Orbit Opublikowano 3 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2017 Hej Jestem studentem 2 roku elektroniki i chciałbym podyskutować/zapytać Was o rady. Kierunek byl strzałem w 10 jednakże wymaga ode mnie wielu wyrzeczeń. Zacznę do tego ze dojazd na uczelnię w jedną stronę zajmuje mi gdy wszystko zgra sie idealnie 2 godziny(gdy nie idealnie nawet 3). Póki co miałem po 390h na semestr. Właśnie zacząłem 4 sem. I co zobaczyłem? 490h dodatkowo wykupka przedmiotu +30h w soboty. Około 1.5 miesiąca w semestrze śpię po 3h bo nie wyrabiam z ilością nauki... Zycie towarzyskie 0 tj wyjscie z dziewczyną do kina to szczyt możliwości. Tak wiem takie narzekanie troche. Tak ogólnie przedstawiłem sytuacje teraz sedno mojego problemu- rodzice. Cały czas na mnie najeżdżają że nie pracuję bo "syn sąsiadki studiuje geografię i dorabia na pół etatu" żadne tłumaczenia nie przynoszą skutku bo zawsze odpowiedź typu "i tak nic nie robisz tylko przed komputerem siedzisz". Prawda siedzę ale zazwyczaj robię sprawko lub piszę jakiś kod na zajęcia. Jedyne pieniądze które dostaję to gdy czasami sprzedam komuś sprawko lub coś. Tylko czasami bo kto bardziej kumaty znajdzie to na chomikach i innych portalach. Kasa od rodziców to typowo na utrzymanie nic na moje "wydatki". Miał ktoś podobną sytuację? Może ktoś byłby mi w stanie pomóc wyjaśnić rodzicom, że nie każdy daje radę pracować i studiować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 4 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Studiujesz dziennie czy zaocznie? Jeśli dziennie i dojeżdżasz 3 H na zajęcia to porażka. Szczyt do 1,5h jeśli dłużej to akademik bo to bez sensu. Wówczas będziesz miał czas dużo więcej czas bo aż 5-6 godzin dziennie który możesz zamienić na pracę dorywcza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orbit Opublikowano 4 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Dziennie dziennie inaczej nie byłoby senu pisać ten post na akademik nie mam co liczyć bo licząc w km nie mieszkam daleko od warszawy tylko mam pociag dwa na godzinę który często się opóźnia(chociażby wczoraj ktoś podpalił pól pociagu) i potem wstrzelić Się w tramwaj. Zarobki na osobe w domu też są ponad wymagane. A doatkowo jeden akademik w remoncie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 4 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 To stancja. Wynająć pokój i iść do pracy w zaoszczędzonym czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Skoro jesteś na 2. roku, to jeszcze jeden i możesz zacząć szukać szczęścia w swojej branży. Nie jest źle. Chyba każdy wie, że są studia i "studia", więc gadanie, że ktoś "studiuje" dziennie i pracuje zwyczajnie mija się z celem. Po prostu inna ilość materiału i inny poziom trudności. Cytuj Wynająć pokój i iść do pracy w zaoszczędzonym czasie Najpierw trzeba mieć realną szansę na pracę, która w mocno ograniczonym wymiarze czasowym pozwoli wyjść na plus przy wynajmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Z tego to czytałem to w tym mieście nie ma problemu z zateudnieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kawa Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 3 godziny w jedną stronę ;o za same bilety miesięczne będzie tyle, co za stancję. No ale jak juz musisz dojeżdżać, to wykorzystaj te dojazdy na naukę, zabieraj lapka czy tablet i pisz sprawozdania w pociągu albo czytaj podręczniki. W 3h myślę że da się ogarnąć materiał na ćwiczenia, bo na drugim roku juz człowiek się szybciej uczy. Może spróbuj pocisnąć w wakacje z pracą gdzieś w Norwegii albo na zachodzie, to będziesz miał na przyszły rok na stancję i zaoszczędzisz 5-6 godzin dziennie (a to 1/4 doby). A i rodzice przestaną męczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 No tak ale to niby 3 godziny ciągłej mobilności przesiadek itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kawa Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Pisal w poście, że jeździ pociągiem, to raczej nie przesiada się z pociągu na pociąg co 15 minut. Ja jeździłam na zajęcia z Gdańska do Gdyni i potrafiłam wchłonąć w SKMce kilkanaście stron co najmniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Ale pisał że jak wywiadzie z pociągu to połowa czasu to jazda komunikacja miejska. Oczywiście że można. Pamiętaj ja jedna pracę pisałem w PKS którym jechałem nieco ponad godzinę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...