,a ja studiuję pedagogikę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 12 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2019 Wszystko zależy od sylabusu przedmiotu i jak dany przedmiot został skonstruowany. Jeśli są te książki w nim to może ich wymagać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 13 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2019 Skoro dostaliście kartkę z tematyką, to w czym problem? Jeśli nie masz materiałów od roku wyżej, ogarnij to, co w niej najważniejsze. W sylabusie/karcie przedmiotu zawsze jest jakaś literatura, nawet w przypadku WF (!), bo tego wymagają przepisy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...