Skocz do zawartości

Ender27

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Ender27

  • Urodziny 12.12.1997

Informacje o profilu

  • Płeć
    Kobieta
  • Lokalizacja
    Poznań/Warszawa

Osiągnięcia Ender27

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputacja

  1. Dzięki za wsparcie i zainteresowanie - naprawdę miło mi, że otrzymałam tak pozytywne odpowiedzi, mimo iż napisałam posta w sposób bardzo chaotyczny Rozważam w tej chwili znalezienie korków, ale nie wiem, czy będzie nas na to stać. Jeżeli uda mi się złapać kontakt z drugim rokiem, to być może zdołam też poprosić ich o wytłumaczenie kilku rzeczy z fizyki, która sprawia mi największy problem. Jutro idę na konsultacje do prowadzącego, bo z następnego koła muszę mieć 14/15 punktów, a i takie prześlizgiwanie się ani trochę mi się nie podoba, to takie pyrrusowe zwycięstwo. Chodzę na studia, by umieć, zaliczenie to tylko potwierdzenie kwalifikacji. Koło naukowe to też całkiem dobry pomysł. Jeżeli mój mózg przeboleje późną porę, to mogę iść na koło z astronomii, a i za fizycznym się rozejrzę. Matma jest w zasadzie znośna, jeśli pominąć dowodzenie. Jeżeli nie zostanie to źle odebrane, to postaram się pomęczyć trochę prowadzących i jakoś ugruntować tę wiedzę. Mogę zrobić coś jeszcze? Zmotywowaliście mnie do podjęcia walki, trzymajcie kciuki. Muszę to zdać.
  2. Dobry wieczór, gryzę się z tym tematem i gryzę, bo bardzo zależy mi na ukończeniu wybranego kierunku. Jestem stuprocentowo przekonana, że to jest to, co chcę robić. Studiuję Astronomię. Jako dzieciak zostałam określona jako zdolna, powtarzano mi to też aż do liceum, niestety jednak mam poważne zaległości - od gimnazjum miałam problemy finansowe i mam nadal (nie stać mnie nawet na biurko, z dostępem do komputera i materiałów jest problem etc.), pracuję od czternastego roku życia. W tej chwili udzielam korepetycji, jeżdżąc do uczniów po całym mieście - sama mieszkam w nieciekawej lokalizacji. Wracam do domu w godzinach dziewiętnasta - dwudziesta, skonana i marząca jedynie o chwili świętego spokoju. Do tego należy doliczyć zaległości spowodowane uczęszczaniem do liceum, w którym na rozszerzeniu nie zrobiono z nami niczego. Strach pomyśleć, ale wzór na prędkość kątową poznałam dopiero na studiach. Na mojej uczelni nie ma zbyt wielu możliwości poprawek. Jeżeli kolokwia nie zostaną zaliczone, pisze się poprawkowe w terminie egzaminu i to odbiera możliwość poprawiania pisemnego. Boję się jak diabli, bo nie miałam najlepszych wyników, mam ostatnią szansę z każdego z trzech przedmiotów i spory problem na głowie. Nie ma u nas punktów z aktywności za ćwiczenia z fizyki, które mogłyby mnie trochę poratować. Mojej grupie wypadły zajęcia i jesteśmy do tyłu z materiałem. Niby na zajęciach rozumiem, ale jak przychodzi do samodzielnego liczenia, to pustka w głowie. Myślę, że potrzebuję pomocy. Może mi ktoś doradzić?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.