Skocz do zawartości

meowitsmecaroline

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez meowitsmecaroline

  1. Dzień dobry, Obecnie jestem studentką 1 roku Informatyki i Ekonometrii. Niestety przy wyborze kierunku nie zgłębiłam programu studiów i jak się okazuje mniej więcej 50% przedmiotów znajdujących się w programie studiów to przedmioty ekonomiczne. Dopiero teraz zauważam, że nie odnajduję się w tej dziedzinie-ekonomii i nie chciałabym pracować w przyszłości w sektorze gospodarczym. Dodam, że w przyszłych semestrach będą do wyboru dwie specjalizacje: Analityka Gospodarcza i Metody Analizy Danych. Na chwilę obecną planuję startować ponownie w lipcowej rekrutacji. Tym razem na" Informatykę i ekonometrię, specjalność aplikacje informatyczne w biznesie", ten kierunek umożliwi mi pracowanie jako administrator sieci komputerowych, czego nie będę mogła wykonywać po specjalizacjach, które są na moim kierunku. Niestety z roku na rok liczba miejsc na kierunkach maleje a progi rosną w górę. Czy gorzej pracodawcy patrzą na osoby po studiach zaocznych? Wiem, że na studiach zaocznych jest mniej godzin zajęć i program, który jest wykładany jest okrojony, czy na egzaminach dla studentów zaocznych jest wymagana taka sama ilość wiedzy jak na studiach dziennych pomimo okrojonego materiału, nie chciałabym być z tego powodu stratna. Dziękuję za każdą odpowiedz i podpowiedz
  2. meowitsmecaroline

    Dylemat

    Dzień dobry, Wraz ze zbliżającą się maturą pojawia się coraz więcej wątpliwości dotyczących wyboru uczeni, na której chciałabym studiować Finanse i Rachunkowość. Jestem w 99,9% pewna, że nie dostanę się na Uniwersytet Gdański, na który bardzo chciałabym pójść, ponieważ nie musiałabym wyjeżdżać z rodzinnego miasta, ale niestety już na chwilę obecną wiem, że na tryb stacjonarny się nie dostanę, a zaocznego nie rozważam, ponieważ chciałabym skupić się w 100 % na nauce. Rozważam dwie możliwości: 1) wyjazd do Torunia i tam studiowanie Finansów i Rachunkowości 2) dopisanie dowolnego przedmiotu w przyszłym roku i pójście na UG w 2018 roku Czy może ktoś się orientuje czy poziom na UMK jest zbliżony do tego na UG ? Czy może lepiej przeznaczyć rok na poprawę matury i pójście na UG (obawiam się, że UMK w oczach pracodawców wypadnie gorzej; wiem, że obie uczelnie są ,,przeciętne", jednak UG wydaje mi się być lepsze) ? Może na UMK zrobię licencjat,a na magisterkę pójdę na UG... Zastanawiam się co inni ludzie wybraliby na moim miejscu Dziękuję za każdą wypowiedz
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.