byska_1997 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 Tak więc wracając do megoo pierwszego wątku.. -> rekrutacja.. Iść na studia.. Jeśli się załapię na przygotowawczą to od wcześnia iść? Potem kontynuować studia. Następnie startować do WSOWL. Czy odpuścić studia. Iść na przygotowawczą jak się załapię.. Start do WSOWL. Co byście proponowali.. Sorki ale mam takie zdanie, a nie inne i mogę je kontynuować o szeregowych, studium itd..... A zbytnio czasem nie dysponuję za bardzo.. Także zamykam tamto, a wracajmy do rekrutacji. Jaką opcję polecacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 Idź na studia, jeśli uda Ci sie to spróbuj na studiach załapać sie ja 6 tygodniowe szkolenie wojskowe, zdobędziesz już stopien. Po studiach wtedy pójdziesz do wojska i bedzie łatwiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gutek Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 Wtrące jeszcze swoje ostatnie trzy grosze do tematu. liczy tylko na kasę i to wszytsko Nie trzeba być szczególnie bystrym, żeby spostrzec, iż głównym powodem podjęcia służby wojskowej są... pieniądze i wyjątkowo hojny socjal. Jeżeli ktoś nie będzie pracować w marynarce handlowej, lotnictwie cywilnym lub bardziej intratnych gałęziach IT, to może zapomnieć o porównywalnym i lepszym starcie w życie niż w wojsku. Gdyby rynek pracy nie został doszczętnie zaśmieciony, to większość uciekałaby na wszystkie sposoby, żeby tylko nie pójść w kamaszy. Jak w dawnych czasach. Niestety to nie jest mit.. Jak byłam na badaniach jest tego mnóstwo. 2 dni chodzenia po lekarzach w szpitalu. Ilu pyta o dowód dwóch.. Zamknięte środowiska tak właśnie mają. Im większe zamknięcie, tym większa patologia. Nie tylko wałki z badaniami i testami sprawnościowymi uchodzą na sucho. Pamiętacie niedawną aferę z nieprzepisowym zaliczaniem egzaminów przez podchorążych WAT i AMW? Sprawa cudownie ucichła, nazwisk nie upubliczniono, a zamieszani będą promowani na ppor. pod koniec sierpnia. Swój swojemu niczego nie zrobi, a Żandarmeria musi czasem przypomnieć o swoim istnieniu. czy też dawnych lat idziesz na studia jakiegolwiek dostajesz podporucznika haha.. Zauważ, że ówcześni z reguły byli oficerami tylko na papierze i nie pełnili służby zawodowej. Najdłużej utrzymującym się reliktem podobnego typu było studium wojskowo-morskie przy AM w Gdyni i Szczecinie działające aż do 2010 roku. Każdy student specjalności pływającej był obowiązkowo kierowany na szkolenie w wymiarze 7 godzin tygodniowo podczas 3 semestrów, które kończyło się awansem na stopień mata (kaprala). Ilu z nich potem służyło w MW? Żaden, na szczęście znieśli ten absurdalny i zbędny przepis. Ale tak w woli ścisłości łączysz studia wojskowe i studium, umieszczasz to na tym samym poziomie Bo studia i studium zakładają realizację identycznego materiału kierunkowego, wojskowego i praktyki, chociaż na dwa różne sposoby... EOT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
byska_1997 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 Znaczy się mam zamiar jeszcze startować do Uczelnie we Wrocławiu, jak ang na rozsz będzie choć trochę łatwiejszy przejdę badania.. To będę prawie pewna dostania się, bo gdy będę na służbie przyg wrz-gr. to już mam 5pkt kolejne.. A jakieś tam papiery mam i już mam 50pkt czyli max za rozmowę, sprawność też na max i 150 mam, w najgorszym wypadku gdyby jakieś poślizgnięcie mnie nie ominęło to 130. Progi są różne.. Niestety zależne od kandydatów ich ilości, msc, matury.. Ale poprzedni 2015r wynosił 225 z rezerwy ludzie wchodzili. Więc jak napiszę na 50% z ang rozsz too witam wsowl. Jeszcze studiuj matmę podst mnie podratuje min. 20 pkt a max 40. Także oby wszystko poszło wg planu. Wtedy może zacznę po x latach tępić 20 wieczne oficerstwo, że tak się wyrażę.. Jeśli się nie uda to zostaję na tym AWF lub hipologii i jeździectwie ale nie mogę się zdecydować kurcze.. Nie chce mi się już na to wyżej pisać bo jakby to powiedzieć.. Temat jest tak bardzo rozległy, że książkę można napisać niestety :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 10 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2016 Hipologia i jezdziectwo, kierunek bardzo wąski, możliwość pracy tylko w jednej branży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...