jmoriarty Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Cześć, mam pytanie dotyczące publicznych uczelni w Warszawie. Na jakich uczelniach można studiować ekonomię lub kierunki pokrewne do ekonomii, oprócz UW WNE i SGH? W sensie, planuję studiować na jednej z tych, które wymieniłem, ale wolałbym się jednak jakoś 'ubezpieczyć', bo wiem, że na pewno chcę studiować w Warszawie. Dlatego chcę wiedzieć jaka uczelnia oferująca kierunek ekonomiczny w Warszawie będzie najbardziej zbliżona renomą do dwóch wyżej wymienionych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Www.warszawa.studia.net/ekonomiczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jmoriarty Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Może źle doprecyzowałem, tyle sam znalazłem, ale chodzi mi bardziej o opinie osób, które orientują się w uczelniach warszawskich. Ze statystyk nie wyciągnę dużo, bo np. SGH jest wyżej niż UW WNE, a opinie są różne i zależne od wielu czynników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2018 A co Ci po takich "statystykach". Skoro bierzesz pod uwagę tylko stolicę. To pojedź do tych uczelni i porozmawiaj ze studentami. Zapytaj ich o to co Cię interesuje, zobacz jaka jest infrastruktura. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jmoriarty Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Nie mieszkam w Warszawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguagu Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Mamy XXI wiek, ze studentami można porozmawiać przez fejsa. A znalezienie innych uczelni mających ekonomię zajęłoby mniej czasu w Goglach niż pisanie postu tutaj. Ale ok. To zależy, na czym Ci zależy. Jeśli głównie na przedmiotach stricte ekonomicznych i językach obcych, to lepiej wybrać SGH. Na UW będzie więcej matmy (to dobre dla analityka), ale za to z językami słabiej. Ekonomię ma jeszcze UKSW, ale to nie jest tak renomowana uczelnia, a przynajmniej nie w kwestii nauk ekonomicznych, bo na przykład teologię i polonistykę mają dobre. Ekonomię ma SGGW, która niby jest renomowaną uczelnię, ale w zakresie nauk rolniczych i przyrodniczych. Jeśli pójdziesz tam na ekonomię, wszyscy będę wiedzieli, że po prostu nie dostałeś/aś się nigdzie indziej. Tylko Warszawa wynika pewnie jak w większości takich przypadków, że chłopak/dziewczyna autora/autorki już tu jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jmoriarty Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2018 2 godziny temu, aguagu napisał: Mamy XXI wiek, ze studentami można porozmawiać przez fejsa. A znalezienie innych uczelni mających ekonomię zajęłoby mniej czasu w Goglach niż pisanie postu tutaj. Chodzi o to, że znalazłem te uczelnie, ale chciałem się dowiedzieć, czy będą one w miarę dobrym zamiennikiem tych dwóch uczelni. Nie chciałem polegać na statystykach, dlatego tutaj liczyłem na to, że ktoś mi udzieli informacji na temat tego, czy jak zabraknie mi przykładowo 1% punktów do dostania się na ostatni pobór, to czy iść wtedy na inną w miarę dobrą uczelnię w Warszawie, czy jednak szukać z takimi wynikami z matury innego uniwersytetu, poza Warszawą. Po prostu chcę wykorzystać maksymalny potencjał moich wyników z matur. 2 godziny temu, aguagu napisał: Jeśli głównie na przedmiotach stricte ekonomicznych i językach obcych, to lepiej wybrać SGH. Na UW będzie więcej matmy (to dobre dla analityka), ale za to z językami słabiej. Ekonomię ma jeszcze UKSW, ale to nie jest tak renomowana uczelnia, a przynajmniej nie w kwestii nauk ekonomicznych, bo na przykład teologię i polonistykę mają dobre. Ekonomię ma SGGW, która niby jest renomowaną uczelnię, ale w zakresie nauk rolniczych i przyrodniczych. Jeśli pójdziesz tam na ekonomię, wszyscy będę wiedzieli, że po prostu nie dostałeś/aś się nigdzie indziej. Tylko Warszawa wynika pewnie jak w większości takich przypadków, że chłopak/dziewczyna autora/autorki już tu jest. Wychodzi chyba na to, że w wypadku niedostania się na te dwie uczelnie, będę musiał startować na UE, niestety w poznan.studia.net. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Priorytet jest trochę inny. Pomysl gdzie chcesz mieszkać i żyć po studiach. Jeśli w Warszawie to staraj się za wszelką cenę o studia tam. Jest tam sporo dobrych i renomowanych uczelni. Poznań to też świetne miejsce na studia i życie ale jeśli jednak nie pasuje Ci to za warto walczyć o Warszawę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jmoriarty Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Oczywiście, zamierzam się starać dosłownie ze wszystkich sił. Poznań to taki 'plan awaryjny'. Jednak nie wiem co by mi było trudniej znieść, czy to, że musze zmienić uczelnie na jakąś nierenomowaną, która nie jest nawet w rankingach lub jest strasznie nisko, czy to, że musiałbym zmienić wymarzone miasto studenckie. Jednak po tym co napisałeś, zakiełkowała mi nawet idea, żeby do tego 'planu awaryjnego' dołączyć punkt, że może warto by wtedy spróbować z uczelniami niepublicznymi, takimi jak ALK czy Łazarskiego. Ale to już naprawdę w desperackiej tęsknocie za niespełnionym celem. Co o tym sądzisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguagu Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2018 ALK ma bardzo dobrą ekonomię, ta szkoła pojawia się też w różnych światowych rankingach szkół biznesowych. Ale są dwa problemy. Po pierwsze czesne, które na ALK jest chyba najwyższe w kraju (nie licząc prywatnej medycyny). Po drugie u nas w kraju wciąż panuje ten stereotyp, że na prywatne to idą debile. Niestety wiele osób wciąż będzie na Ciebie patrzyło jak na kogoś, kto po prostu nigdzie indziej się nie dostał. Ja bym w razie czego brała ten Poznań, to też fajne miasto z dobrym rynkiem pracy, a na magisterkę zawsze przecież możesz przenieść się do Warszawy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jmoriarty Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2018 No nic, pomysł już jakiś jest. I czas na zastanowienie się też będzie. Wrócę do tego tematu (lub nie) w maju, kiedy oszacuję swoje wyniki z matury. Dzięki wszystkim za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...