Skocz do zawartości
sofox

Pomoc przy wyborze studiów, kompletny mętlik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

jestem tegorocznym absolwentem liceum, za niedługo wyniki matur, a więc czas wybrać kierunek studiów. Niestety, kompletnie nie wiem co wybrać. Może pokrótce przedstawię swoją sytuację. Otóż od początku mojej przygody z edukacją miałem bardzo dobre wyniki w nauce, lecz gdy poszedłem do liceum (mat-fiz) krótko mówiąc olałem sprawę. Nigdy raczej nie przygotowywałem się na lekcje, tylko na sprawdziany, dzień przed. Z drugiej strony nigdy też nie byłem zagrożony, nie miałem 2 na świadectwie, poprostu jechałem na trójach. Tak mi czas mijał, aż do próbnej matury w grudniu. Rozszerzałem matematykę, fizykę i angielski. Z języka wynik był dość wysoki (80%) jednak z tego co najważniejsze już niestety nie (mata 8 %, fizyka 10%). Mówimy tutaj o rozszrzeniach. Wtedy też postanowiłem się wziąć do roboty. Te ostatnie 3-4 miesiące przepracowałem dość dobrze, choć i tak dużo jeszcze zostawało mi czasu wolnego. Koniec końców maturę napisałem na ok. 60% matę i 40% fizykę, więc myślę, że zrobiłem dobry progres. Od dawna też nie wiedziałem co studiować, przy pytaniach różnych osób zawsze odpowiadałem 'nie wiem'. Uważam się za ścisłowca i myślę, że mam jakiś małą ciągotkę do matmatyki. Właśnie podczas tej nauki do matury, zauważyłem, że nauka matematyki sprawia mi przyjemność, czas mi się nie dłużył jak przy każdym innym przedmiocie. Wtedy też szukałem studiów związanych z matematyką. Znalazłem matematykę(to oczywiste :D) i matematykę stosowaną. Trochę poczytałem o tych kierunkach i zainteresowałem się stosowaną (konkretnie PWr).  Co do zwykłej maty uważam, że niedałbym sobie rady (wynika to pewnie też trochę z tego, że nie wierzę w siebie za bardzo), ale już stosowana jest podobno inna, mniej tyopowej matematyki, więcej różnych zastosowań jej w biznesie etc. I to też do mnie przemówiło, finanse, analityka, giełda wydają mi się interesujące. Niestety dalej nie jestem przekonany, czy chcę to robić. Wiele osób pisze, że matematyka w liceum, a na studiach to dwa różne światy. Dalej nie wiem czy sobie poradzę, mimo że, bo podobno są to trudne studia, Dodatkowo na PWr nie ma 2 stopnia z matmy stosowanej ( jest tylko Matematics for Industry and Commerce).

Poza tym myślałem nad mechatroniką, automatyką i robotyką i mechaniką i budową maszyn, czyli banały dla mat-infów. Z jednej strony te kierunki też wydają mi się interesujące i przyszłościowe (pewniejsze niż mat. stosowana, choć sam nie wiem). Z tych 3 najbardziej przypadła mi do gustu mechanika i budowa maszyn. Mimo to, że dużo czytałem o tych kierunkach dalej nie wiem czy chcę to robić, studiować. Z opinii różnych osób słyszałem, że warto studiować te kierunki, bo jest praca po nich, dobre zarobki.

 

 

I właśnie taki jest mój problem, Mam kompletny mętlik w głowie i nie wiem co wybrać, a czas leci niestety nieubłaganie. Gdybyście mieli jescze jakieś inne propozycje to chętnie poczytam o innych kierunkach.

Dodam, że uważam się za mega dokładną osobę, muszę przeliczać wszystko krok po kroku, czasem po kilka razy, żeby mieć pewność.


Pozdrawiam, Sebastian ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

 

Skoro tak bardzo interesujesz się matematyką to do gustu powinien CI przypaść nowy kierunek studiów analiza danych. Kierunek łączy w sobie matematykę, ekonomię i informatykę i został stworzony w porozumieniu z pracodawcami. 

 

Poczytaj o nim:

http://www.kierunki.net/lupa/4314-unikatowy-kierunek-w-polsce-analiza-danych-3-5-letnie-studia-inzynierskie-na-wydziale-matematyki-i-informatyki-uniwersytetu-lodzkiego

 

Co do pozostałych kierunków to wszystkie wskazane przez Ciebie wywodzą się z jednej dziedziny z mechaniki i budowy maszyn. Automatyka i Robotyka czy mechatronika to są jej twory, więc bez względu co wybierzesz zakres przedmiotowy będziesz miał podobny. 

Wszystkie te kierunki dają takie same możliwości i perspektywy na przyszłość, więc trudno je porównać. Ale są to bardzo dobre kierunki.

 

Czy lepiej studiować matematykę czy mechanikę? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, to są 2 inne kierunki studiów. Po matematyce można być analitykiem w banku to są studia ściśle matematyczne i po części analityczne. Zaś mechanika to studia techniczne i praca w przemyśle.

Moim zdaniem matematyka jest zawsze bardzo dobra do studiowania bo popyt na takich absolwentów jest duzy a mała konkurencja na rynku, ponieważ te kierunki nie są oblegane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie chciałbym podziękować za odpowiedzi :)
Po wynikach matur jednak będę próbował na Matmę Stosowaną, a nóż mi się uda. Brakuje mi trochę punktów do progu z zeszłego roku, ale zobaczymy co to będzie. W razie gdybym się nie dostał to na drugim miejscu stawiam Mechanikę i Budowę maszyn na równi z Mechatroniką. Jeszczę muszę się zastanowić co będzie dla mnie odpowiedniejsze. Jeśli ktoś miałby jakieś spostrzeżenia to w dalszym ciągu proszę o odpowiedzi, bardzo mi to pomaga w podjęciu decyzji.

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Panie Sebastianie, myślałem o tym samym, szczególnie, że na zwykłą matmę próg jest o wiele niższy (235pkt), a ja mam 245 więc powinienem się dostać, z kolei na stosowaną barkuje mi ok. 25 pkt.

Mam jeszcze pytanie co do rekrutacji. Na PWr każdy wydział to osobne zgłoszenie, ja złożyłem na 4 wydziały
-Wydział Podstawowych Problemów Techniki (1.Matma stosowana, 2.Matematyka)
-Wydział Mechaniczny (1. Mechanika i Budowa Maszyn 2. Mechatronika 3. Podyplomówki z zarządzania i Inżynieria Produkcji)

-Wydział Mechaniczno-Energetyczny (1. Mechanika i Budowa Maszyn)
-Wydział Elektryczny (1. Mechatronika 2. Automatyka i Robotyka 3. Elektrotechnika)

Jako główne zgłoszenie ozanczyłem W. Podstawowych Problemów Techniki. W razie gdybył się dostał na stosowaną to w reszta moich zgłoszeń automatycznie się kasuje i zostaję przyjęty na Stosowaną (jako że zgłoszenie jest "główne" oraz kierunek ten jest na 1 miejscu). Jednak nie wiem co jeśli się nie dostanę. Czy wtedy jeśli dostanę się na zwykłą Matmę to reszta ponownie się "kasuje" i nie biorę udziału w rekrutacji? Myślałem, że gdy się nie dostanę na stosowaną to chciałbym spróbować na mechaniczny/ mechaniczno-energetyczny, a boję się że zostanę poprostu przydzielony na zwykłą matmę i nie będę brał udziału w rekrutacji na pozostałe wydziały.
Czy ktoś wie jak to dokładnie jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam po raz kolejny, tym razem już po wynikach :)
Tak więc przechodząc od razu do sedna to dostałem się na Mechanikę i Budowę Maszyn na wydz. mechaniczno-energetycnym oraz na Automatykę i Robotykę na elektrycznym. Niestety na matematyki mi zabrakło punktów. W obu przypadkach jestem na listach rezerwowych. Ku mojemu zdziwieniu progi wzrosły i to dość znacznie (stosowana z 277 do 305, "zwykła" z 235 do 247) . O stosowanej myślę, że mogę już zapomnieć, lecz może w 2 turze na zwykłą udałoby mi się dostać, moje punkty to 242 więc brakuje mi tylko 5pkt.
W każdym razie muszę teraz myśleć co wybrać z tych na które się dostałem, skłaniam się bardziej ku Mechanice. Czy ma ktoś jakieś rady, jak podjąć właściwą decyzję oraz co myślicie o tej 2 turze? Dalej mam wątpliwości czy dałbym sobie radę na matmie i czy warto to studiować.

Niestety, dalej kompletny mętlik, ale przynajmniej już się na coś dostałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ostatecznie muszę zdecydować do czwartku, ponieważ w piątek jadę zawieść podania. Co do programów to tak, porównywałem. Na początku byłem 80 do 20 na korzyść mechaniki, ponieważ myślałem, że na automatyce jest sama informatyka i fizyka. Dodam, że z fizy jestem cienki, a do infy jakoś się nie umiem przekonać, niby coś próbowałem, ale nie wiem czy mnie to kręci.  :D Po wstępnym rozeznaniu mogę powiedzieć, że teraz szanse się wyrównały, 50 na 50. Jutro i czwartek będą dla mnie decydujące.

Dodam także, że dowiedziałem się o listach rezerwowych. Otóż na zwykłą matmę jestem 11 na rezerwowej, mechatronika na elektrycznym- 16, matematyka stosowana- 109, na wydz. mechaniczny >190 więc zapominam. Jak myślicie, są szanse? Osobiście sądzę, że studiuj matmę i mechatronika są jeszcze w moim zasięgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super że się dostałeś :) Trudny wybór, najlepiej posprawdzać trochę ogłoszeń o pracę i wybieraj to gdzie jest ich więcej ;)

 

 

Sprawdzanie dzisiaj ogłoszeń o pracę i na tej podstawie wybieranie kierunku to chyba nie jest dobry pomysł, o ile nie powiedzieć beznadziejny i nikomu nie polecam tak robić. 

Studia mają być rozwijaniem pasji i zainteresowań. Mają nam sprawiać przyjemność (chociaż wiadomo, że kuć trzeba) ale przyjemnośc pod kątek tego, że uczymy się czegoś co nas interesuje. I kiedyś mają dać nam zawód, który również będzie nas satysfakcjonował. 

 

A wybieranie na podstawie teraźniejszych odłoszej o pracę to duży błąd, po pierwsze dlatego, że np dzisiaj będzie zapotrzebowanie na mechaników, czy na produkcję, bo zostaną uruchomione 3 nowe zakłady pracy, a za chwile jak przyjmą tam ludzi to już nie będą szukać na te stanowiska. 

Z 3 - 5 lat nikt nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić jakie będzie zapotrzebowanie rynku, możeny tylko przypuszczać na podstawie tego, które branże się rozwijają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także myślałem o tym, aby studiować te 2 kierunki, i wybrać jak już będę mniej więcej wiedział z czym to się je, jeden z nich- ten który bardziej mi leży. Uczelnia to Politechnika Wrocławska, więc kwesta logistyczna nie gra tutaj roli. Mam do was pytanie, mogę tak zrobić, że się zrekrutuję na oba, a po załóżmy miesiącu, dwóch, rzucę jeden, który mnie nie kręci? Słyszałem też, że wiele zajęć będzie się pokrywać, bo to dwa pokrewne kierunki, więc teoretycznie powinno być łatwiej.

Pozdrawiam i dziękiuję Wam, że dalej mnie wspieracie pomocnymi radami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Miłośników konsoli PlayStation może kusić wymiana wersji podstawowej na odchudzoną PS5 Slim. Czy taka wymiana jest warta zachodu? Warto pamiętać, że różnice pomiędzy tymi dwoma modelami są naprawdę nieduże. Jedyną istotniejszą zmianą jest pojemność dysku. Jeśli więc brakuje Ci gigabajtów, wymiana PS5 na PS5 Slim może być dobrą opcją.
    • o siema też się tam wybieram ogółem to widziałem post na facebooku o tej tematyce i zauważyłem dobrą odpowiedź  (tl dr zawsze możesz się przepisać)   "1. Weź pod uwagę, że studiuj matmę w liceum jest INNA niż na studiach.  2. Weź pod uwagę, że studiuj matmę na msemacie, mimie jest ZNACZNIE TRUDNIEJSZA(co nie znaczy, że lepiej prowadzona) niż na ekonomii. Niemniej jednak uważam, że jest ciekawsza. 3. Weź pod uwagę, że de facto studiujesz matmę i ekonomię, co oznacza mniej więcej dwa razy więcej przedmiotów, i dwa razy więcej przedmiotów w sesji, i czas na dojazdy.  4. Weź pod uwagę, że studia te dają możliwość zdobycia dwóch dyplomów z dwóch dość prestiżowych udziałów.  5. Weź pod uwagę, że po i na tych studiach będziesz miał (na ogół) średnią nie większą niż na studiach pojedynczych, co ma znaczenie a) przy stypendium b) przy rekrutacji na magisterkę, na każdy wydział mim i wne nie ma znaczenia czy ukończyłeś je czy zwykłe studia na wne, mimie, czy na innej równoważnej uczelni(są tam wymogi akredytacyjne i przedmiotowe). 6. Weź pod uwagę, że będziesz musiał, jeżeli zajdzie taka konieczność dogadywać się z dwoma dziekanatami, pisać dwie prace w jednym roku- co moim zdaniem nie jest najlepszym pomysłem. 7. Niewątpliwie weź pod uwagę, że będziesz na większej liczbie przedmiotów i dzięki temu poznasz interesujących ludzi.  8. Weź pod uwagę, że w każdym momencie możesz zrezygnować i przejść na jeden z tych dwóch etapów.  9. W teorii należysz do obu wydziałów, ale w praktyce każdy stara się zastosować teorię spychologii i na ekonomii nie ma lżej, za to na matematyce (przez wzgląd na to, że wiele osób opuszcza ten zacny kierunek (tzn. msemat => ekonomia), traktuje się nas jako takich pół... matematyków, daje się gorszych ćwiczeniowców(na pierwszym semestrze tak było oraz tworzy przedmioty specjalnie, dla msematu, algebra dla msem i statystyka dla msem, gdzie ta ostatnia była raczej średnio prowadzona dwa lata temu, może coś się zmieniło.  10 Podsumowując tak msemat to ciężki kawałek chleba, który zdają się doceniać tylko pracodawcy, lub sami absolwenci. Moim zdaniem warto pójść i albo wytrzymać jeden semestr, albo do pierwszych kolokwium z algebry i analizy, tutaj łatwiej się przenieść przepisać i tak dalej."       w sumie to odpowiedź już po złożeniu papierów to pewnie wypełniłaś już deklarację ale może ci pomoże
    • Hej, dostałam się na Miedzykierunkowe studia ekonomiczno matematyczne i na Kierunek ekonomia, finanse I rachunkowosc, informatyka I ekonometria na uw. Nie wiem co wybrać, na początku myślałam o msemat, ale po przeczytaniu opini na forum zaczęłam się zastanawiać czy to na pewno dla mnie.   Zamierzam pracować a poziom i ilość godzin jest trochę przytlaczajaca. Warto iść na miedzykierunkowe czy lepiej odpuścić sobie i wybrać drugą opcję?
    • Hej, jeśli ktoś tutaj z forumowiczów mieszka w ZS i potrzebuje jakiegoś serwisu komputerowego, bądź pomocy przy odzyskiwaniu danych albo sieciach to z własnego doświadczenia mogę polecić https://serwis.eu/.
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.