hoggata Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Czy jest tutaj ktoś, kto jest lub będzie studentem SAN w Warszawie na Łuckiej 11? Ja zacznę tam studia od października na kierunku Anglistyka. Słyszałam, że to dobra uczelnia, ale może jest tutaj ktoś, kto coś może na jej temat napisać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Wiem, że jest taka uczelnia w Łodzi. Hej kto studiuje w Warszawie? Podpowiedzcie coś koleżance! Od razu myślałaś o uczelni niepublicznej, w Wawie masz UW np. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niki Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Hej, nie wiem jak w Wa-wie, bo to chyba jest Wydział tej uczelni z Łodzi ale o Łodzi słyszałam dobrą opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yennefer Opublikowano 24 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 Ja tam studiuje, filologia angielską. Nie polecam za bardzo uczelni. Burdel niesamowity. W dziekanacie nic nie wiedzą (ale to chyba norma), często są remonty i wstrzymane jest ogrzewanie. Więc w sali jest zimniej niż na dworzu, szczególnie w takie dni jak listopad. Dziury w ścianach metrowe, okna powybijane -> efekt remonty bez zabezpieczeń. Ale w zasadzie tylko to mam do zarzucenia tej szkole. Profesorowie przemili, nieba potrafią uchylić jeśli to ma pomóc studentowi. Są godziny tak zwane 'duty hours' i wtedy można przyjść i pisać poprawę poprawy. Oczywiście znajdzie się kilka nieprzychylnych osób, ale to jak w każdej szkole. Można testy poprawiać nawet 3-4 razy. Zależy od profesora. Ceny też nie są drogie, szczególnie jeśli ktoś przedłuża sesje czy kupuje warunek. Jest ‘stołówka’, w której ceny nie są jakieś kosmiczne, no i sklep jest blisko. Ale w stołówce można oszamać pierogi, hotdoga, wypić herbatkę. Xero jest straszliwie drogie :< co do studenta pierwszego roku jest masakrą, bo pierwszy rok to rok kserowania wszystkiego. Ja po pierwszym roku mogłam zrobić wielkie ognisko. Podsumowując : polecam szkołe, jeśli chodzi o profesorów, nauczycieli, ale nie polecam jeśli nie chce zamarzać i denerwować się, że Panie z dziekanatu nic nie wiedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
conejita.chula Opublikowano 29 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2013 Nie polecam, chyba że chcesz skończyć anglistykę, po której nie będziesz umiała się nawet dobrze przedstawić Szkoła syfiasta, a poziom poniżej jakiejkolwiek krytyki. Wszyscy, których znam i tak jak ja zdążyli zwiać, mają dobry ubaw z tej szkółki (bo zbrodnią jest nazywać to coś szkołą wyższą!)... do tego ostatnio chodzą słuchy, że SAN ma wkrótce podzielić los szkoły im. Wańkowicza Szczerze, to gorzej od SAN'u to już może stać jedynie Cosinus, chociaż i w to wątpię. Po co Ci szkółka z cyklu 'fly by night', której będziesz się później całe życie wstydzić w życiorysie? Niestety, ale SAN to obciach, a ludzie którzy tam idą, to najczęściej rozbitki, których nikt nie przyjął na żaden dobry Uniwersytet. Z dobrych prywatnych Wyższych Uczelni, to mogę polecić jedynie dwie szkoły: SWPS lub Koźmińskiego, reszta to pokroju SAN'u i Dobrej Uczelni na Meksykańskiej, czyli dyplom, który jest nic nie warty, a potencjalny pracodawca pomyśli: "a co to do ch*** Wacława jest?":) Taka sytuacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość milosz Opublikowano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Jeśli dobrze słyszałem, to studentom rozdawane są obecnie grzejniki elektryczne, gdyż trwa remont uczelni.... W efekcie jest potwornie zimno w salach wykładowych. No, ale trochę mroźnego powietrza jeszcze nikogo nie zabiło (żołnierze 6 armii niemieckiej zapewne by ze mną jednak polemizowali)... Teraz już jednak całkowicie powaźnie: wybór uczelni jest tak samo trudny, jak wybór właściwego kierunku studiów. Może lepiej wybierać uczelnię, która cieszy się większą renomą? Polecam zwracać szczególną uwagę na aspekt zawodowy, czyli: współpraca uczelni ze środowiskiem biznesowym, oferta praktyk i staży dla studentów i absolwentów. Jeśli tego nie znajdujecie w ofercie uczelni, to... poszukajcie lepiej innej:-) W ramach ciekawostki można jeszcze dodać, że Mariusz Pudzianowski jest absolwentem Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i studia z zarządzania (znanej obecnie jako: Społeczna Akademia Nauk). Jego spot reklamowy, promujący SAN, został nawet ostatnio doceniony i przyznano mu Chamleta... za "najgorszą reklamę roku". Filmoznawstwo -studia trwa całe 9 sekund... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agata Janiak Opublikowano 30 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Studiuję w Społecznej Akademii Nauk w Łodzi i uważam, że jest to bardzo dobra uczelnia. Jestem na logistyce, zajęcia się dobrze prowadzone, wykładowcy wymagający, ale dobrze tłumaczą. Z dziekanatem zero problemów. Mają bardzo fajną ofertę praktyk, staży i warsztatów dla studentów. I cenowo też są konkurencyjni. A co do filmików to dla mnie ten jest świetny, krótko i zwięźle o SAN Łódź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasztanek69 Opublikowano 1 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Ja wybrałem tą uczelnie. Matura na szczęście poszła tak jak sobie wymarzyłem dlatego mogłem wybrać to co chciałem. Idę od października na kierunek informatyka do Społecznej Akademii Nauk. Już nie mogę się doczekać. Znajomi studiują na SANie i są zadowoleni. Dobre podejście wykładowców, przygotowanie uczelni i atmosfera oraz poziom to same plusy. Zobaczcie sobie filmik promujący . Jest spoko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zarządzanie Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Dzień DobryJestem studentką SAN Warszawa jestem na drugim roku magisterki, kierunek Podyplomówki z zarządzaniapierwszy rok skończyłam stacjonarnie i zastałam czas remontów strasznie narzekałam na warunki, zimno, remont przeszkadzał co tworzyło nie najatrakcyjniejszy wizerunek uczelnidziekanat...coś studiowałam w Niemcach, Ukrainie, Szwecji i uwierzcie nikt nigdzie nic nigdy nie wie!!! z nimi trzeba rozmawiać ich "dziekanatskim" językiem, da się !Ale wykładowcy są najlepsi, zawsze jest procent młodych które czytają z kartki, ale przecież wyższe wykształcenie jest 80 % pracy indywidualnej. Ja byłam zachwycona większością, jak wykładów tak i ćwiczeń zarówno. Studiuję medialny Podyplomówki z marketingu i PR, SAN zaoferował mi, morze nie dyplom znanej, popularnej, szkoły, a możliwość uczenia PR od osoby która obecnie pracuje w tej branże i morze dać mi przede wszystkim wiedzę aktualną. Będziemy szczerzy, pracodawcy zwracają uwagę nie na papiery które posiadasz a wiedzę którą posługujesz.w tym roku skończyli remont, uczelnia ciepła, byłam zaskoczona, programisty mają komputery Aple dla pracy, każdy student. Na kosmetologii nie byłam ale mam kolegów które na tym kierunku i chwalili się że mają nowoczesne narzędzie które potrzebują dla pracy. Na zarządzaniu mi to mało obchodzi ale to wszystko pokazuje mi ze uczelnia dba o studentach.Najgorsze to organizacja...remontem poprawili ważny aspekt kreowania opinii, bo mamy bazowe potrzeby, jak po Piramidzie Maslawa co psuje większość plusów to jakakolwiek organizacja czegokolwiek. Uczelnia sprawie wrażenie struktury w której pracownicy niekompetentne, chodzisz z gabinetu do gabinetu i tylko wk*rwiasz się, nie mogłam zarejestrować się w wirtualnym dziekanacie, napisałam do programistów dokładny opis problemu, otrzymałam odpowiedź - "wszystko ko" no i nadal nie działa....info na stronie głównej nie aktualne..wszyscy milczą, nie ma odpowiedzialnychdziekan dwa razy gubiła mają prośbę o zmianie formy studiów czyli są plusy i minusy to zależę czego kto szuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaki Opublikowano 18 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2015 ja jestem studentem pierwszego roku w SAN Łodzi i jakoś na razie nie mam zastrzeżeń. Wykładowców mam naprawdę w porządku, są przychylni studentom i naprawdę nie rozumiem zastrzeżeń. W dziekanacie do chwili obecnej nie było problemów, panie o wszystkim informują a jak czegoś nie dopytam dzwonie lub pisze na fb. Czasy są takie, że sama uczelnia niczego nie gwarantuje. Człowiek musi sam szukać i zwiększać kwalifikacje zawodowe żeby cie zatrudnili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mała Mi Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 hejo, ja studiowałam architekture na spolecznej akademii nauk i sobie bardzo chwale. fajni ludzie przede wszystkim, a wiadomo, że to ważne xD wykladowcy rożni, jak to bywa, ale że tak powiem krzywdy mi nikt nie zorobil moge tutaj polecic tą uczelnie i mój kierunek!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 30 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2015 To super, że jesteś zadowolona, SAN to solidna uczelnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joanna Opublikowano 1 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2015 Ja równiez słyszałam dużo pozytywnych opinii o tej uczelni, zarowno o wykladowcach jak i o samych studentach, a ściślej mówiąc o praktycznych umiejętnościach jakie zdobywają, które są cenione przez pracowadwców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 1 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2015 To jedna z tych uczelni, której zależy na losie studenta:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joanna Opublikowano 1 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2015 czytaj Absolwenta:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 1 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2015 tak miałem na mysli absolwenta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atomek Opublikowano 26 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2015 Polecam w Warszawie na SANIE kierunek, który sam studiuję czyli grafikę komputerową. Studia są płatne, ale w zamian za to uczelnia gromadzi najlepszych wyłałdowców, którym zależy na losie studenta. Nie jest tak jak na niektórych państwowych uczelniach - poziom nauczania jest zupełnie inny (moim zdaniem dużo lepszy, wykładowcy są bardziej dostępni dla studentów, starają się, żeby zajęcia były ciekawe) a sama uczelnia z roku na rok jest nowocześniejsza, lepiej wyposażona. Więc, jak wyżej, ja jestem zadowolonym studentem Społecznej Akademii Nauk Czuję, że się rozwijam w dobrym kierunku, a to chyba najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 26 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2015 SAN to naprawdę fajna uczelnia, znam tą w Łodzi i bardzo dobrze sobie radzi a studenci są zadowoleni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnieszka Opublikowano 26 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2015 Zgadzam się z Łukaszem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tati Diachuk Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Najgorsza szkoła w Warszawie !!!! Nawet na Facebooku wyłączyli kometarzy , bo odrazuby poleciał tam syf o nich ! NIE POLEPAM!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Wiesz, napisz dlaczego najgorsza. Komentarze tez piszą rożne osoby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karolinee Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Taki Diachuk podzieliłaś się swoją opinią, a właściwie to raczej ja wykrzyczałaś tylko ,że bez podania żadnych konkretów. Co Cię tak dokładnie roozłościło? Jestem studentką Warszawskiego SAN-u i dlatego tak zdziwiła mnie Twoja wypowiedź. Ja na temat Uczelni złego słowa powiedzieć nie mogę, jak dla mnie wybór dobry. Wykładowcy mają świetne podejście do studentów i poziom dobry. Z ciekawością czekam na Twoją odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 to nie jest jedyna taka opinia, też chętnie poznam jej powody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł.F Opublikowano 7 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2016 Jakie powody? Opinii? Ja swoją też wyraziłem chyba 5 godzin temu. I czekam, aż się pokaże... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł.F Opublikowano 7 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2016 Bez domniemań, że coś tam coś tam, próbuję raz jeszcze: "Hmmmm... Tu chyba wdałbym się w polemikę. Bo moim skromnym zdaniem i "doświadczeniem", bardziej chyba zależy uczelni na pieniądzach studenta. Mowa o Warszawie - być może w Łodzi jest inaczej. A dlaczego tak piszę? Otóż: 1. Opłaty nie są małe, ale to nie jest zarzut. Bardziej chodzi o przekazywanie info studentowi. Za 500 złotych miesięcznie mam chyba prawo oczekiwać od uczelni informacji, z jakiego np. powodu powstały zaległości w opłacie czesnego. Informacja uzyskana w sekretariacie była taka, że zaległości powstały na przełomie lutego/maja. I to cała informacja. Telefon więc do Łodzi i sprawdzenie telefoniczne termonów wpłat. Wszystko się zgadza co do terminowości, ale zaległość jest nadal. Dopiero po pół roku od powstania zaległości okazało się, że obniżka czesnego, o którą było pisane podanie, zostało przyznane na jeden semestr. Ale informacji o tym fakcie nie otrzymałem, nawet drogą elektroniczną. W normalnym stylu, na każde pismo - wniosek powinna zostać udzielona chociaż prosta odpowiedź. Znaczącym jest tez fakt, że opłata za wydanie legitymacji studenckiej nie była zarejestrowana przez pół roku!!! 2. Składanie pism w sekretariacie też pozostawia wiele do życzenia. Na prośbę o kopię złożonego i zarejestrowanego pisma odpowiedź: "xsero mamy zepsute, ale w sumie to kopia jest zbędna, bo to zostanie załatwione - złożenie pisma to tylko formalność" 3. Opłaty manipulacyjne - w przypadku wniosku o skreślenie z listy studentów 500 złotych!!! początkowo myślałem, że skoro taka kwota, to otrzymam coś w zamian. I otrzymuję - świadectwo maturalne. 4. Wrócę do kwestii "info dla studenta". Złożony dokument o urlop dziekański. Bez odpowiedzi przez blisko dwa tygodnie. Po tym czasie wizyta w sekretariacie i wiadomość, że rozpatrzona negatywnie. W ciągu tych dwóch tygodni zajęcia leciały, a wielu wykładowców, a nawet stwierdzę, że większość, do zaliczenia dopuszcza nieobecność na max. 2 wykładach. Próby rozmowy z wykładowcami, a nawet przedstawianie dokumentacji lekarskiej kończą się fiaskiem - gdzie jest więc ta życzliwość w podejściu do studenta? 5. Ktoś wyżej opisywał warunki na uczelni - zimno, brzydko itd. To całkowita i szczera prawda! Już nie będę się rozpisywał o dyżurach wykładowców i wyższej kadry, przekazywaniu informacji o odwołaniu zajęć, otwarciu (czynnym) sekretariacie... Tak więc w sumie się zastanawiam, za co płacę.... Z sum, które wpłaciłem, miałbym w niezłym stanie samochód. A mam... stres i permanentne niedoinformowanie." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...