Skeelz Opublikowano 24 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2019 Witam! Zdawałem na maturze geografię, polski i angielski na poziomie rozszerzonym. Niedługo zacznę studiować prawo. Trochę się boję, że będę w tyle w porównaniu do osób, co zdawały wos lub historię. Co sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 24 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2019 Na pewno będzie Ci trudniej bo na prawie podstawą jest historia i historia XX wieku. To bardzo trudne egzaminy. I to tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguagu Opublikowano 26 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2019 A niby gdzie masz na prawie historię? Historię prawa i ustroju jeśli już i prawo rzymskie, a tego się w liceum nie przerabia. Na Wosie mógłbyś liznąć pewne zaganiania ustrojowe, ale na prawie to i tak będzie dużo dokładniej omawiane. W ogóle nie powiedziałabym, żeby jakiekolwiek zajęcia w liceum przygotowywały do studiowania prawa. Tradycyjnie się bierze pod uwagę matury z historii i WOS-u, bo to po prostu jakoś tam jest ze sobą związane, a coś pod uwagę wziąć trzeba. No chyba że nauka wierszyków na pamięć, bo to jakiś trening przed zakuwaniem paragrafów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 26 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2019 Na pierwszym roku jest historia oraz historia XX wieku. Przerabiane na maxa, przynajmniej na UMK tak zawsze było. Na pierwszym roku z tego był największy odsiew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguagu Opublikowano 26 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2019 No to zajrzyj sobie na program studiów prawa choćby na Twoim UMK: https://www.law.umk.pl/student/prawo-2/prawo/. Jest historia prawa i historia ustrojów państwowych, ale żadnych powtórek z historii ogólnej. Zresztą pierwszy rok prawa to i tak taka rozgrzewka i trochę pitu-pitu, te przedmioty nie mają wielkiego znaczenia. Czymś trzeba te pięcioletnie studia zapchać, więc się daje takie ogólne przedmioty typu wstępy do prawoznawstwa, prawa rzymskie czy jakiś wykład z filozofii. Konkrety zaczynają się na drugim i trzecim roku. A konkrety to przede wszystkim prawo cywilne i karne, a to już nijak się nie ma do wiedzy wyniesionej z liceum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 26 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2019 Przecież jest, zarówno historia państwa i prawa jak i powszechna historia. Są też doktryny polityczne i inne przedmioty ogólnouniwersyteckie. Natomiast jest tego coraz mniej. Kiedyś była zarówno historia xx wieku jak i historia powszechna. Co ciekawe były egzaminy na prawo, Właśnie z historii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguagu Opublikowano 26 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2019 Wypiszmy zatem łopatologicznie przedmioty z pierwszego roku: Prawoznawstwo Łacińska terminologia prawnicza Historia ustrojów państwowych Logika prawnicza Historia prawa Technologia informacyjna Gdzie Ty tu widzisz jakąkolwiek historię powszechną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 26 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2019 Ale masz różne sylabusy, ja wszedłem np ten obowiązujący dla obecnych studentów A nie dla przyszłych. Tam masz to co napisałem. Na każdej uczelni może być inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aguagu Opublikowano 27 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2019 W programie dla przyszłych studentów też nie ma niczego o powszechnej historii, nie było jej też w latach poprzednich. Coś sobie wymyśliłeś. I tak, nie znam wszystkich uczelni w tym kraju, ale przynajmniej na tych większych (UJ czy UW) nie ma i nie było powtórki z historii powszechnej z liceum na pierwszym roku. Ani tym bardziej trudnych z tego egzaminów. I tak, kiedyś na egzaminach wstępnych odpytywano z historii, a teraz najczęściej bierze się pod uwagę maturę z historii, bo tak jak napisałam, na jakiejś podstawie trzeba tych studentów przyjąć. Przecież nikt nie będzie odpytywał z licealistów z prawa konstytucyjnego albo z cywila, bo taki licealista nic o tym nie wie i wiedzieć nie musi. Nauczy się na studiach, od czegoś one w końcu są. Ale twierdzenie, że trudno bez tej rozszerzonej historii studiować prawo albo straszenie przyszłego studenta historią właśnie jest bezzasadne i bezsensowne. Na większości kierunków humanistycznych i społecznych występuje zwykle na pierwszym roku jakaś historia danej dziedziny, np. historia języka na filologii, historia stosunków międzynarodowych na stosunkach międzynarodowych, historia administracji na administracji albo historia prawa właśnie na prawie. Ale ani nie jest to przedmiot tożsamy z historią ogólną z liceum, ani nawet jakiś wiodący lub trudny, żeby straszyć nim studentów. Ot, takie nakreślenie tła na dobry początek i nic więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 27 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2019 Coś sobie wymyśliłaś.... https://www.law.umk.pl/panel/wp-content/uploads/Program-studiów-stacjonarnych-prawo.doc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...