Skocz do zawartości
Arbuzik0

Architektura czy medycyna?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!
Jestem uczennicą pierwszej klasy liceum. Fakt, że dopiero październik ale trzeba zacząć myśleć. Mam ten problem, że zmieniam plany jak rękawiczki: raz chcę być jednym a za dwa tygodnie kimś innym. 
Wybrałam profil biologiczno-chemiczny z optymistyczną myślą, że pouczę się Studia na kierunku biologia, jakoś nadrobię chemię z której idzie mi średnio, przygotuję się do matury i będę mogła iść na medycynę tak jak sobie wymarzyłam. 
Chodzę do średniego liceum, które jest jedynym publicznym w moim mieście. Ostatnio rozmawiałam z nauczycielką, która powiedziała, że z naszej szkoły na kierunek lekarski w tym roku dostała się tylko jedna osoba, która była wybitnie zdolna, a reszta klasy biolchem zadowoliła się fizjoterapią i ratownictwem. Trochę mnie to zmartwiło szczerze mówiąc. Jeszcze bardziej zmartwił mnie nawał pracy i brak czasu na inne przedmioty  :unsure: 
Nie należę do  umysłów ścisłych, to na pewno. Radzę sobie z biologią, ale jak już wspomniałam z chemią, fizyką i matmą u mnie trochę słabo. Jestem zdecydowanie humanem, ale słyszałam tyle komentarzy, że po klasie humanistycznej nie ma przyszłości, że sobie darowałam  :D 
Mam za to uzdolnienia artystyczne. Zdałam egzaminy do liceum plastycznego, ale nie poszłam tam "no bo co by mnie czekało po plastyku?". Teraz się zastanawiam, czy przypadkiem głupio nie zrobiłam.
Coraz częściej zastanawiam się, czy przypadkiem nie popełniłam największego błędu swojego życia, zapisując się do takiej klasy.
Myślałam nad zmianą na mat-fiz-inf.
Fakt, jestem średnia z matematyki i fizyki, ale po tym mogłabym spróbować swoich sił przy rekrutacji na architekturę wnętrz. Na pewno przygotowywanie się do egzaminów z rysunku byłoby dla mnie większą przyjemnością niż nauka Studia na kierunku biologia.
Od drugiej klasy planowałam wyjazdy do dużego miasta (tylko w weekendy, bo to dość daleko - 120km) na kursy maturalne z Studia na kierunku biologia, chemii, matematyki i angielskiego, ale teraz - poważnie myśląc o tej architekturze musiałabym jeszcze znaleźć czas na kurs rysunku  :( 
Nie wiem, czy uda mi się pogodzić to wszystko ze sobą.
W każdym razie, moje pytanie brzmi: Czy lepiej zostać w klasie biologiczno-chemicznej czy przenieść się na mat-fiz-inf?
Nie wiem, do czego trudniej się przygotować samemu - do matematyki rozszerzonej czy chemii rozszerzonej.
Chciałabym mieć jak najwięcej możliwości, ale zdaję sobie sprawę, że należę do przeciętnych uczniów i przede wszystkim muszę skupić się na przedmiotach maturalnych.
Zostając w biolchemie miałabym nie tylko nawał Studia na kierunku biologia i chemii, ale też musiałabym się mocno skupić na matematyce w czasie wolnym (którego dużo raczej mieć nie będę) + angielski rozszerzony bo w razie tej architektury na politechnikę potrzebują matematyki, języka i chemii rozszerzonej.
Zmieniając profil na mat-fiz-inf nie miałabym rozszerzonej Studia na kierunku biologia, musiałabym odpuścić sobie trochę fizykę, szlifować matmę i czas wolny poświęcić na chemię.
Co radzicie?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Moim zdaniem powinnaś się kierować pasjami a nie tym co wg innych lepiej. Nikt inny tego robić za Ciebie nie będzie. To Ty kierujesz swoim życiem. Co Ci po tym, że poszłaś na biol-chem skoro się w tym nie czujesz? Wiesz ile osób jest na forum, które po 2 latach studiów zmieniają kierunek bo to nie to.

 

Szkoda, że nie poszłać do plastycznego i później na architekturę. Można teraz tego żałować.

Na medycynę naprawdę trudno się dostać, dostają się najlepsi z najlepszych. Musisz mieć maturę z Studia na kierunku biologia w okolicach 99%. Do tego ważna i priorytetowa jest Studia na kierunku chemia.

 

Co mogę Ci teraz poradzić, póki możesz coś jeszcze zrobić to może warto przeniesć się do liceum plastycznego. Architektura to bardzo fajny kierunek i naprawdę są po nim możliwości rozwoju na przyszłość.

Czy zmiana na mat-fiz Ci coś da? Przecież nie jesteś ścisłowcem, pójdziesz w jeszcze gorszy kierunek, którego sama nie chcesz. Będziesz miała po tym większe szanse robić coś, czego w życiu nie chcesz.

 

Czy aby na pewno tego szukasz? Masz jeszcze szansę na zmianę, pomyśl w ten weekend.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat na medycynę często wystarczy 85-90%, nie 99% :D

 

Jeśli pasjonujesz się tym rysunkiem, to myślę, że warto iść w tę stronę. Może jeszcze uda ci się przenieść do tego plastyka? Albo od drugiego semestru, drugiej klasy? Ja się przeniosłam w połowie drugiej klasy i bez problemu nadrobiłam zaległości. Po humanach praca jest, ale po prostu idzie na nie dużo więcej osób niż gdzie indziej i pracę dostają najlepsi. Jeśli to Twoja pasja i będziesz się starać, to myślę, że z pracą wielkich problemów nie będzie. Nie daj się zastraszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana na mat-fiz-inf nie jest chyba dla Ciebie, sama piszesz że raczej masz humanistyczne zacięcie... Może nie dokonuj póki co żadnej zmiany? Przypatrz się jak tam z tą medycyną, to że tylko jedna osoba się dostałąa z Twojej szkoły w tym roku nie oznacza że tak będzie za rok, dwa, trzy a jak nawet, to zawsze TY możesz być tą jedną osobą!

Pomysł z Architekturą super, masz jeszze czas aby pochodzić na jakiś kurs rysunku i przygotować się do matury z tych przedmiotó które na Architekturze są brane pod uwagę w rekrutacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Dzień dobry, zrobiłam na ten temat duuuży research i dalej jestem niepewna, bo różne źródła zdają się mówić zupełnie inne rzeczy. Realistycznie, ile powinnam uzyskać punktów na maturze, by dostać się na weta na jakiejkolwiek uczelni? Słyszałam, że do Olsztyna najłatwiej się dostać i że można wybrać biologię + język rozszerzony zamiast chemii, czy to prawda? Używałam strony dostanesie i wydaje mi się, że coś nie do końca poprawnie tam jest to przeliczane.  
    • Rozumiem, jak trudna może być decyzja o wyborze ścieżki życiowej, szczególnie gdy oczekiwania otoczenia są inne niż Twoje własne pragnienia i możliwości
    • Witam, zwracam sie do osób korzystających z kredytu hipotecznego o uzupełnienie krótkiej ankiety. Zebrane dane zostaną wykorzystane do napisania pracy dyplomowej. https://forms.office.com/e/TdfQmLGPdd
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.