Skocz do zawartości
bartoszek19

Kierunki humanistyczne - czemu tyle ludzi chetnych?

Rekomendowane odpowiedzi

Studiuję Ochronę Dóbr Kultury, dla mnie nie jest to łatwy ani zabierający mało czasu kierunek. Ilość książek do przeczytania, materiału do przyswojenia jest duża, łacina nie jest łatwa, wiele książek jest w j. niemieckim lub francuskim. Te studia wymagają systematyczności, poświęcenia dużej ilości czasu. Nawet osoby, które dobrze sobie radzą siedzą nad książkami, nie ma tak jak np na niektórych kierunkach ściłych: 'Ja rozumiem te równania/zadania, nie muszę się ich uczyć'. Wiem ile pracy wkładam w utrzymanie się na studiach i denerwuje mnie jak któś mówi: 'studia humanistyczne to takie pitu, pitu, tam idą tylko ludzi, którzy nie wiedzą czego chcą od życia'.  Z tymi statystykami to bym nie przesadzała, znam ludzi po ochronie środowiska (zawsze uważałam to za przyszłościowy kierunek), które nie mogą znaleźć pracy. Oczywiśnie nie twierdzę, że wszystkie kierunki humanistyczne są wspaniałe. Ja np nie mam zbyt dobrego zdania o kulturoznastwie, wiem też, że po socjologii jest wręcz beznadziej nie z pracą. Przypadkowi ludzie są na wszystkich kierunkach, nawet na medycynie. To, że ktoś jest dobry np z matmy, chemii to nie znaczy, że wie czego chce od życia. Praca? Wiem, że łatwo nie jest i nie będzie, ale staram się być dobrej mysli. Na moim kierunku osoby, które poszły na te studia przez przypadek lub z myślą: 'kierunek humanistyczny? ee, pewnie nic sie tam nie robi..' zrezygnowały ze studiowania po miesiącu lub przed sesją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w tym wszystkim chodzi tylko i wyłącznie o PASJĘ - jeśli tego nie ma, to najlepsze studia, praca i pieniądze na nic się zdadzą. Mój przyjaciel skończył informatykę na politechnice wrocławskiej - jeszcze w czasie studiów zaczął pracę, ale coś mu jednak nie pasowało. Był dobry w tym, co robi, ale kompletnie przestało go to kręcić. Skończył studia, pomimo świadomości że była to kompletna pomyłka. Potem jeszcze 3 lata popracował w dużej korporacji za granicą za ogromne pieniądze i... zwolnił się. Wyjechał na jakąś małą hiszpańską wysepkę, żeby zostać barmanem w knajpie przy plaży - i jest obecnie jednym z najszczęśliwszych ludzi jakich znam. No i robi to, co kocha najbardziej - drinki :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy po prostu nadaje się do studiowania kierunków technicznych. A nie ma nic gorszego niż studiowanie czegoś czego się nie lubi ... Sama nigdy nie przepadałam za matematyką i wiem,ze na polibudzie po prostu bym się męczyła. Zawsze za to była ze mnie artystyczna dusza i wybrałam właśnie kierunek w ten deseń. Konkretnie grafikę wydawniczo reklamową (studiuję na Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu). No nie powiem, nie jest momentami łatwo ponieważ mamy baaaaardzo dużo zajęć praktycznych i czasami trzeba przygotować projekt z dnia na dzień jednak jest to związane z moją pasją i dlatego to lubię. Dla ciekawych to tutaj możecie sobie o tym poczytać: http://www.wsnhid.pl/grafika.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy, wbrew większym  pozorom to kierunki humanistyczne wciąż cieszą się największą popularnością :) Jeśli zastanawiasz się nad kierunkiem, możesz zajrzeć tutaj: http://pwsz-tarnow.edu.pl/Jaki-kierunek-dla-humanisty-t

Dodatkowo, masa polskich maturzystów nie ogarnia matmy, jest dla nich zupełnie niezrozumiała, zatem nic dziwnego, że wybierają kierunki humanistyczne. A że w Polse studiowanie jest modne, to każdy się pcha na studia. Oto odpowiedź na Twoje pytanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koś wyżej napisał, że zna takich, którzy poszli na studia humanistyczne, bo mama kazała, a potem był płacz. Ja znam takich, którzy poszli na polibudę z podobnego powodu, a potem był jeszcze większy płacz jak przyszło spotkanie z całkami i analizą.

Czy tak ciężko zrozumieć, że nie każdy nadaje się do nauki matmy/fizyki/chemii. Można się nauczyć roziązywać zadania, ale bardzo ciężko jest się nauczyć analitycznego myślenia lub widzenia przestrzeni. To się po prostu albo umie albo nie.

A tym, którzy uważają, że studia humanistyczne są łatwe proponuję przeczytać kilka 'cegieł' ze zrozumienim pisanych jezykiem staroniemieckim czcionką gotycką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś uważa, że pedagogika czy psychologia są nudne, to albo trafił na beznadzieją uczelnię albo jest za przeproszeniem pipą. Obecnie kiedy stawia się na rozwój osobisty psychologia to bardzo przyszłościowy kierunek, pod warunkiem, że ktoś się do tego nadaje. Wystarczy zobaczyć ile zarabia dobry coach w Warszawie: od 800zł w zwyż za 2godzinną sesję, w Toruniu 200zł. Pedagogika to nie tylko uczenie dzieci, ale też osób starszych, a połeczeństwo w PL się starzeje. Nie mówię, że te kierunki gwarantują pracę, bo tak nie jest. Nie jest łatwo. Ale są to kierunki dające szerokie pole do popisu. Jeśli ktoś uważa to za nudę to najwyraźniej minął się z powołaniem. Ale tak bywa w każdej dziedzinie. Matematyka, czy fizyka też są nudne, jeśli studiuje się je przypadkiem a nie "z powołania".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.