Skocz do zawartości
byska_1997

Rekrutacja..

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Jako już pewnien czas rozdział matur został zamknięty to pojawiają się pytania co jak, itd.

Ja również mam taki problem, a nawet kilka. Mianowicie:

Aplikuję na AWF we Wrocławiu i UP w Lublinie. Jednak w tym roku wyniki matur są dosyć późno bo 5 lipca.. A na AWF ogłoszenie wstępnych list jest 13.07., zaś składanie dokumentów już gdy zostanę przyjęta następuje w dn. 13-21.07. To jeszcze bym jakoś udźwignęła gdybym startowała tylko na AWF.

Ale bardziej celuję w Lublin, a tam sytuacja jest bardziej skomplikowana: 7.07. mam egz wstępny na studia na którym muszę być bo liczą się pkt do rekrutacji. Już następnego dnia są wyniki osób wstępnie przyjętych. Składanie zaś jest w dniach 11-13.07.

W dniach 2-15.07. niestety stety jestem na obozie postaram się wyrwać na egz bo muszę. Ale co ze składaniem papierów już gdy się załapię? Muszę jeszcze 5.07. uuzupełnić wszystkie wyniki maturalne, itd. A niestety będę w miejscu gdzie kiepsko z komputerami czy też zasięgiem. I moje główne pytanie dotyczy czy można jakoś później wszystko przesłać czy też uzupełnić? I co mam w takiej sytuacji jak moja zrobić?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie zrobisz, dokumenty musisz składać osobiście. Przyznam szczerze, że jestem zaskoczony, że wybrałas obóz w najważniejszym terminie (po maturach) w roku. 

Możesz mieć notarialne pełnomocnictwo dla rodziców żeby złożyli za Ciebie tylko najpierw zadzwon czy dział rekrutacji to przyjmie. Co do egzaminu to nie ma przebacz, musisz być

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co ze składaniem papierów już gdy się załapię?

 

Możesz wysłać priorytetem za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, na drugi dzień powinno być na miejscu.

 

 

 

I moje główne pytanie dotyczy czy można jakoś później wszystko przesłać czy też uzupełnić?

 

Naciąganie terminów nie wchodzi w grę, a rozrywka (obóz) chyba nie powinna stać wyżej od nauki. Jeśli nie czeka Cię pobyt w najdzikszych zakątkach Borów Tucholskich ani Beskidu Niskiego, to nie powinno być problemu z dostępem do neta, a tablet i/lub smartfona ma prawie każdy. W ostateczności pozostaje poprosić rodziców albo znajomych o uzupełnienie danych.

 

 

 

Mam zamiar iść do wojska

 

W takim razie nie lepiej od razu startować na studia wojskowe do Uczelnie we Wrocławiu i mieć zapewnioną pracę do emerytury? Bez wykształcenia technicznego możesz iść tylko na szeregowego, czyli 12 lat w mundurze i powrót do cywila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie trafione.. Bieszczady także lipa z netem.

Oczywiście, że lepiej. Jednak tegoroczna matura z j ang na poziomie rozszerzonym nie gwarantuje mi dostania się tam w tym roku, a raczej przez tegoroczny jej poziom już poległam. Dlatego też wsowl odstawiam za rok. Jednak biorąc pod uwagę, iż za rok może być trudna lub łatwa z ang rozsz. To też nie gwarantuje mi dostania się. Więc wolę mieć coś na wszelki..

Już znieśli 12 lat..

Jednak od września chcę iść też na przygotowawczą o ile się załapię, oczywiście jak wiadomo od wcześnia do prawie końca grudnia, ale znajomi mi mówili, że nie ma problemu wystarczy zaświadczenie, że było się czy jest się na służbie, i nie robią jakiegoś probllemu na studiach z tym.. A 5 pkt do rekrutacji już wlatuje. Plany mam, ale zostały zniwelowane poprzez ciężki ang rozsz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w tym temate jestem biegła od kilku lat. Owszem bardzo dużo, ale tak jak już mówiłam znaczna część odpada na badaniach psychologicznych czy też lekarskich, część nie zdaje matury więc nie liczy się w dalszym postępowaniu kwalifikacyjnym. A jako iż w tym roku nie widzę już swojej szansy na dostanie się do Uczelnie we Wrocławiu odpuszczam po prostu, a za rok ponownie próbuję durgi i ostatni raz spróbować. Jak się nie uda to przynajmniej nie stracę roku i będę miała już jakiś początek studiów. Chyba, że lepiej by było odpuścić sobie na ten rok studia, iść na przygotowawczą i mieć później 4,5msc na przygotowanie się do ang. Ew coś czasu  na przygotowawczej może będzie. Też problem staje się ponieważ, czy załapałam się na wrzesień i służbę dowiem się dopiero w sieprniu. Więc wszystko jest pokręcone.. Coś zależy od czegoś..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tam jest 3000 msc i 3000 chętnych.. Miejsc jest 150, a chętnych co roku jest około 3 tys. Część odpada na badaniach czasami jest to nawet 1/3. Nie tak łatwo się tam dostać.

 

Tak w sumie powinno być na każdych studiach, przynajmniej nie produkują bezrobotnych. Inna droga do awansu na oficera to ukończenie odpowiednich studiów technicznych z tytułem mgr inż. albo kierunku lekarskiego z lek. med. W takiej sytuacji można starać się o przyjęcie do maksymalnie rocznego studium oficerskiego we Wrocławiu albo Dęblinie. Szeregowy to mało rozwojowa opcja, bo po pierwsze wymaga się tylko wykształcenia gimnazjalnego, a po drugie stosunkowo trudno awansować na najniższy stopień podoficerski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszę być oficerem mi to nie przeszkadza, kandydowałam tam ponieważ wiem jak działa uczelnia, są różne koła zainteresowań, itd. coś co mnie interesuje i jestem w tym dobra. Zaś studium oficerskie nie interesuje mnie, 12 miesięcy czy też 3,5 i 2 gwiazdki? Śmiech na sali powinni to studium zlikwidować.. Takie osoby najczęściej w wojsku są 2x + ćwiczenia rotacyjne aby uzyskać stopień, 1 raz są na podoficerce drugi na studium oficerskim.. Później są w rezerwie, albo siedzą w wku. Takie życie mnie nie interesuje. Teraz trcochę poprzez działania Macierewicza się pozmieniało na lepsze.. Ale dalej jest ciężko. Ale wystarczą specjalistyczne kursy i być dobrym w swoim fachu to kogoś takiego z wojska nie wyrzucą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaś studium oficerskie nie interesuje mnie, 12 miesięcy czy też 3,5 i 2 gwiazdki? Śmiech na sali powinni to studium zlikwidować..

 

Tak z reguły mówią niedowartościowani szeregowcy, dla których wojsko to przede wszystkim niewymagająca lotnego umysłu praca fizyczna. Na szczęście armią rządzą (przynajmniej na razie) inteligenci, którzy wiedzą, że okres do 12 miesięcy z powodzeniem wystarcza na uzupełnienie wykształcenia o nieobecne na studiach cywilnych przedmioty wojskowe i niezbędną praktykę.

 

Ten sam schemat występuje też min. na linii pielęgniarka - lekarz oraz robotnik - inżynier. Wszystko sprowadza się do szablonu oskarżenia, według którego pokaźne doświadczenie w pracy fizycznej ma deklasować wykształcenie, zwłaszcza w przypadku młodej osoby. W rzeczywistości obowiązki obu tych grup różnią się diametralnie, więc ocenianie ich swoją miarą zwyczajnie mija się z celem.

 

Do tego, ze jest tak mało miejsc na te studia

 

Powinniśmy cieszyć się z tej namiastki normalności, bo polska armia i tak wyróżnia się na tle innych zdecydowanie ponadprzeciętnym odsetkiem oficerów i generałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, to jestem jeszcze niedowartościonowanym szeregowym.. Dzięki. Nie no  po prostu takie moje zdanie. Liczy się wiedza nie stopień, niestety stopień nie przekłada się na wiedzę. Zdam ppor, który był 2 razy w wojsku.. Na podoficerce i na studium oficerskim. I na ćwiczeniach rotacyjnych aby uzyskać stopień kpr. Więc coś chyba nie tak jest nie uważasz? No ale skoro uważasz, że 12 miesięcy wystarcza na uzupełnienie braków serio? Jeśli ktoś był jak wyżej 2x w wojsku to co on ma uzupełniać przez te 2 miesiące? Nic. Musi się wszytskiego nauczycć ew sobie przypomnieć.. Ale wg mnie jest to za mało czasu. Dlatego studium powinni zlikwidować, ew wprowadzić dłuższe, jednak podzielone na kilka części czy też miesięcy. Bo to, że ktoś ma kpr idzie na stidum uzyskuje ppor to coś jest nie tak. A potem i tak jest w rezerwie czy też po prostu nie ma kontaktu z wojskiem liczy tylko na kasę i to wszytsko. Bez szeregowych nie było by armi.. To oni są siłą. Nawet nie wiesz jakie niektórzy mają kursy czy też wiedzę.. Bo właśnie przesądza się tak jak to wyżej napisałeś.. I to wszytsko.

To, że jest 150msc wg mnie dużo, za dużo.. Jeszcze jak policzyć WAT, Dęblin, medyka czy Gdynię.. Wyjdzie ok 400-450? Coś koło tego.. Oficerów mamy w naszej armii zdecydowanie za dużo. Większość się dziwi, dlaczego tak "mało" miejsc.. Ja się dziwię, że jest ich za dużo fakt, ciężko się dostać. Ale powinno być ciężej. Powinni bardziej przestrzegać na badaniach sprawdzania tożsamości bo przecież nas nie znają, a niektórzy ponoć na badania biorą kogoś za siebie.. Tak sądzę, że znacznie więcej by jeszcze osób odpadało. Ale cóż brak rygoru niestety..

Spokojnie jest niż demograficzny ludzie żyją krócej, tak więc za 20 czy też 30 lat już będzie widać znaczną różnicę oficerów i ich spadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rządzą inteligenci.. Mhm tak rządzą, że ci prawdziwi inteligenci co pewnien czas popełniają "samobójstwo".. Ost bodajże płk Berdrychowski z Agatu.. Statystycznie jeszcze około roku i następny, następny.. Nasza kochana armia, która zabija tych prawdziwych i zasługujących na szacunek oficerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety to nie jest mit.. Jak byłam na badaniach jest tego mnóstwo. 2 dni chodzenia po lekarzach w szpitalu. Ilu pyta o dowód dwóch..

Owszem dobrze wyszkolonych brakuje, będą widoczni gdy Panowie rocznik 1965 i starsi odejdą.. Wtedy zostaną ci wyszkoleni. Słabe wyszkolenie bierze się też z tych durnych studium, czy też dawnych lat idziesz na studia jakiegolwiek dostajesz podporucznika haha..  Na studiach wojskowych są akurat b dobrze wyszkoleni.. Mają swoją specjalizację i się w niej szkolą.

Dlatego nie cenię ludzi którzy mają 4 gwiazdki, nie cenię ludzi którzy mają belkę. Cenię ludzi, którzy mają wiedzę bez względu na stopień. A także szacunek co z tego , że ktoś ma te 4 gwiazdy, jak nie ma szacunku. Mam taki durny charakter, że nie patrzę na stopień tylko musi sobie ktoś zasłużyć i mieć szacunek. Tak już mam czy to kpr, por. Mnie to nie obchodzi.. Traktuję stety, niestety ludzi równo.

Także liczmy te 20-30 lat i będzie porządek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, to jestem jeszcze niedowartościonowanym szeregowym..

 

Tego nie powiedziałem.

 

 

 

Liczy się wiedza nie stopień, niestety stopień nie przekłada się na wiedzę.

 

Idąc w tę stronę może już niebawem usłyszymy, że szeregowy pełniący funkcję przewidzianą dla absolwenta gimnazjum (!) ma dużo wyższe kompetencje od oficera. W końcu co tam magisterka albo nawet doktorat, biegły angielski, specjalistyczne przeszkolenie i wymagane ustawą doświadczenie, skoro mniemanie może przebić wszystko. :P

 

Wracając do sedna sprawy - co jest podstawą do awansu? Wykształcenie i doświadczenie...

 

 

 

Zdam ppor, który był 2 razy w wojsku.. Na podoficerce i na studium oficerskim.

 

Do studium oficerskiego przyjmują też osoby bez żadnego doświadczenia wojskowego, które legitymują się pożądanym wykształceniem i odpowiednią znajomością angielskiego. Tak więc przytoczony przez Ciebie przykład nie powinien dziwić.

 

Jeżeli można się do czegoś doczepić, to do błyskawicznych awansów oficerów i generałów w sutannach, które są kpiną z prawdziwych żołnierzy zawodowych.

 

 

 

No ale skoro uważasz, że 12 miesięcy wystarcza na uzupełnienie braków serio?

 

Jeżeli uważasz, że roczne studium nie wystarcza do uzupełnienia braków, to powinnaś być konsekwentna i postawić pod znakiem zapytania jakość wyszkolenia oficerów na studiach w uczelniach wojskowych.

 

Przecież ich całkowite doświadczenie wojskowe ani odrobinę nie odbiega od tego, którym mogą pochwalić się absolwenci pogardzanego przez Ciebie studium. Oprócz skoszarowania w akademiku, nauki przedmiotów z modułu wojskowego i praktyk przez część wakacji (wtedy mają też urlopy) prawie nie różnią się od cywilów.

 

Czy w związku z tym sądzisz, że 24- i 25-letni podporucznicy nie nadają się do służby?

 

 

 

Bo to, że ktoś ma kpr idzie na stidum uzyskuje ppor to coś jest nie tak.

 

Podczas 5 lat studiów wojskowych przechodzi się przez wszystkie stopnie od szeregowego do sierżanta, który po obronie i zdaniu egzaminów staje się podporucznikiem. Czy według Ciebie to również jest złe?

 

 

 

Nawet nie wiesz jakie niektórzy mają kursy czy też wiedzę.

 

To nie zmienia faktu, że wielu z nich pracuje poniżej kwalifikacji. Dlatego uważam, że lepiej zapobiegać takiej frustracji i starać się o pracę zgodną z wykształceniem, zamiast pozbawiać siebie możliwości samorealizacji. Wypalenie zawodowe bywa naprawdę groźne.

 

 

 

Bez szeregowych nie było by armi.. To oni są siłą.

 

Szeregowi powinni się cieszyć ze zniesienia 12 lat, bo we współczesnym świecie okresowa służba kontraktowa stała się normą. Wyjątkiem są tutaj przede wszystkim państwa, które nie zniosły jeszcze poboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię się kłócić, bo męczy mnie tłumaczenie i przekonywanie kogoś, o co mi dokładnie chodzi i dlaczego jestem za tym, a nie za tym oraz dlaczego właśnie mam rację.... Ale tak w woli ścisłości łączysz studia wojskowe i studium, umieszczasz to na tym samym poziomie, ja zaś jestem negatywnie nastawiona TYLKO do studium..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.