Ender27 Opublikowano 6 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2015 Dobry wieczór, gryzę się z tym tematem i gryzę, bo bardzo zależy mi na ukończeniu wybranego kierunku. Jestem stuprocentowo przekonana, że to jest to, co chcę robić. Studiuję Astronomię. Jako dzieciak zostałam określona jako zdolna, powtarzano mi to też aż do liceum, niestety jednak mam poważne zaległości - od gimnazjum miałam problemy finansowe i mam nadal (nie stać mnie nawet na biurko, z dostępem do komputera i materiałów jest problem etc.), pracuję od czternastego roku życia. W tej chwili udzielam korepetycji, jeżdżąc do uczniów po całym mieście - sama mieszkam w nieciekawej lokalizacji. Wracam do domu w godzinach dziewiętnasta - dwudziesta, skonana i marząca jedynie o chwili świętego spokoju. Do tego należy doliczyć zaległości spowodowane uczęszczaniem do liceum, w którym na rozszerzeniu nie zrobiono z nami niczego. Strach pomyśleć, ale wzór na prędkość kątową poznałam dopiero na studiach. Na mojej uczelni nie ma zbyt wielu możliwości poprawek. Jeżeli kolokwia nie zostaną zaliczone, pisze się poprawkowe w terminie egzaminu i to odbiera możliwość poprawiania pisemnego. Boję się jak diabli, bo nie miałam najlepszych wyników, mam ostatnią szansę z każdego z trzech przedmiotów i spory problem na głowie. Nie ma u nas punktów z aktywności za ćwiczenia z fizyki, które mogłyby mnie trochę poratować. Mojej grupie wypadły zajęcia i jesteśmy do tyłu z materiałem. Niby na zajęciach rozumiem, ale jak przychodzi do samodzielnego liczenia, to pustka w głowie. Myślę, że potrzebuję pomocy. Może mi ktoś doradzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 Hej, Na takich kierunkach jak fizyka czy astronomia osoby ze starszym roczników często udzielają korepetycji i wsparcia. Skoro to lubisz to nie ma z czego rezygnować. Musisz sie starać i mocno pocisnąć te przedmioty, z których idzie Ci gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewkawe Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 pomysł ze starszymi rocznikami jest jak najbardziej OK. Poszukaj kogoś albo nawet daj ogłoszenia, że szukasz kogoś do korepetycji. Nie rezygnuj i nie poddawaj się tak łatwo. Widać że Ci zależy. Może poszukaj też kół naukowych, tam z pewnością znajdzie się ktoś kto Ci pomoże nadrobić zaległości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 Koła naukowe to dobry pomysł, tam zawsze chodzą dość dobre osoby i możesz bezkosztowo liczyć na ich wsparcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewkawe Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 poszukaj i daj znać czy Ci się udało kogoś znaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ender27 Opublikowano 10 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2015 Dzięki za wsparcie i zainteresowanie - naprawdę miło mi, że otrzymałam tak pozytywne odpowiedzi, mimo iż napisałam posta w sposób bardzo chaotyczny Rozważam w tej chwili znalezienie korków, ale nie wiem, czy będzie nas na to stać. Jeżeli uda mi się złapać kontakt z drugim rokiem, to być może zdołam też poprosić ich o wytłumaczenie kilku rzeczy z fizyki, która sprawia mi największy problem. Jutro idę na konsultacje do prowadzącego, bo z następnego koła muszę mieć 14/15 punktów, a i takie prześlizgiwanie się ani trochę mi się nie podoba, to takie pyrrusowe zwycięstwo. Chodzę na studia, by umieć, zaliczenie to tylko potwierdzenie kwalifikacji. Koło naukowe to też całkiem dobry pomysł. Jeżeli mój mózg przeboleje późną porę, to mogę iść na koło z astronomii, a i za fizycznym się rozejrzę. studiuj matmę jest w zasadzie znośna, jeśli pominąć dowodzenie. Jeżeli nie zostanie to źle odebrane, to postaram się pomęczyć trochę prowadzących i jakoś ugruntować tę wiedzę. Mogę zrobić coś jeszcze? Zmotywowaliście mnie do podjęcia walki, trzymajcie kciuki. Muszę to zdać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 10 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2015 Chyba to co opisujesz wyczerpuje temat tego co mozesz zrobic, widać, ze Ci zależy. Grunt to zrealizować to o czym piszesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niki Opublikowano 10 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2015 No i pewnie, że zdasz!!! Widać, że masz motywację a to jest bardzo ważne. Realizuj teraz wszystko to co napisałeś! Do dzieła! I dawaj znać jak idzie Trzymamy kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 10 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2015 Koniecznie daj znać jak Ci idzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewkawe Opublikowano 11 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2015 Na pewno to zdasz! Daj znać jak Ci idzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...