Skocz do zawartości
derhubert

Rezygnacja z uczelni po pierwszym roku i rozpoczęcie studiów od nowa na innej

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam pewien problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Chodzę na Politechnikę Lubelską na wydział Mechatronika i, cóż, okazało się że minąłem się trochę z powołaniem. Teraz planuję przenieść się na inną uczelnię, UMCS informatyka, i chcę zacząć studia tam od nowa. Czy w takiej sytuacji będzie potrzebna moja średnia z ocen ze starej uczelni i brana pod uwagę będzie zeszłoroczna matura? No i jak to jest z rezygnacją z poprzednimi studiami czyli czy muszę już teraz iść i rezygnować czy mogę zrobić to dopiero czerwiec/wrzesień? Tak samo czy stracę moją legitymację od razu i razem z nią wszystkie uprawnienia czy będzie ona ważna do wygaśnięcia ważności pieczątki?
Wiem że mam tutaj dość dużo pytań ale po prostu nie jestem pewien tych wszystkich rzeczy a wolę się kogoś poradzić przed udaniem się do dziekanatu i wypytaniem o szczegóły. Z góry dziękuję za odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w takiej sytuacji będzie potrzebna moja średnia z ocen ze starej uczelni

 

Średnia nie przyda się do niczego, aczkolwiek jeśli zaliczyłeś któryś z przedmiotów powtarzających się na wielu kierunkach w tym samym zakresie (studiuj matmę, fizyka, elektrotechnika itp.), to możesz próbować męczyć przyszłych prowadzących o przepisanie oceny. Nie mają obowiązku pójścia Tobie na rękę, ale często udaje się coś takiego.

 

 

 

brana pod uwagę będzie zeszłoroczna matura?

 

Nawet gdybyś zaczynał studia za 50 lat, to nadal będą brać pod uwagę zeszłoroczną maturę. :D

 

 

 

No i jak to jest z rezygnacją z poprzednimi studiami czyli czy muszę już teraz iść i rezygnować czy mogę zrobić to dopiero czerwiec/wrzesień?

 

Teraz zaczął się już kolejny semestr, więc nie ma sensu lecieć na gwałt z podaniem o skreślenie. Trzeba to zrobić przed złożeniem papierów na inną uczelnię.

 

 

 

Tak samo czy stracę moją legitymację od razu

 

Nie wszyscy żądają zdania legitymacji, żeby przeciąć ją na oczach byłego już studenta i wyrzucić do śmieci. Jeśli jednak bardzo Ci na niej zależy (czyt. nie możesz rozstać się ze zniżkami), to wnioskuj o duplikat, który oddasz przy rozstaniu z uczelnią, a obecną legitkę zachowasz do nowego roku akademickiego. W końcu jest ważna do 31.10.

 

 

 

i razem z nią wszystkie uprawnienia czy będzie ona ważna do wygaśnięcia ważności pieczątki?

 

Naprawdę jeszcze masz starą legitymację z miejscami na pieczątki, a nie elektroniczną?  :o

 

 

 

A czy to wiąże się z jakimiś konsekwencjami?

 

Dowiedz się w dziekanacie przyszłej uczelni, czy rozpoczęcie studiów od nowa będzie się wiązać z koniecznością zapłaty za nadliczbowe semestry. Jeśli jesteś teraz na drugim, to być może będziesz musiał wnieść opłatę za dwa semestry na informatyce, bo w ramach studiów na każdym stopniu darmowa jest tylko planowa liczba semestrów - np. 7 na inżynierskich i 6 na licencjackich. Chociaż może teraz jest inaczej po wejściu ustawy znoszącej odpłatność za kolejny kierunek dla określonej puli studentów. Lepiej upewnić się wcześniej niż nagle dostać rachunki do zapłaty. Podobne ograniczenia dotyczą szeroko pojętej pomocy materialnej, czyli stypendiów wszystkich rodzajów i akademików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przepisaniem miedzy rożnymi wydziałami jest ciezko.

Legitymacje trzeba zdać bo inaczej nie podpiszą obiegówki można powiedziec, ze sie zgubiło ale to już oszustwo do czego nie namawiam.

Nie ma już konieczności odpłaty za studia. Nie liczyły sie nigdy semestry, liczyły sie punkty ECTS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, w semestrze mozesz miec wiecej punktów. Każdy semestr to nie mniej niż 30 pkt. Ja np. W pierwszych dwóch latach studiow robiłem sobie po 40 punktów i na trzeci rok zostało mi mało do zrobienia a na ostatnim semestrze miałem chyba tylko 1 egzamin plus seminarium. Kiedyś płaciło sie za 1 punkt ECTS ponad limit. Wiec jak przekroczyłeś liczbę punktów np o 10 to płaciłeś za 10. Mogłeś to rownież zrobic zapisując sie na dodatkowe przedmioty ponad obowiązkowe wiec nie było to tylko związane z robieniem dwóch kierunków studiow ale po wyroku TK zostało to zniesione jako niekonstytucyjne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś płaciło sie za 1 punkt ECTS ponad limit.

 

Właśnie o to mi chodzi. W 2012 roku zmieniłem kierunek i chociaż na poprzednim miałem w pełni zaliczony tylko 1. semestr, a nie cały rok, to przechodząc na nową uczelnię dowiedziałem się, że wykorzystałem już 60 ECTS. Tak wyczytali z systemu. Gdyby liczono po samych zdanych przedmiotach, miałbym sporo mniej, bo w 2. semestrze zaliczałem tylko to, co nadaje się do przepisania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zle Ci to policzyli. Liczyło sie od zaliczonych przedmiotów taka była wykładnia prawa. Dopiero jak miałeś zaliczony przedmiot mogli Ci go policzyć. Dlatego można było przerwać studia nawet w maju i miec policzone tylko punkty za 1 semestr.

Moglo Byc tak, ze mimo iż nie podszedłes do egzaminów oni wpisali Ci te zaliczenia i policzyli Ci niezaliczone przedmioty ale tak nie powinno byc.

Podsumowując liczyło sie od wykorzystanych punktów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam podobny problem, więc piszę w tym wątku. Studiuję informatykę na Politechnice Lubelskiej, ale studia i sama uczelnia nie za bardzo podobają mi się. Chcę w roku akademickim 2016/2017 zacząć nowe studia od 1 roku, na Politechnice Warszawskiej, kierunek elektrotechnika. Mam zaliczony pierwszy semestr w Lublinie, pewnie też podejdę do drugiej sesji, gdyż nie mam pewności czy dostanę się do Warszawy (wyniki matury (poprawiana) będą później niż koniec zapisów na PW w tym roku co mocno utrudnia sprawę). Moje pytanie dotyczy właściwie jednego- spraw finansowych.

1. Czy po rezygnacji ze studiów w Lublinie mam już pewną pulę ECTS wykorzystane i muszę za to płacić na nowym kierunku?

2. Czy mogę przez cały okres studiów w Warszawie pobierać stypendium socjalne?

3. Czy czekają mnie jeszcze jakieś "niespodzianki" finansowe?

Dodam, że rezygnację zamierzam złożyć tylko gdy dostanę się do Wawy czyli już pewnie po drugiej sesji.

Z góry dziękuję za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Witam, zwracam sie do osób korzystających z kredytu hipotecznego o uzupełnienie krótkiej ankiety. Zebrane dane zostaną wykorzystane do napisania pracy dyplomowej. https://forms.office.com/e/TdfQmLGPdd
    • Jeśli przykładasz dużą wagę do codziennej stylizacji i lubisz zawsze czuć się piękna, z pewnością wiesz, że perfumy są nieodłączonym elementem dnia. Należy dobierać je jednak do okoliczności, pH skóry, a nawet pory roku.
    • Hugo Boss Energise z pewnością można opisać jako energetyczne i pobudzające – takie jak nadchodząca pora roku. Zapach jest trwały i silny, utrzymuje się na ciele przez cały dzień, a na odzieży nawet do kilku dni. Stanowi połączenie drzewa cytrusowego, mandarynki, kardamonu i kolendry.
    • Witajcie,  ostatnio rozważam studiowanie dietetyki na mgr bo Polskie Towarzystwo Dietetyków składa ustawę o regulacji zawodu dietetyka jako medycznego więc bardzo możliwe, że w najbliższej przyszłości osoby po dietetyce otrzymają Prawo Wykonywania Zawodu więc automatycznie będą miału uregulowaną pensję i pozycję z własnym samorządem jak lekarze, pielęgniarki czy farmaceuci.  Osobiście interesuje się dietetyką i rozważam robienie studiów magisterskich niestacjonarnie, tylko mam wątpliwości, czy to ma sens skoro ciągle słyszy się, że perspektywy nie są dobre ponieważ bardzo dużo absolwentów dietetyki jest obecnych na rynku pracy przez co wysoka konkurencja jest.  Mam też opcję wyjazdu za granicę i chętnie z niej skorzystałbym tylko waham się, ponieważ nie wiem, czy całe życie chciałbym mieszkać w innym kraju i dlatego rozważam tą dietetykę jako taką alternatywę, gdy za kilka lat chciałbym wrócić i wiem, że gdy ten kierunek zostanie uregulowany to raczej już nie będzie szansy na robienie magisterski bez licencjata z tego kierunku a nawet może stać się 5-letnia.  Co o tym sądzicie, czy według Was warto inwestować kolejne 2 lata czy lepiej postawić wszystko na 1 kartę i wyjechać?  
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.