JestemAndrzej Opublikowano 13 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2019 Siemka, Mam problem, chciałbym udać się na studia związane z IT w jednym z większych miast. Matematyke zdałem okej i myślę że dostane się bez problemu. Problem polega na tym że boję się że wywaliłem się na pisemnej podstawie z polaka i rozważam różne możliwości w razie gdyby sprawdził się czarny scenariusz.. Poprawka w sierpniu i co potem? Jedną z opcji jest gap year. Mógłbym w tym czasie na przykład udać się na wolontariat za granicą (o ile by mi się dostać na jakiś program). Lub inna bardziej realna opcja -iść na studia w moim mieście z terminu dodatkowego, przemelanżować rok, ale przy tym w tym czasie doszkalać się w kierunku przyszłego zawodu i po roku iść na wymarzony kierunek. Co myślicie? Co radzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 13 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2019 Nie rozumiem idei pójście na studia na rok? Po co? Dlaczego? Skąd takie myślenie? Iść do pracy i zdobywać doświadczenie związane z wykonaniem jakiegokolwiek zawodu. To zawsze procentuje 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JestemAndrzej Opublikowano 13 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2019 W każdym razie po roku moje punkty z matury będą liczone tak jak dla osób które zdały normalnie, będę mógł przystąpić do pierwszej rekrutacji? Wiesz, gdybym sie dostał na informatyke nawet na słabszej uczelni to chyba bym czegoś się nauczył przez rok. Myślę że jest to możliwe ze względu na niż demograficzny i ciągły spadek zainteresowania uniwerkiem w Olsztynie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JestemAndrzej Opublikowano 13 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2019 Pozatym prace mam, byłbym w stanie pracować i jednocześnie iść na studia tak jak to robiłem w liceum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 13 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2019 To po co po 1 roku to rzucać? Uczyc możesz się sam. Taki 1 rok jest bez sensu. Tam są przedmioty ogólnouniwersyteckie. Jest dość nudnawy. To nie jest droga. Tak, później rekrutujesz się normalnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRG Opublikowano 14 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2019 Nie rozumiem sensu pójścia na wolontariat zagraniczny, możesz mi to wytłumaczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 14 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2019 też nie rozumiem po co to. Chyba, że sam dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JestemAndrzej Opublikowano 12 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2019 Wolontariat zagraniczny to fantastyczna sprawa, jest wiele organizacji które wysyłają ludzi aby pomagać ludności w krajach słabiej rozwiniętych. Lecisz na przykład do Kolumbii albo na Filipiny, masz gdzie mieszkać, co jeść. Poznajesz kulturę, rozwijasz sie, pomagasz, co chcieć więcej? W każdym razie okazało sie ze z polskiego mam 60%, wiec bez potrzeby sie martwiłem. Nie wiem co trzeba by bylo napisać zeby nie zdać. Mam za to kolejny problem. Jestem na liście rezerwowej na jednej uczelni i musze złożyć na niej dokumenty, żeby mieć dalsze szanse. Na drugiej natomiast wyniki są później ale też musze zanieść dokumenty. Czy mozna złożyć dokumenty w dwa miejsca. Jeśli tak to skąd wziąć drugą kopie świadectwa? Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...