Skocz do zawartości
Piotr Karbowski

Wyniki matury i dalsza droga

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, jestem już po większości matur(został polski ustny) i szczerze powiedziawszy jestem średnio zadowolony. Zacznę, może od tego, że jestem po technikum elektronicznym, a na maturze zdawałem wos rozszerzony, troszkę śmiesznie ale też sobie ułożyłem pewien plan. Z racji tego, że już od dobrych paru lat interesuję się polityką pomyślałem, że zdając wos dam sobie szanse na kierunek o jakim myślałem od drugiej klasy-prawo. Wiadomo, ucząc się wosu, przerabiałem także te działy, oczywiście to nie to samo co studia prawnicze, ale sprawiało mi to niesamowitą frajdę, lubiłem się tego uczyć w przeciwieństwie zupełnie do przedmiotów, które do tej pory miałem w szkole. Nie miałem problemów z matematyką czy przedmiotami zawodowymi, ale jednak nie ciekawiło mnie to, a uczyłem się bo musiałem. Co do wyników matur, matematyka około 60%, polski to zagadka, ale celuje w podobny wynik, angielski około 70% i wos.. No nie powiem jestem trochę zawiedziony, w najlepszym przypadku wyjdzie mi koło 65%, w najgorszym 50. W każdym razie, wynik coś koło tego. No i w tym momencie mam wrażenie, że po prostu sobie zablokowałem drogę. Wiem, że pewnie wielu z was przerabiało takie sytuacje i chciałbym was spytać o zdanie. Studia zaoczne odpadają, myślałem o tym czy może wybrać jakiś pokrewny kierunek czy jednak zrobić rok przerwy i w następnym roku przyłożyć się i poprawić maturę. Błędem było też zdawanie tylko wosu na poziomie rozszerzonym, ale teraz już nic z tym nie zrobię. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz w ogóle zobaczyłem, że prawo zostało otworzone w zeszłym roku w Radomiu na UTH. Czy byłaby taka możliwość, alternatywna jakbym się nie dostał tam gdzie chciałem pójść na ten rok a po roku się przenieść do innego miasta? Czy mogą patrzeć dosyć negatywnie przez pryzmat teoretycznie słabszej uczelni czy jest to zawsze łatwiejsza droga niż przenieść się z zaocznych na dzienne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślałeś o studiach prawniczych na uczelni niepublicznej? Niektóre są naprawdę dobre, tyle że to kosztuje... Łazarski, Koźmiński w Warszawie... Kwiatkowski w Trójmieście,,. i wiele, wiele innych. A jeśli jesteś dobry z niemieckiego to może prawo pollsko-niemieckie na UAM / Viadrinie ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie płatne z góry odrzuciłem, raz z tego względu że są one dosyć drogie, dwa że w Warszawie dodatkowo rolę grałyby koszty mieszkania, a nie chce aż tak obciążać rodziców. Wiadomo w trakcie studiów zamierzam też pracować, żeby to nie było na zasadzie 5 letnich wakacji. W klasie maturalnej pracowałem i byłbym w stanie samodzielnie opłacić mieszkanie przy lekkiej pomocy rodziców, ale nie dałbym rady opłacać studiów i mieszkania jednocześnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łódź także brałbym pod uwagę. A wpadłem na jeszcze jeden pomysł. Jeżeli faktycznie zabrakło by tych punktów na prawo, to może pójść na jakiś kierunek zastępczy i postarać się o poprawę matury w przyszłym roku, tak żeby sie dostać na prawo w Lublinie na UMCS albo KUL. I studiować prawo, a na tamtym przejść na zaoczne. Tylko sęk w tym, żeby wybrać jakiś konkretny kierunek który by się jakoś fajnie komponował. Co w ogóle sądzicie o tym pomyśle i ewentualnie jaki kierunek moglibyście polecić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie myślałem o tej politologii. Łukasz, widziałem w innym temacie że miałeś okazje studiować właśnie politologie. Czy faktycznie ciężko tak z pracą po tych studiach? Jeśli mnie to interesuje to studia chyba byłyby przyjemnością, ale znów dużo osób odradza tego typu kierunki. politologia, socjologia i tak dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Krótko i praktycznie — formalnie trzeba oddać auto na stację demontażu pojazdów (SDP), dostać pokwitowanie (tzw. zaświadczenie o demontażu) i dopiero z tym dokumentem iść do urzędu, żeby wyrejestrować pojazd. Dopiero po wyrejestrowaniu zgłaszasz to do ubezpieczyciela, żeby zakończyć OC. Stacja demontażu ma obowiązek zważyć pojazd i w dokumentach powinna zgadzać się waga z dowodem rejestracyjnym — jeśli czegoś brakuje (np. silnik, elementy), często żądają dopłaty za brakujące kilogramy, bo tak to jest w przepisach. Rozkręcanie auta „na podwórku” nie jest legalne — zakaz ma charakter prośrodowiskowy i prewencyjny (oleje, płyny, opony, elementy elektroniczne), stąd właśnie wymóg oddania auta do profesjonalnej utylizacji. W praktyce wiadomo jednak, że ludzie kombinują — lewych umów, sprzedaży „na pijanego” czy na cudzoziemca bywa sporo, a część aut na części przyjeżdża spoza granicy i „rozchodzi się” bez śladu. Niestety część odpadów ląduje w lasach, bo nie wszystkie elementy (np. pewne plastiki, deski rozdzielcze z Anglii) mają wartość rynkową i za ich utylizację trzeba dopłacić. Jeśli chcesz to zrobić czysto i formalnie — zapytaj konkretną stację demontażu, czy jednocześnie sprzedają części; jeśli nie, czasem nie robią problemu, jak delikatnie wykręcisz kilka plastików (ale to zależy od firmy). Jeśli wolisz opcję „bez kombinowania” i załatwienie sprzedaży pojazdu powypadkowego we współpracy z ubezpieczycielem (żeby nie biegać za papierami samemu), warto zerknąć informacyjnie tutaj — jest opisany cały proces krok po kroku: https://carrot.pl/skierowal-cie-do-nas-ubezpieczyciel/
    • Jak to wygląda formalnie z wyrejestrowaniem i utylizacją auta powypadkowego? Czy mogę po prostu rozkręcić samochód na części samodzielnie, czy trzeba iść na stację demontażu i co z OC/przeglądami?
    • Dwa rózne urządzenia do ogrzewania . Klima z możliwością ogrzewanie - wspomaga ogrzewanie zimą a latem mamy komfortowo chłodniej niż na zewnątrz . Kable Grzejne pod wylewką dadzą nam komfort ciepłej podłogi . Nie każdy lubi podmuch Klimy i unoszący się kusz w powietrzu . Tak jak rekuperacja go wyciągnie tak klimatyzacja nie koniecznie . co do kosztów to już technologia budowania domów a nie system ogrzewania . Od siebie dodam, ze przy tak małym metrazu można zastanowić się jeszcze nad ogrzewaniem elektrycznym: https://www.saunierduval.pl/dla-uzytkownikow/produkty-i-systemy/kotly-elektryczne/ Więcej informacji na temat tego typu kotłów znajdziesz na tej stronie. 
    • Możecie polecić ogrzewanie do małego domku?  Dodam, że chodzi tutaj o domek letniskowy o powierzchni 40 m2. Co najlepeij się sprawdzi? 
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.