Basienka94 Opublikowano 24 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2013 Witajcie, mam problem i nie wiem gdzie go umieścić.W tym roku zdałam maturę i zapisałam się na studia zaoczne na uniwersytecie, dostałam się itd. Jednak w związku z pracą chcę zmienić uczelnię, jednak na niej nabór jest już zamknięty, a drugi jest dopiero pod koniec lipca.Ten tydzień jest ostatnim do dostarczania dokumentów na uniwersytet. Nie wiem czy się dostanę na studia na tej drugiej uczelni.Chciałabym zanieść jutro dokumenty na pierwszą uczelnię, jednak boję się, że jeśli dostanę się na drugą uczelnię, nie będę mogła już zrezygnować z tych studiów. Albo będę musiała zapłacić za pierwszy semestr czy coś.Czy jest możliwa rezygnacja z pierwszej uczelni? Czy są jakieś konsekwecje? Czy muszę jakieś oświadczenie/pismo złożyć? Na tą pierwszą uczelnię muszę dostarczyć oryginał świadectwa maturalnego, czy jeśli zrezygnuję, uczelnia odda mi je?Jeszcze jedno. Pisałam, że drugi nabór jest pod koniec lipca, będę musiała się zarejestrować, wnieść opłatę rekrutacyjną itd, ale to nie jest ważne. Czy system "widzi", że dostałam się na studia na innej uczelni i może mnie usunąć lub zablokować?Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to napisałam i ktoś mi pomoże. Już nie wiem co robić, czy złożyć papiery na tą uczelnię, a później się wypisać, czy od razu zrezygnować i czekać na drugi nabór na drugiej i liczyć na to, że się dostanę.Pozdrawiam, Basia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cegla Opublikowano 24 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2013 Uczelnia odda Ci dokumenty, ale z przyczyn organizacyjnych może to nie nastąpić od ręki (np. jeśli papiery będą krążyć między komisją, a dziekanatem). Nie będziesz w takim wypadku za nic płacić, jeśli to dzienne studia na państwowej uczelni. Zresztą pewnie nawet nie będziesz wtedy podpisywać umowy z uczelnią. Druga uczelnia nie będzie widzieć, czy gdziekolwiek studiujesz; ale dowiedz się, czy też przyjmują tylko oryginały. I pamiętaj, że 2. rekrutacja zazwyczaj dotyczy tylko tych kierunków, na których pozostały wolne miejsca, Jesteś pewna, że tak będzie w przypadku kierunku, na który chcesz iść? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Basienka94 Opublikowano 24 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2013 W tamtym roku były wolne miejsca na tym kierunku i dwa lata temu też. Obydwie uczelnie są państwowe, jednak w obydwu przypadkach studia są zaoczne, bo jeśli chodzi o dzienne... po prostu choćbym nie wiem jak chciała to mnie nie stać... I właśnie boję się, że będę musiała zapłacić za semestr, mimo że nawet tam nie będę studiować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cegla Opublikowano 24 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2013 Zadzwoń do dziekanatu, albo komisji rekrutacyjnej - zanim pofatygujesz się z papierami - i zawczasu się w takim razie zapytaj o płatności. Nie warto ryzykować, że będziesz musiała zapłacić za semestr, czy nawet rok, na którym nie będziesz studiować. Na różnych uczelniach mogą być różne procedury, więc najbezpieczniej jest się zapytać, a wtedy dopiero decydować. Albo po prostu odpuść sobie ten 1. kierunek. Skoro i tak wiesz, że na tym drugim kierunku nie powinno być większych problemów... Na zaocznych raczej drastycznie się sytuacja nie zmieni przez rok. I tu też możesz skontaktować się z uczelnią, czy jest planowana 2. rekrutacja na tym kierunku, zanim ją oficjalnie ogłoszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Basienka94 Opublikowano 24 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2013 Faktycznie, przecież mogę zadzwonić do dziekanatu, że też wcześniej na to nie wpadłam. Dziękuję za odpowiedź, jutro z samego rana dzwonię i myślę, że będzie już ok. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...